Na twardych kortach w chińskim mieście Wuhan kolejny dzień Wuhan Open 2025, turnieju rangi WTA 1000. W grze pojedynczej dokończona została druga runda rywalizacji. Do Igi Świątek oraz Niemki Laury Siegemund, które do 1/8 finału awansowały już we wtorek, dołączyły: Magdalena Fręch, amerykańskie tenisistki – Jessica Pegula, Cori Coco Gauff i Iva Jovic, najwyżej rozstawiona w turnieju Aryna Sabalenka z Białorusi, liderka rankingu singlowego tenisistek, rosyjskie tenisistki – Jekaterina Aleksandrowa i Ludmila Samsonowa, Szwajcarka Belinda Bencic, Czeszki – Katerina Siniakova i Linda Noskova, Dunka Clara Tauson, Chinka Zhang Shuai, Włoszka o polskich korzeniach Jasmine Paolini oraz reprezentująca Kazachstan Elena Rybakina.
Aryna Sabalenka miała duże problemy w pierwszym występie po przerwie spowodowanej kontuzją. Broniąca tytułu liderka rankingu WTA dopiero po niemal dwóch godzinach zmagań i odwróceniu przebiegu pojedynku pokonała w trzech setach 4:6, 6:3, 6:1 klasyfikowaną na 68 pozycji Słowaczkę Rebeccę Sramkovą.
Słowaczka wygrała w środowym meczu set otwarcia i przez drugą partię meczu nie ustępowała światowej „jedynce”. W secie drugim Sabalenka cały czas musiała mocno uważać, a w gemie piątym utrzymała serwis po obronie jednego, a w gemie siódmym – po obronie aż pięciu(!) break-pointów. Dopiero w rozstrzygającym secie trzecim zarysowała się przewaga Aryny Sabalenki, która decydującą partię meczu wygrała 6:1, meldując się w 1/8 finału. Mecz trwał dokładnie godzinę i 57 minut.
Najbardziej zaciętą rywalizację, trwającą prawie trzy godziny, stoczyły Amerykanki Jessica Pegula oraz Hailey Baptiste (55. WTA). Awans wywalczyła wyżej notowana w rankingu światowym Jessica Pegula (6. WTA), zwyciężając w trzech setach 6:4, 4:6, 7:6 (6).
Choć Hayley Baptiste, wygrywając drugi set meczu, doprowadziła do rozstrzygającego seta trzeciego, przez większą część decydującej partii spotkania nic nie zapowiadało niesamowitej końcówki meczu.
Jessica Pegula prowadziła w decydującej odsłonie pojedynku 5:2 z przewagą dwóch breaków, ale dopuściła, trochę na własne życzenie, do horroru. Nie mająca nic do stracenia Hailey Bapriste, przegrywając w secie trzecim 2:5, była w położeniu niemal beznadziejnym, ale podjęła jeszcze walkę i omal nie odwróciła losów meczu.
Serwując po raz pierwszy po zwycięstwo i awans, Pegula w gemie ósmym trzeciego seta najpierw nie wykorzystała piłki meczowej, nieco później, już po obronie break-pointa, zmarnowała drugiego meczbola i ostatecznie straciła podanie. W kolejnym gemie, już przy serwisie młodszej o niemal osiem lat rodaczki, Jessica Pegula nie wykorzystała następnych trzech piłek meczowych i prowadziła w secie już tylko 5:4, a po kilku minutach – po tym, jak serwująca po raz drugi po zamknięcie meczu faworytka przegrała gem na sucho – mieliśmy remis 5:5.
Jessica Pegula na tyle przynajmniej opanowała sytuację na korcie, że przy wyniku 6:5 dla Hailey Baptiste, przerwała serię gemów wygrywanych przez rywalkę i o zwycięstwie którejś z tenisistek decydował dopiero tie-break rozstrzygającej odsłony pojedynku.
W kluczowej rozgrywce obie tenisistki grały nerwowo, popełniały błędy. Jessca Pegula dwukrotnie pierwsza zdobywała mini-break, lecz przewagę natychmiast traciła, a przy prowadzeniu w tie-breaku trzeciego seta 5:4, to Hailey Baptiste znalazła się o dwie wygrane akcje od wyeliminowania z turnieju słynniejszej rodaczki. Jessica Pegula przy wyniku 6:5 na swoją korzyść nie wykorzystała przy podaniu przeciwniczki już szóstej piłki meczowej, lecz za chwilę wywalczyła jednak mini-break na wagę siódmej piłki meczowej i tej, mając do dyspozycji serwis, już nie zmarnowała, pokonując ostatecznie Hailey Baptiste 6:4, 4:6, 7:6 (6).
