Katarzyna Kawa (223. WTA), mimo że przyszło jej rywalizować z tenisistką gospodarzy, była 1 kwietnia 2025 faworytką meczu z Kolumbijką Valentiną Mediorreal Arias (800. WTA) w pierwszej rundzie turnieju WTA 250 Copa Colsanitas Zurich presentado por VISA w Bogocie i nie zawiodła, po wysokim zwycięstwie 6:1, 6:1 meldując się w drugiej rundzie gry pojedynczej imprezy w stolicy Kolumbii. Spotkanie trwało 65 minut.
Mecz, z powodu opadów deszczu i zakończonych w związku z tym później wcześniejszych spotkań, rozpoczął się z przeszło godzinnym opóźnieniem. Choć urodzona w Krynicy Zdroju Katarzyna Kawa miała za sobą dwustopniowe kwalifikacje, w tym trwający 4 godziny i 13minut finał kwalifikacji z Rumunką Patricią Marią Tig, od początku starała się przejąć inicjatywę w konfrontacji z Kolumbijką, która w turnieju zagrała dzięki otrzymanej od organizatorów dzikiej karcie.
Valentina Mediorreal Arias starała się jak mogła, poszczególne gemy, zwłaszcza te, w których serwowała Kolumbijka, były nawet wyrównane, ale najważniejsze punkty padały jednak łupem dużo wyżej notowanej w światowym rankingu Katarzyny Kawy.
W secie otwarcia Kolumbijka zdołała wygrać tylko jeden gem, gdy w pierwszym własnym gemie serwisowym utrzymała podanie, doprowadzając w pierwszej partii meczu do remisu 1:1. Od tego momentu pięć gemów z rzędu, w tym na 3:1 oraz 5:1 przy serwisie rywalki, zapisała na swoim koncie Katarzyna Kawa, która po 30 minutach zmagań zwyciężyła w secie otwarcia 6:1.
W drugiej odsłonie wtorkowego meczu wyższość szóstej obecnie polskiej tenisistki również nie podlegała dyskusji. W tej części meczu Valentina Mediorreal Arias, tak jak w secie otwarcia, zdołała wygrać tylko jeden gem, tym razem, gdy z dwukrotną stratą serwisu przegrywała już 0:4. Występująca przed własną widownią Kolumbijka do końca walczyła o jak najkorzystniejszy wynik, ale w gemie dziewiątym drugiej partii nie wykorzystała break-pointa, a w ostatnim, jak się okazało, gemie meczu raz jeszcze nie utrzymała podania i mecz zakończył się wysokim zwycięstwem Katarzyny Kawy 6:1, 6:1.
Broniąca się przed porażką Valentina Mediorreal Arias szybko przegrała trzy wymiany, co dało Katarzynie Kawie trzy z rzędu piłki meczowe. Druga okazała się ostatnią.
Mecz trwał godzinę i pięć minut: set otwarcia pół godziny, zaś set drugi 35 minut.
W meczu o awans do ćwierćfinału Katarzyna Kawa zmierzy się ze zwyciężczynią spotkania pierwszej rundy Laura Pigossi (180. WTA, Brazylia) – Laura Siegemund (88. WTA, Niemcy). Ten mecz został przerwany w secie pierwszym przy wyniku 5:2 dla tenisistki niemieckiej.
Dodajmy jeszcze, że Katarzyna Kawa ma w Bogocie wystąpić także w grze podwójnej, a jej partnerką będzie najwyżej rozstawiona w turnieju gry pojedynczej Czeszka Marie Bouzkova (51. WTA). W pierwszej rundzie debla (1/8 finału) rozstawione z numerem trzecim Czeszka i Polka mają się zmierzyć w środę 2 kwietnia z parą francusko-amerykańską Leolia Jeanjean/Varvara Lepchenko.

