Zakończył się rozgrywany na twardych kortach w Pekinie turniej tenisowy mężczyzn ATP 500 China Open 2023. W grze pojedynczej po tytuł sięgnął Włoch Jannik Sinner (7. ATP) zwyciężając Daniiła Miedwiediewa w dwóch setach zakończonych tie-breakami 7:6 (2), 7:6 (2). Natomiast w grze podwójnej tytuł zdobyła najlepsza para deblowa sezonu 2023 w męskim tenisie – chorwacko-amerykański duet Ivan Dodig/Austin Krajicek.
Siódmy mecz i pierwsza wygrana
W finale gry pojedynczej zmierzyli się w środę rozstawiony z „szóstką” Jannik Sinner oraz turniejowa „dwójka” Daniił Miedwiediew. Faworytem był urodzony w Moskwie tenisista rosyjski, były lider rankingu ATP, ale Jannik Sinner, podbudowany wtorkową wygraną w półfinale z najwyżej rozstawionym w imprezie wiceliderem rankingu ATP Carlosem Alcarazem, w finale też pokonał faworyta, zwyciężając Daniiła Miedwiediewa w dwóch setach zakończonych tie-breakami 7:6 (2), 7:6 (2).
Włoski tenisista grał efektownie, często popisywał się skutecznymi akcjami serve & volley, świetnie returnował i po raz pierwszy w karierze znalazł sposób na Daniiła Miedwiediewa, pokonując rosyjskiego tenisistę w ich siódmej potyczce.
Pierwszy set emocjonującego finału trwał godzinę i trzy minuty, set drugi – równo godzinę. To dziewiąty w karierze Jannika Sinnera tytuł mistrzowski zdobyty w imprezie głównego cyklu ATP Tour w grze pojedynczej.
Dzięki triumfowi w Pekinie Jannik Sinner, na razie w wirtualnym rankingu ATP, przesunął się z siódmego na czwarte miejsce, z dużą jednakże stratą do czołowej trójki, która stanowią Novak Djoković, Carlos Alcaraz i Daniił Miedwiediew. Dwóch ostatnich z wymienionych pokonał w ostatnich dwóch dniach w Pekinie!
W drodze do Turynu
Djoković, Alcaraz i Miedwiediew są już pewni udziału w kończącym sezon prestiżowym Nitto ATP Finals 2023 w Turynie (12-19 listopada), a Jannik Sinner, zajmujący w rankingu ATP Race to Turin 2023 czwartą lokatę jest tego awansu już bardzo, bardzo blisko.
Dodajmy, że Hubert Hurkacz zachowuje w światowym rankingu 17. lokatę.
Starcie gigantów
W grze podwójnej doszło w turnieju w Pekinie do finału z udziałem gigantów, ponieważ o tytuł rywalizowały dwie najlepsze obecnie pary deblowe w męskim tenisie: otwierający ranking ATP duet chorwacko-amerykański Ivan Dodig/Austin Krajicek oraz zajmująca drugą lokatę para holendersko-brytyjska Wesley Koolhof/Neal Skupski.
Spotkanie nie zawiodło oczekiwań, było bardzo emocjonujące, a z tytułu cieszyli się aktualni mistrzowie French Open Ivan Dodig i Austin Krajicek, którzy zwyciężyli duet Wesley Koolhof/Neal Skupski, aktualnych mistrzów Wimbledonu w trzech setach 6:7 (12), 6:3, 10-5.
Niesamowity był zwłaszcza tie-break seta otwarcia. Ivan Dodig i Austin Krajicek prowadząc 6:4 nie wykorzystali dwóch piłek setowych, następnie obronili trzy setbole, sami zmarnowali trzy kolejne piłki setowe, by w końcu przegrać trwającą godzinę i 12 minut pierwszą partię finału. Chorwat i Amerykanin odwrócili jednak przebieg rywalizacji, w secie drugim zdobywając jedyny w całym meczu break na 5:3, a w rozstrzygającym secie trzecim rozgrywanym w formule super tie-breaka, choć początkowo przegrywali 0:2 ze stratą mini-breaka, sami zdobyli później trzy mini przełamania zwyciężając pewnie.
Cały finał trwał dwie godziny i osiem minut.
Dodajmy jeszcze, że obie pary, które wystąpiły w środowym finale w Pekinie, jako jedyne są już pewne występu w Nitto ATP Finals 20223 w Turynie w grze podwójnej.
Monakijsko-polska para Hugo Nys/Jan Zieliński. w rankingu ATP Race w grze podwójnej dzięki ćwierćfinałowi w China Open awansowała z 11. na dziewiątą pozycję i byłaby na ten moment w Turynie pierwszą parą rezerwową, przy czym zajmująca ósma lokatę para amerykańska Nathaniel Lammons/Jackson Withrow zwyciężyła w zakończonym w poniedziałek turnieju w Astanie i umocniła się na ósmej pozycji, ostatniej zapewniającej udział w Nitto ATP Finals 2023 jako pełnoprawny uczestnik. Hugo Nys i Jan Zieliński tracą do Amerykanów 158 punktów.
Krzysztof Maciejewski