Po trzech setach i odwróceniu przebiegu zdarzeń na korcie, awans zapewniła sobie, mimo porażki w secie otwarcia, Jasmine Paolini, pokonując Chinkę Yuan Yue. Trzech setów do pokonania Rumunki Sorany Cirstei potrzebowała też druga z występujących w środę reprezentantek gospodarzy, Zhang Shuai, która – jak się okazało po meczu Yuan Yue–Paolini, jest już jedyną Chinką pozostającą w turnieju w grze pojedynczej, oraz rosyjska tenisistka Ludmila Sdamsonowa, która wyeliminowała Amerykankę Sofię Kenin.
Pewnie do 1/8 finału awansowały między innymi, zaliczane do grona faworytek Wuhan Open 2025, reprezentująca Kazachstan Elena Rybakina oraz rankingowa i turnieja „trójka”, Amerykanka Cori Coco Gauff.
Szczególnie imponująco wypadł występ Cori Coco Gauff, która w starciu z Japonką Moyuką Uchijimą straciła tylko jeden gem, wygrywając w 52 minuty 6:1, 6:0.
Zupełnie nie wyszedł środowy mecz czterokrotnej mistrzyni wielkoszlemowej w grze pojedynczej i byłej liderce singlowego rankingu WTA Naomi Osace. Japonka, której trenerem jest obecnie Tomasz Wiktorowski (m.in. były szkoleniowiec Agnieszki Radwańskiej i Igi Świątek), przez cały mecz nie znalazła sposobu na czeską tenisistkę Lindę Noskovą, nie wypracowała żadnego break-pointa, przegrywając w godzinę i 29 minut w dwóch setach 6:7 (2), 3:6.
Walkowerem awansowała w środę najbliższa przeciwniczka Igi Świątek, Szwajcarka Belinda Bencic, bowiem jej rywalka w 1/16 finału, Belgijka Elise Mertens, wycofała się z turnieju z powodu kontuzji dolnej części pleców.
Dodajmy jeszcze, że nie ma już w turnieju pogromczyni Magdy Linette, Chorwatki Antonii Ruzic. Dalej grać natomiast będzie lucky loser – Amerykanka Iva Jovic.
W czwartek, 9 października 2025, w grze pojedynczej turnieju WTA 1000 Wuhan Open zostaną rozegrane mecze 1/8 finału, w piątek (10 października) mecze ćwierćfinałowe, w sobotę (11 października) półfinały, a w niedzielę (12 października) – finał.
Czwartkowy mecz Magdaleny Fręch z Laurą Siegemund został wyznaczony jako drugi, licząc od godziny 5 obowiązującego w Polsce czasu letniego środkowoeuropejskiego, powinien się więc zacząć około godziny 7 rano. Tenisistki zmierzą się po raz trzeci. Oba wcześniejsze ich pojedynki wygrała Laura Siegemund.
Natomiast mecz Iga Świątek–Belinda Bencic rozpocznie się nie wcześniej jak o godzinie 13 naszego czasu. Z dotychczasowych sześciu meczów obu zawodniczek Polka wygrała pięć, w tym 6:0, 6:2 w półfinale zakończonego triumfem Igi Świątek wielkoszlemowego The Championships Winbledon 2025. Szwajcarka była lepsza jeden raz.
