Zakończył się rozgrywany na twardych kortach w Pekinie turniej kobiet WTA 1000 China Open 2025, przedostatni w trwającym sezonie 2025 turniej rangi WTA 1000.
Po tytuł mistrzowski sięgnęła rozstawiona z numerem trzecim Amerykanka Amanda Anisimova (4. WTA) pokonując w finale Czeszkę Lindę Noskovą 6:0, 2:6, 6;2. Pierwsza odsłona finału zapowiadała wręcz błyskawiczne zwycięstwo wyżej notowanej w światowym rankingu tenisistki amerykańskiej, Amanda Anisimova zwyciężyła bowiem w secie otwarcia bez straty gema 6:0 – po zaledwie 23 minutach jednostronnej rywalizacji. Linda Noskova nie zamierzała jednak oddawać finału bez walki i w secie drugim to ona przejęła inicjatywę na korcie, po trzech kwadransach wygrywając 6:2 i doprowadzając w finale do remisu 1:1 w setach.
W zaistniałej sytuacji do wyłonienia nowej mistrzyni kobiecego turnieju China Open niezbędny był set trzeci, w którym ponownie lepsza była Amanda Anisimova, która wygrała decydującą partię finału 6:2 i po pokonaniu Lindy Noskovej 6:0, 2;6, 6:2 triumfowała w grze pojedynczej turnieju w Pekinie. Mecz finałowy trwał godzinę i 48 minut. Dla 24-letniej Amandy Anisimovej, która 24 lata skończyła 31 sierpnia 2025, to czwarty w karierze tytuł mistrzowski w grze pojedynczej imprezy głównego cyklu WTA Tour, drugi w zawodach rangi WTA 1000 (wcześniej Qatar TotalEnergies Open Doha 2025). Na swój drugi w karierze, a pierwszy w turnieju rangi WTA 1000 (wygrała tylko imprezę WTA 500 w 2024 roku w Monterrey) 20-letnia Linda Noskova jeszcze musi poczekać.
W grze podwójnej zwyciężyły w WTA China Open 2025 Włoszki Sara Errani i Jasmine Paolini. Złote medalistki Igrzysk Olimpijskich Paryż 2025 w grze podwójnej kobiet, w niedzielnym finale w Pekinie zmierzyły się z duetem japońsko-węgierskim Miyu Kato/Fanny Stollar, wygrywając mimo porażki w secie otwarcia w trzech partiach 6:7 (1), 6:3, 10-2.
Turniej nie przyniósł poważniejszych zmian w czołówce rankingów. W najnowszym notowaniu, które zostanie ogłoszone w poniedziałek 6 października, liderką pozostanie, rozpoczynając 59 tydzień jako rakieta nr 1 kobiecego tenisa na świecie, 27-letnia białoruska tenisistka Aryna Sabalenka. Drugą lokatę, ze stratą 2457 punktów, zachowa Iga Świątek, a trzecią Amerykanka Cori Coco Gauff, która nie obroniła tytułu w Pekinie i tracić będzie 1290 punktów do Polki oraz 3747 punktów do tenisistki z Białorusi.
Czwarte miejsce zachowa Amerykanka Amanda Anisimova, a piąte rosyjska tenisistka Mirra Andriejewa. Na miejsce szóste awansuje Amerykanka Jessica Pegula, która zamieni się pozycjami z rodaczką Madison Keys. Na miejscu ósmym pozostanie Włoszka Jasmine Paolini, na dziewiąte przesunie się z miejsca 10, reprezentująca Kazachstan, Elena Rybakina, a TOP 10 rankingu zamykać będzie Chinka Zheng Qinwen, złota medalistka Igrzysk Olimpijskich Paryż 2024 w grze pojedynczej kobiet, która zanotuje spadek o jedną lokatę.
Magda Linette (spadek o trzy pozycje) będzie klasyfikowana na 41 miejscu, a Magdalena Fręch, która zanotuje spadek o siedem lokat, będzie zajmować 53 pozycję.
Na 122 miejsce (awans o dwa miejsca) przesunie się Katarzyna Kawa, o dziewięć miejsc na 126 pozycję awansuje Maja Chwalińska, a na najwyższe w karierze 166 miejsce przesunie się Linda Klimovicova (awans o 21 lokat).
Życiówki zanotują między innymi pokonana w finale gry pojedynczej WTA 1000 China Open 2025 Linda Noskova (17 miejsce), a także m.in. Australijka Maya Joint (35), Francuzka Lois Boisson (38), Niemka Eva Lys (45), Kolumbijka Emiliana Arango (49), Alexandra Eala z Filipin (54), tuż za Magdaleną Fręch, czy Niemka Ella Seidel (86)
Liderką rankingu WTA deblistek pozostanie Czeszka Karerina Siniakova, która będzie wyprzedzać Amerykankę Taylor Townsend. Najlepsza obecnie polska deblistka Katarzyna Piter pozostanie na 54 miejscu, a w TOP 100 światowego rankingu deblistek klasyfikowana będzie jeszcze jedna Polka – Maja Chwalińska – zajmująca 95 pozycję.
Krzysztof Maciejewski