Magdalena Fręch (100. WTA) pokonała w finale kwalifikacji Mutua Madrid Open rangi WTA 1000 Hiszpankę Alionę Bolsovą (130. WTA) 6:4, 7:5, choć w secie II przegrywała już… 1:4. Tym samym tenisistka reprezentująca Górnika Bytom wystąpi w turnieju głównym „tysięcznika” rozgrywanego w Madrycie. Łącznie na ceglanych kortach w stolicy Hiszpanii będzie można kibicować trzem polskim tenisistkom. Oprócz Fręch zagrają: Iga Świątek (1. WTA) oraz Magda Linette (19. WTA, AZS Poznań).
Początek spotkanie Fręch – Bolsova przebiegał zgodnie z regułą własnego serwisu. Tak było przez pierwsze pięć gemów, kiedy to Polka objęła prowadzenie 3:2. W kolejnym podopieczna Andrzeja Kobierskiego przełamała podanie rywalki, wygrywając też następny gem. Fręch prowadząc 5:2 była w komfortowej sytuacji, mając w dwóch gemach cztery piłki setowe – dwie przy serwisie Hiszpanki i dwie przy swoim – ale oba… przegrała. Gem dziesiąty to była pełna mobilizacja tenisistki urodzonej Łodzi, która ostatecznie po 63 minutach wygrała I seta 6:4.
Druga partia potoczyła się na początku źle dla reprezentantki Polski, która po pół godzinie przegrywała już 1:4. Magdalena Fręch potrafiła jednak odwrócić losy seta. Tenisistka Górnika Bytom wygrała… cztery gemy z rzędu obejmując prowadzenie 5:4. Ostatecznie Polka zwyciężyła w secie numer „dwa” 7:5 i w całym meczu, który trwał 2 godziny i trzy minuty.
Urodzona w Łodzi Magdalena Fręch, która w kwalifikacjach została rozstawiona z numerem „12” w poniedziałek w I rundzie zmierzyła się z leworęczną Serbką Olgą Danilovic (135. WTA), z którą dwa lata temu w Lyonie (kort twardy w hali) wygrała 6:1, 6:1. Tym razem Polka także pokonała rywalkę z Serbii, ale po dużo bardziej zaciętym, bo trzysetowym pojedynku: 2:6, 6:3, 7:5.
(ŁOS)