Drabinka turnieju w Wuhan w grze pojedynczej
1/32 finału
Aryna Sabalenka (1) wolny los
Rebecca Sramkova (Słowacja) – Anna Kalinskaja 6:2, 3:6, 6:3
Sofia Kenin (USA) – Anastazja Zacharowa (Q) 3:6, 7:6 (5), 6:3
Ludmila Samsonowa (16) – Emiliana Arango (Kolumbia, LL) 6:1, 7:5
Naomi Osaka (Japonia, 11) – Leylah Annie Fernandez (Kanada) 4:6, 7:5, 6:3
Linda Noskova (Czechy) – Julia Putincewa (Kazachstan, Q) 6:4, 4:6, 7:6 (2)
Jaqueline Cristian (Rumunia) – McCartney Kessler (USA) 6:7 (6), 6:0, 6:3
Elena Rybakina (Kazachstan, 8) wolny los
–
Amanda Anisimova (USA, 4) wolny los
Jessica Bouzas Maneiro (Hiszpania) –Varvara Gracheva (Francja, Q) 7:6 (1), 6:2
Maya Joint (Australia) – Zhu Lin (Chiny) 7:5, 7:6 (10)
Katerina Siniakova (Czechy, Q) – Diana Shnaider (15) 6:4, 6;4
Jekaterina Aleksandrowa (9) – Victoria Mboko (Kanada) 6:3, 6:2
Ann Li (USA) – Emma Raducanu (Wielka Brytania) 6:1, 4:1 i krecz Emmy Raducanu
Hailey Baptiste (USA) – Ashlyn Krueger (USA) 2:6, 6;4, 6:2
Jessica Pegula (USA, 6) wolny los
—————-
Mirra Andriejewa (5) wolny los
Laura Siegemund (Niemcy) – Dajana Jastremska (Ukraina) 7:5, 4:6, 4:1i krecz Dajany Jastremskiej
Magdalena Fręch (Polska) – Veronika Kudermetova 6:3, 2;6, 6:3
Karolina Muchova (Czechy, 12) – Marta Kostjuk (Ukraina) 2:6, 6:2, 6:4
Zhang Shuai (Chiny, WC) – Emma Navarro (USA,14) 6:2, 2:6, 6:3
Sorana Cirstea (Rumunia) – Jelena Ostapenko (Łotwa) 6:0, 2:1 i krecz Jeleny Ostapenko
Moyuka Uchijima (Japonia, Q) – Wang Xinyu (Chiny) 6:4, 7:6 (3)
Cori Coco Gauff (USA, 3) wolny los
–
Jasmine Paolini (Włochy, 7) wolny los
Yuan Yue (Chiny, WC) – Lucia Bronzetti (Włochy, Q) 7:6 (2), 7:6 (1)
Antonia Ruzić (Chorwacja, Q) – Magda Linette (Polska) 6:2, 6:3
Clara Tauson (Dania, 10) – Olga Danilović (Serbia) 6:3, 7:5
Belinda Bencic (Szwajcaria, 13) – Donna Vekić (Chorwacja, WC) 6:2, 6:2
Elise Mertens (Belgia) – Polina Kudernetova (Q) 7;6 (5), 6:3
Marie Bouzkova (Czechy) – Maria Camila Osorio Serrano (Kolumbia, WC) 6:3, 6:4
Iga Świątek (Polska, 2) wolny los
1/16 finału – druga runda
Aryna Sabalenka – Rebecca Sramkova 4:6, 6:3, 6:1
Ludmila Samsonowa – Sofia Kenin 3:6, 6:3, 6:1
Linda Noskova – Naomi Osaka 7:6 (2), 6;3
Elena Rybakina – Jaqueline Cristian 6:4, 6:3
–
Iva Jović (LL) – Jessica Bouzas Maneiro 6:4, 6:4
Katerina Siniakova – Maia Joint 6:3, 6:1
Jekaterina Aleksandrowa – Ann Li 7:6 (5), 6:2
Jessica Pegula – Hailey Baptiste 6:4, 4:6, 7:6 (6)
——————
Laura Siegemund – Mirra Andriejewa – 6:7 (4), 6:3, 6:3.
Magdalena Fręch – Karolina Muchova 7:6 (1), 4:1 i krecz Karoliny Muchovej
Zhang Shuai – Sorana Cirstea
Cori Coco Gauff – Moyuka Uchijima 6:1, 6:0
–
Jasmine Paolini – Yuan Yue 3;6, 6:4, 6:3
Clara Tauson – Antonia Ruzić 6:4, 6:0
Belinda Bencic – Elise Mertens walkower
Iga Świątek – Marie Bouzkova 6:1, 6:1
1/8 finału
Aryna Sabalenka – Ludmila Samsonowa
Linda Noskova – Elena Rybakina
Iva Jovic – Katerina Siniakova
Jekaterina Aleksandrova – Jessica Pegula
———
Laura Siegemund – Magdalena Fręch
Zhang Shuai – Cori Coco Gauff
Jasmine Paolini – Clara Tauson
Beliknda Bencic – Iga Świątek
Pula nagród w imprezie to 3 miliony 654 tysiące dolarów amerykańskich, czyli ponad 13,3 milionów złotych po obecnym kursie! Triumfatorka gry pojedynczej może liczyć na czek w wysokości 597 tysięcy dolarów, a więc ponad 2,1 miliona złotych brutto (przed opodatkowaniem).
Nagrody i punkty
tytuł: 597.000 USD i 1000 punktów rankingowych
finał: 351.801 USD i 650 punktów rankingowych
półfinał: 181.400 ISD i 390 punktów rankingowych
ćwierćfinał: 83.470 USD i 215 punktó rankingowych
runda 3: 41.600 USD i 120 punktów rankingowych
runda 2: 23.500 USD i 65 punktów rankingowych
runda 1: 16.900 USD i 10 punktów rankingowych
Krzysztof Maciejewski