Jeszcze trwają halowe turnieje ATP 500 w Bazylei i w Wiedniu, a już w sobotę ruszyły kwalifikacje bardzo prestiżowej imprezy ATP 1000 Rolex Paris Masters 2025, która od poniedziałku rozgrywana będzie na twardych kortach w paryskiej hali Bercy. W kwalifikacjach wystąpił najwyżej obecnie klasyfikowany w rankingu światowym w grze pojedynczej polski tenisista Kamil Majchrzak (70. ATP), ale na pewno nie zagra w paryskim turnieju, bo w pierwszej rundzie kwalifikacji przegrał w trzech setach 6:4, 6:7 (5), 6:7 (4) z klasyfikowanym o 10 miejsc niżej w światowym rankingu ATP, holenderskim tenisistą Jesperem de Jongiem.
Szumi, który wygrał set otwarcia w drugiej partii, w której nie było breaków, nie wykorzystał break-pointa w gemie trzecim, a w decydującym tie-breaku, w którym przegrywał już 1:5, nie dał rady odrobić wszystkich strat.
W rozstrzygającym secie trzecim Majchrzak stracił podanie już w pierwszym gemie, ale straty odrobił, a w końcówce, prowadząc zgodnie z regułą serwisu 6:5, miał nawet w gemie 12., przy serwisie Holendra, piłkę meczową, której, niestety, nie wykorzystał. Holender piłkę meczową obronił, doprowadzając do tie-breaka, w którym przechylił szalę zwycięstwa na swoją korzyść.
Zadecydował jedyny w tie-breaku mini-break, zdobyty prze Kespera de Jonga w czwartej wymianie. Holender wyszedł wówczas w rozstrzygającym tie-breaku na prowadzenie 3:1 i przewagi już nie roztrwonił.
Dodajmy, że tytułu bronić będzie w Paryżu niemiecki tenisista Alexander Zverev, który w finale poprzedniej edycji turnieju pokonał 6:2, 6:2 Francuza Ugo Humberta. Będzie to zarazem ciąg dalszy rywalizacji o fotel lidera singlowego rankingu ATP na koniec sezonu 2025 oraz roku kalendarzowego 2025 między prowadzącym obecnie Hiszpanem Carlosem Alcarazem (nr 1 turnieju) oraz wiceliderem rankingu, turniejową „dwójką”, Włochem Jannikiem Sinnerem. Więcej zyskać może Włoch, który w Rolex Paris Maters 2024 nie występował, podczas gdy Hiszpan bronić będzie punktów rankingowych za trzecią rundę zawodów.
Krzysztof Maciejewski

