Liderka rankingu WTA tenisistek Aryna Sabalenka z Białorusi od turniejowego zwycięstwa rozpoczęła sezon 2025, triumfując w niedzielę w największej imprezie minionego tygodnia w tenisie kobiet – WTA 500 Brisbane International presented by Evie na twardym korcie w australijskim Brisbane. W meczu finałowym Aryna Sabalenka po odwróceniu przebiegu meczu pokonała w trzech setach rewelację turnieju, rosyjską tenisistkę Polinę Kudermetovą (107. WTA) 4:6, 6:3, 6:2.
18. tytuł mistrzowski Sabalenki
W imprezie bez powodzenia wystąpiły druga i trzecia obecnie polska tenisistka w światowym rankingu Magdalena Fręch oraz Magda Linette, które odpadły już po swoich pierwszych meczach (Fręch w drugiej rundzie, a Linette w pierwszej).
Aryna Sabalenka sięgnęła po swój 18. tytuł mistrzowski w grze pojedynczej, dzięki czemu powiększyła przewagę nad zajmującą w rankingu WTA drugą pozycję Igą Świątek. Tenisistka z Mińska w notowaniu rankingu ogłoszonym w poniedziałek 6 stycznia ma na koncie 9656 pkt i wyprzedza mającą w dorobku 8120 punktów tenisistkę z Raszyna o 1536 punktów.
Magdalena Fręch w najnowszym rankingu awansowała o jedną pozycję i zajmuje 24 miejsce, natomiast Magda Linette zachowała 38 lokatę.
W TOP 20 zaszła tylko jedna zmiana, za 20. miejsce awansowała z miejsca 21. Amerykanka Madison Keys. Z czołowej 20. wypadła Białorusinka Victoria Azarenka, która plasuje się teraz na 22. pozycji, wyprzedzona jeszcze przez Czeszkę Karolinę Muchovą (21. miejsce).
Dodajmy jeszcze, że o dwa miejsca w górę przesunęła się kolejna z Polek Maja Chwalińska (126. lokata), a o jedno Katarzyna Kawa (227. lokata).
Z kolei w turnieju WTA 250 ASB Classic Auckland (Nowa Zelandia) nawierzchnia twarda triumfowała rozstawiona z numerem siódmym Dunka Clara Tauson (50. WTA). Mecz finałowy Dunki z Japonką Naomi Osaką (57. WTA, turniejową ósemką) trwał tylko 42 minuty. Japonka wygrała pierwszą partię 6:4, ale przed rozpoczęciem drugiej odsłony finału skreczowała i po tytuł sięgnęła Clara Tauson.
czytaj też: Czy to będzie rok Naomi Osaki?
Triumf Lehecki

Jeśli chodzi o mężczyzn, najważniejszą imprezą był również turniej w Brisbane rangi ATP 250. Najwyżej rozstawiony był tam słynny Serb Novak Djoković (obecnie 7. ATP), który miał sięgnąć po jubileuszowy 100 w karierze tytuł mistrzowski w turnieju w grze pojedynczej (na w dorobku także jeden tytuł w grze podwójnej). Nole, który w minionym roku 2024 triumfował jedynie w Igrzyskach Olimpijskich Paryż 2024 kompletując karierowego Złotego Wielkiego Szlema, na 100 tytuł w grze pojedynczej musi jednak jeszcze poczekać, w ćwierćfinale przegrał bowiem 6:7 (6), 3:6 z Amerykaninem Reilly Opelką (obecnie 297. ATP).
Możemy jedynie dodać, że Novak Djoković w klasyfikacji wszech czasów, jeśli chodzi o liczbę wygranych turniejów singlowych mężczyzn zajmuje na razie trzecią pozycję. Lepsi od tenisisty z Belgradu są pod tym względem tylko Amerykanin Jimmy Connors (109 triumfów) oraz Szwajcar Roger Federer (103).
Turniej wygrał ostatecznie Czech Jiri Lehecka (28. ATP). Finał między Czechem, a Opelką był tylko 15-minutowy, gdyż Amerykanin skreczował w secie pierwszym przy prowadzeniu Lehecki 4:1.
W grze podwójnej triumfowali w tej imprezie rozstawieni z piątką Brytyjczycy Llooyd Glasspool i Julian Cash po finałowym zwycięstwie 6:3, 6;7 (2), 10-6.
Grali też w Hongkongu i Canberrze
W innym turnieju mężczyzn rangi ATP 250 w Hongkongu, w którym najwyżej rozstawiony rosyjski tenisista Andriej Rublow (8. ATP) odpadł już w pierwszej rundzie, najlepszy okazał się Francuz Alexandre Muller (67. ATP), w finale wygrywając 6:1, 6:3 z Japończykiem Kei Nishikorim (106. ATP).
Muller creating magic at the net 🪄@Hkto_mens pic.twitter.com/ttS16mNHDd
— ATP Tour (@atptour) January 5, 2025
Dodajmy jeszcze, że w challengerze ATP w Canberrze, z którego Maks Kaśnikowski po przebrnięciu dwustopniowych kwalifikacji wycofał się przed swoim pierwszym meczem turnieju głównego, zwyciężył triumfator niedawnego ATP Nex Gen Finals 2024 Brazylijczyk Joao Fonseca, w finale wygrywając 6:4, 6:4 z Amerykaninem Ethanem Quinnem.
Polak w rankingu ATP w 6 stycznia 2024 plasuje się na 209. miejscu (spadek o 29 pozycji). Drugą rakietą Polski pozostał Kamil Majchrzak, który awansował z miejsca 120. na 117.
Zdecydowanym liderem pozostał Włoch Jannik Sinner, który wyprzedza Niemcs Alexandra Zvereva oraz Jiszpana Carlosa Alcaraza. Jedyna roszada w TOP 10 to zamiana miejsc Alexa de Minauranoraz Andrieja Rublowa. Australijczyk jest teraz ósmą rakietą świata, a tenisista rosyjski dziewiątą.
Niestety spadek zanotował najlepszy obecnie polski tenisista Hubert Hurkacz. Tenisista z Wrocławia występ w United Cup zakończył z gorszym bilansem niż w poprzedniej edycji co sprawiło, że stracił 85 punktów rankingowych i w najnowszym notowaniu rankingu ATP zaliczył w poniedziałek 6 stycznia spadek o dwie pozycje na 18 miejsce wyprzedzony przez przez Włocha Lorenzo Musettiego oraz Amerykanina Francesa Tiafoe’a.
Krzysztof Maciejewski