Katarzyna Kawa w ćwierćfinale singla turnieju w Bogocie

Katarzyna Kawa rozgerała niesamowity set drugi, który trwał niemal 1,5 godziny. Fot. M. Piecha/PZT

Katarzyna Kawa (223. WTA) w środowy wieczór 2 kwietnia 2025, po odwróceniu przebiegu wydarzeń na korcie, pokonała w drugiej rundzie (1/8 finału)  trochę wyżej notowaną w światowym rankingu tenisistek, specjalizującą się głównie w deblu, Brazylijkę Laurę Pigossi (180. WTA) 1:6, 7:6 (5), 6:3, meldując się w ćwierćfinale gry pojedynczej turnieju WTA 250 Copa Colsanitas Zurich presentado por VISA, rozgrywanego na ziemnych kortach w Bogocie, stolicy Kolumbii. Spotkanie trwało dwie godziny i 49 minut, w tym niesamowity set drugi, niemal 1,5 godziny – dokładnie godzinę i 28 minut.

Początek meczu zupełnie nie zapowiadał sukcesu Katarzyny Kawy, ani nawet interesującej tenisowej rywalizacji. O jednostronnym secie otwarcia, wygranym przez Laurę Pigossi 6:1, wystarczy napisać, że się odbył. Brazylijka przez 30 minut straciła tylko jeden gem, gdy Polka utrzymała serwis, przegrywając już w tym momencie 0:4 z dwoma przegranymi swoimi gemami serwisowymi na koncie.

W tej odsłonie meczu bezradna, urodzona w Krynicy Zdroju, Katarzyna Kawa ani przez moment nie zagroziła rywalce.

Szósta obecnie polska tenisistka w rankingu WTA tak naprawdę „weszła” w mecz dopiero od niesamowitego seta drugiego, w którym szala zwycięstwa przechylała się raz w jedną, raz w drugą stronę. Wprawdzie Polka zdobytą już w pierwszym gemie przewagę breaka natychmiast straciła, ale w gemie trzecim ponownie przełamała podanie przeciwniczki i znowu była na prowadzeniu. Katarzyna Kawa tym razem przewagę breaka potwierdziła i wygrywała w drugiej partii meczu 3:1, lecz po trzech kolejnych gemach było już 4:3 dla tenisistki brazylijskiej, tyle, że bez przewagi przełamania. Laura Pigossi była o włos od zwycięstwa w meczu w dwóch setach, ale Katarzyna Kawa, broniąc się przed porażką, w 10 gemie drugiej partii utrzymała serwis po obronie piłki meczowej.

Teraz wydarzenia na korcie przybrały obrót korzystny dla Polki, która po breaku wyszła na prowadzenie 6:5 i za moment serwowała po zwycięstwo w secie i doprowadzenie przynajmniej do decydującego seta trzeciego, ale straciła wówczas podanie i do rozstrzygnięcia drugiej odsłony meczu niezbędny był tie-break.

W decydującej rozgrywce również działo się bardzo wiele, o czym dobitnie świadczy chociażby fakt, że cztery pierwsze wymiany wygrywały nie tenisistki serwujące, a odbierające serwis. Polka zgodnie z kolejnością serwisu przegrywała jeszcze 2:3, ale wówczas zaliczyła serię czterech akcji wygranych z rzędu, co dało jej trzy następujące bezpośrednio po sobie piłki setowe, na dodatek dwie pierwsze przy własnym podaniu. Katarzyna Kawa nie wytrzymała wówczas presji, obie wymiany rozpoczynane własnym podaniem przegrywając, ale jednak trzecią piłkę setową wykorzystała, choć wtedy serwis do dyspozycji miała już do dyspozycji Laura Pigossi.

W zaistniałej sytuacji do wyłonienia ćwierćfinalistki potrzebny był set trzeci, w którym zarysowała się już przewaga Katarzyny Kawy. Tenisistka z Krynicy Zdroju zdobywając breaki w gemach drugim i czwartym, szybko objęła w rozstrzygającej odsłonie meczu wysokie prowadzenie 4:0 i chociaż Laura Pigossi już za parę minut, po breaku, połowę strat odrobiła, odwrócić przebiegu zdarzeń na korcie już nie zdołała.

Rozstrzygający set trzeci po 51 minutach wygrała 6:3 Katarzyna Kawa, a to oznaczało, że ostatecznie pokonała Laurę Pigossi 1:6, 7:5 (5), 6:3 i jest ćwierćfinalistką gry pojedynczej imprezy WTA 250 Copa Colsanitas Zurich presentado por VISA w Bogocie.

W ćwierćfinale przeciwniczą Katarzyny Kawy będzie najwyżej rozstawiona w turnieju czeska tenisistka Marie Bouzkova (51. WTA). Turniejowa „jedynka” zmierzyła się w środę w 1/8 finału z tenisistką cypryjską Raluca Georgianą Serban (204. WTA). W 1,5 godziny zwyciężając bardzo pewnie w dwóch setach 6:1, 6:3.

Co ciekawe, Katarzyna Kawa i Marie Bouzkova mają w Bogocie wystąpić… wspólnie w grze podwójnej. W pierwszej rundzie debla (1/8 finału) rozstawione z numerem trzecim  Czeszka i Polka mają się zmierzyć z parą francusko-amerykańską Leolia Jeanjean/Varvara Lepchenko.

Krzysztof Maciejewski

Udostępnij:

Facebook
Twitter

Podobne wiadomości

Adam Pavlasek i Jan Zieliński, czesko-polski debel zameldował się w półfinale turnieju w Bazylei. Fot. ATP Tour

Czesko-polska para deblowa Adam Pavlasek/Jan Zieliński awansowała w czwartek 23 października 2025 do półfinału podwójnej turnieju ATP 500 Swiss Indoors Basel 2025, w 57 minut …

Ogólnopolski Cykl Turniejów do lat 10 Deblowa Łódź Krasnali U10 – 2025 – tak brzmi pełna nazwa cyklu zawodów dla młodych adeptów tenisa, który składa …

Elena Rybakina, która pokonując w turnieju WTA 500 Toray Pan Pacific Open Tennis 2025 Kanadyjkę Leylah Annie Fernandez awansowała do ćwierćfinału. Fot. Toray Pan Pacific Open Tennis 2025/WTA Tour

Najważniejszą imprezą w tenisie kobiet odbywającą się w ostatnim pełnym tygodniu października 2025, jest ostatni w trwającym sezonie  turniej rangi WTA 500 Toray Pan Pacific …

Katarzyna Piter w duecie z Indonezyjką Janice Tjen awansowały do ćwierćfinału turnieju WTA 250 Guangzhou Open. Fot. Media społecznościowe K. Piter/WTA Tour

Polsko-indonezyjska para Katarzyna Piter/Janice Tjen zmierzyła się w czwartek 23 października 2025 w pierwszej rundzie (1/8 finału) gry podwójnej z duetem francuskim Leolia Jeanjean/Kristina Mladenovic …