Rozstawiony z numerem ósmym Hubert Hurkacz jest na jak najlepszej drodze, by zameldować się w czwartej rundzie gry pojedynczej mężczyzn, rozgrywanego na ziemnych kortach kompleksu Stade Roland Garros wielkoszlemowego turnieju tenisowego Roland Garros 2024. W rozpoczętym w piątek meczu trzeciej rundy Hubi prowadzi z Kanadyjczykiem Denisem Shaopovaloven 2:0 w setach – 6:3, 7:6 (0) oraz 2:1 w secie trzecim, w którym wszystko przebiega na razie zgodnie z regułą własnego serwisu, ale na ewentualne zwycięstwo i awans do czwartej rundy turnieju jeszcze musi poczekać, mecz został bowiem już po raz trzeci przerwany z powodu opadów deszczu i zostanie dokończony w sobotę.
Denis Shapovalov, który przez to, że stracił ponad połowę poprzedniego sezonu od Wimbledonu nie grając już na kortach, obecnie klasyfikowany jest w rankingu ATP na 118. pozycji, ale pokonując w drugiej rundzie rozstawionego z 25. numerem Amerykanina Francesa Tiafoe (28. ATP) pokazał, że w Paryżu jest w dobrej dyspozycji, więc mecz nie zapowiadał się wcale dla polskiego tenisisty jako „spacerek”.
Tymczasem Hubi, któremu po raz trzeci podczas trwającego w Paryżu turnieju przyszło grać na korcie Simonne Mathieu, wszedł w spotkanie najlepiej jak było można, już w gemie drugim, pierwszym gemie serwisowym rywala, zdobywając break, a niemal za moment, po utrzymaniu po raz drugi serwisu, wygrywał już w secie otwarcia 3:0.
Denis Svapovalov zupełnie nie radził sobie z grą na trudnym, bardzo wolnym, nasiąkniętym wodą korcie, a jeszcze na dodatek tenisiści musieli grać mimo lekkich opadów deszczu i przy wyniku 0:3 zwrócił się nawet do niemieckiego sędziego o przerwanie meczu.
Do przerwy wówczas nie doszło, a Hubert Hukkacz błyskawicznie wygrywający własne gemy serwisowe, bez najmniejszych problemów utrzymał wypracowana na początku przewagę, po 30 minutach wygrywając set otwarcia 6:3.
Druga odsłona meczu, choć warunki do gry nie uległy zmianie, była już wyrównana, przy czym Kanadyjczyk tak naprawdę nie był w stanie zagrozić Hubiemu.
Pierwsze zagrożenie dla polskiego tenisisty pojawiło się dopiero w ósmym gemie drugiej partii, kiedy podopieczny trenera Craiga Boytona utrzymał podanie, po raz pierwszy w meczu broniąc break-pointa.
Denis Shapovalov radził sobie na korcie coraz lepiej, chciał grać dalej, ponieważ jednak opady się nasiliły – mecz musiał byś przerwany.
Powrót do rywalizacji nastąpił po 57 minutach przerwy i teraz byliśmy przez trzy gemy świadkami bardzo wyrównanych zmagań. Hubi miał nawet szanse na zdobycie breaka, ale go nie wykorzystał i szala zaczęła się przechylać na stronę Kanadyjczyka, który po kolejnej przerwie, tym razem kilkuminutowej, w trakcie której tenisiści nie opuścili nawet kortu, wypracował sobie dwie z rzędu piłki setowe.
W tym trudnym momencie Hubert Hurkacz zagrał jednak kapitalnie, obronił oba break-pointy, doprowadzając do tie-breaka, w którym był już nie do zatrzymania, o czym najdobitniej świadczy fakt, że Denis Shapovalov nie zdobył w tie-breaku nawet jednego punktu, przegrywając 0:7. W efekcie Hubert Hurkacz wygrał trwający 65 minut set drugi 7:6 (0), obejmując w meczu prowadzenie 2:0 w setach po zwycięstwach 6:3, 7:6 (0).
Set trzeci zaczął się również pod znakiem przewagi Hubarta Hurkacza, ale jednak Denis Shapovalov uniknął straty serwisu. Tenisiści zdołali mimo lekkich opadów rozegrać trzy gemy trzeciej partii, ale przy wyniku 2:1 dla Hubiego, deszcz wzmógł na tyle, że o kontynuowaniu gry nie mogło być mowy.
Po godzinie 21 organizatorzy zdecydowali, mecz zostanie dokończony dopiero w sobotę. Hubert Hurkacz i Denis Shapovalov wrócą do rywalizacji nie wcześniej niż o godzinie 13. Na razie Hubi prowadzi 6:3, 7:6 (0), 2:1.
Hubert Hurkacz i Denis Shapovalov rywalizują ze sobą po raz szósty, ale po raz pierwszy na kortach ziemnych. Bilans jest korzystny dla Polaka , który wygrał cztery z dotychczasowych meczów obu tenisistów i tylko jeden przegrał. Poprzednio Hurkacz i Shapovalov zmierzyli się podczas Australian Open 2023 i wówczas po pięciu setach zwycięstwo odniósł Hubi, wygrywając 7:6 (3), 6:4, 1:6, 4:6, 6:3 . Kanadyjczyk, który jeszcze we wrześniu 2020 roku był 10. rakietą męskiego tenisa na świecie, jedyny raz pokonał Polaka w sezonie 2021.
Denis Shapovalo awansując do trzeciej rundy wyrównał swoje najlepsze osiągnięcie w Roland Garros. Hubert Hurkacz swoje najlepsze osiągnięcie w wielkoszlemowym turnieju w Paryżu – czwarta runda w sezonie 2022 – wyrówna o ile awansuje dalej.