Światowa Agencja Antydopingowa (WADA) poinformowała, że Jannik Sinner, lider rankingu ATP został zawieszony na trzy miesiące. Włoch nie będzie mógł występować w rozgrywkach do 4 maja. Do aktywności treningowej wrócić może 13 kwietnia. Decyzja o zawieszeniu zapadła w porozumieniu z trzykrotnym triumfatorem turniejów Wielkiego Szlema.
Jak czytamy w komunikacie: „WADA przyjmuje argumentację i uznaje, że Jannik Sinner nie miał zamiaru oszukiwać i że jego narażenie na działanie klostebolu nie przyniosło żadnych korzyści w postaci poprawy wyników i nastąpiło bez jego wiedzy w wyniku zaniedbania członków jego otoczenia. Jednak zgodnie z przepisami i na mocy precedensu CAS sportowiec ponosi odpowiedzialność za to zaniedbanie.”
Jannika Sinnera ominie kilka ważnych turniejów, ale będzie mógł on zagrać już podczas tegorocznego Roland Garros w Paryżu.
Przypomnimy, że śladowe ilości klostebolu (to steryd anaboliczno- androgenny, który między innymi może być stosowany do budowy masy mięśniowej) zostały wykryte u Włocha podczas ubiegłorocznego turnieju BNP Paribas Open w Indian Wells, który rozgrywany był na początku marca. Kolejna próbka, pobrana od Włocha osiem dni później, również dała wynik pozytywny. Na Sinnera nałożono wówczas karę tymczasowego zawieszenia, ale kiedy lider światowego rankingu złożył odwołanie, został dopuszczony do udziału w kolejnych imprezach.
Jednak dopiero 20 sierpnia poinformowano, że Włoch, mógł być zawieszony za stosowanie dopingu!

Międzynarodowa Agencja do spraw Integralności Tenisa (ITIA) przeprowadziła w tej sprawie dochodzenie, które wykazało, że tłumaczenia Jannika Sinnera były wiarygodne. Zakazana substancja miała dostać się do organizmu tenisisty poprzez nieumyślne zakażenie go przez… fizjoterapeutę, który zastosował dostępny we Włoszech bez recepty spray na skaleczenie własnej dłoni, a następnie – podczas wykonywanych zabiegów – przeniósł resztki sprayu na ciało Sinnera.
Lider rankingu ATP został oczyszczony z wszelkich zarzutów o stosowanie dopingu. Podjęto jednak decyzję o… zabraniu mu 400 punktów, wywalczonych za awans do półfinału turnieju ATP Masters 1000 w Indian Wells, stracił również nagrodę finansową za osiągnięcie tej fazy rywalizacji.
„Zostawiam za sobą ten pełen wyzwań, wyjątkowo niefortunny okres. Nadal będę robił wszystko, co w mojej mocy, by przestrzegać programu antydopingowego Międzynarodowej Agencji do spraw Integralności Tenisa. Mam wokół siebie sztab ludzi, który skrupulatnie przestrzega przepisów”. – napisał wtedy Sinner w przekazanym prasie oświadczeniu.
czytaj też: Jannik Sinner. Poznajcie najmniej włoskiego sportowca Italii
(Ł)

