Wiceliderka rankingu tenisistek Iga Świątek zdobyła w niedzielę już 25. tytuł w zawodowej karierze. Zwyciężyła w turnieju WTA 500 na twardych kortach w Seulu. Najwyżej rozstawiona Polka, w trwającym dwie godziny i 43 minuty finale, pokonała 1:6, 7:6 (7-3), 7:5 Jekaterinę Aleksandrową, obecnie 11. na świecie.
W tym sezonie polska tenisistka triumfowała już po raz trzeci. W lipcu była niepokonana na trawiastych kortach w Wimbledonie, odnosząc szóste zwycięstwo w Wielkim Szlemie, a w sierpniu wygrała turniej rangi WTA 1000 na twardej nawierzchni w Cincinnati.
Świątek i Aleksandrowa spotkały się już po raz ósmy w karierze, a szósty na twardych kortach. Polka okazała się lepsza już po raz szósty, a czwarty na tej nawierzchni (bilans na hardkorcie poprawiła na 4-2). Poprzednio trafiły na siebie przed dwoma tygodniami, a w 1/8 finału wielkoszlemowego US Open również wygrała, ale bez straty seta, Iga.
GOING THE DISTANCE! 🙌@iga_swiatek battles back and forces a deciding set in this final in Seoul 💪#KoreaOpen pic.twitter.com/EuV8wNAq4T
— wta (@WTA) September 21, 2025
Niedzielny finał w Seulu rozpoczął się w dość nieoczekiwany sposób, bowiem pierwszy set zakończył się w ciągu zaledwie 31 minut. Zdecydowanie lepsza w nim okazała się niżej notowana w rankingu Jekaterina, która już na otwarcie wykorzystała pierwszego break-pointa, a chwilę później wyszła już na 2:0.
Wtedy Iga po raz pierwszy – i jak się później okazało jedyny – w tej partii utrzymała własne podanie. Dwa kolejne serwisy przegrała potem i to zaskakująco łatwo: do zera w piątym i do 15 w siódmym gemie.
W sumie Aleksandrowa zdobyła cztery kolejne gemy, ale Polka przerwała tę serię, przełamując jej podanie na 1:0. Zaraz po tym jednak wypuściła z rąk tę przewagę i dalej rywalizacja toczyła się zgodnie z regułą własnego serwisu. Żadna z tenisistek nie wypracowała już break-pointa, więc przy stanie 6:6 konieczne było rozegranie tie-breaka.
What a battle we have in this final! 👊
— wta (@WTA) September 21, 2025
Who is going to win the third set? 👀 #KoreaOpen pic.twitter.com/JRGeJUi0os
Ten od początku układał się po myśli Świątek, która odskoczyła w nim na 3-0 i 5-2, zanim wykorzystała pierwszego setbola na 7-3. W ten sposób, po godzinie i 38 minutach wyrównała stan meczu.
W ostatnią część finału lepiej weszła Aleksandrowa, która w trzecim gemie już pierwszego break-pointa zamieniła na prowadzenie 2:1, a po swoim gemie podwyższyła je na 3:1. Jednak w szóstym Iga odrobiła stratę wykorzystując drugą okazję, a po swoim podaniu wyszła na 4:3.
Niewiele brakło, by odskoczyła na 5:3, ale nie wykorzystała dwóch break-pointów, natomiast w kolejnym sama dwukrotnie wybroniła się przed utratą serwisu, zanim objęła prowadzenie 5:4. Aleksandrowa wyrównała na 5:5, ale w 12. gemie ta sztuka jej się już nie udała. Przy jej podaniu zrobiło się nieoczekiwanie 15-40, po czym obroniła pierwszą z dwóch piłek meczowych. Po drugiej Świątek mogła już się cieszyć z 25 tytułu w karierze.
NEVER write off @iga_swiatek 👊
— wta (@WTA) September 21, 2025
The No.1 seed comes from a set down to win the title 1-6, 7-6, 7-5 in Seoul against Alexandrova! 🏆#KoreaOpen pic.twitter.com/F7VZj7C3hJ
25 tytułów Igi Świątek
6 triumfów w Wielkim Szlemie –Roland Garros 2020, 2022, 2023, 2024, US Open 2022, Wimbledon 2025
WTA Finals – Cancun 2023
11 zwycięstw w WTA 1000. 3 razy Rzym BML Internazionali d’Itlia (2021, 2022, 2024), 2 razy Doha (2022, 2024), 2 razy Indian Wells (2022, 2024), Miami 2022, Pekin 2023, Madryt 2024, Cincinnati 2025.
6 zwycięstw w WTA 500. Adelaide 2021, 2 razy Porsche Grand Prix Stuttgart (2022, 2023), Doha 2023, San Diego 2022, Kia Korea Open 2025.
WTA 250 – Warszawa 2023.
Tomasz Dobiecki, (MAC)