Katarzyna Kawa (127. WTA), piąta obecnie polska tenisistka w rankingu singlowym WTA, na pierwszej rundzie – 1/16 finału gry pojedynczej – zakończyła występ w turnieju WTA 250 Guangzhou International Women’s Open 2025 rozgrywanym na twardych kortach w chińskim Guangzhou. Urodzona w Krynicy Zdroju Katarzyna Kawa, która do turnieju głównego dostała się po przebrnięciu dwustopniowych kwalifikacji, we wtorek 21 października 2025 zmierzyła się z inną zawodniczką z kwalifikacji, Amerykanką Katie Volynets (98. WTA) i mimo zwycięstwa w secie otwarcia, ostatecznie przegrała z wyżej notowaną w światowym rankingu rywalką w trzech setach 6:4, 2:6, 2:6 odpadając z imprezy. Faworytką meczu była Katie Volynets i to ona zameldowała się w 1/8 finału.
Polka sprawiła kłopoty faworytce
W secie otwarcia Katarzyna Kawa nie ustępowała rywalce. Polka już w gemie trzecim po wykorzystaniu drugiego z wypracowanych break-pointów zdobyła break wychodząc na prowadzenie 2:1 o chociaż za kilka minut na sucho nie utrzymała podania, w kolejnym gemie raz jeszcze przełamała serwis Katie Volynets odzyskując prowadzenie z przewagą breaka i teraz przewagi już nie roztrwoniła. Kluczowy dla wyniku seta okazał się gem szósty, w którym Polka obroniła trzy, w tym dwa pierwsze od 15:40 następujące bezpośrednio po sobie break pointy utrzymując prowadzenie.
W dalszej fazie seta tenisistki pewnie wygrywały już własne geny serwisowe, więc pierwsza partia padła łupem Katarzyny Kawy, która po 44 minutach zwyciężyła 6:4.
W drugiej odsłonie meczu wszystko co najistotniejsze zdarzyło się w pierwszych gemach. Amerykanka, która po porażce w secie otwarcia musiała odrabiać straty, już w drugim gemie zdobyła break i chociaż Polka natychmiast odpowiedziała re-breakiem, w gemie czwartym Kayoe Volynets ponownie przełamała serwis Katarzyny Kawy, a po tym jak w następnym gemie utrzymała serwis broniąc wcześniej dwa break-pointy, wygrywała już w drugiej partii meczu 4:1.
W trakcie gema ósmego przy wyniku 5;2 na korzyść Amerykanki i 15:15 przy podaniu Polki zaczął padać deszcz. Kort wprawdzie błyskawicznie osuszono i zawodniczki miały niemal natychmiast wrócić do gry, ale jednak deszcz zaczął padać coraz mocniej i tenisistki musiały opuścić kort.
Kiedy po niespełna godzinie tenisistki wznowiły rywalizację, Katarzyna Kawa po braz trzeci w drugiej partii meczu straciła podanie w konsekwencji przegrywając set drugi 2:6, więc o zwycięstwie w wtorkowym spotkaniu decydował set trzeci,
Decydująca odsłona pojedynku również nie potoczyła się niestety po myśli Katarzyny Kawy. Co prawda Polka w gemie drugim utrzymała jeszcze serwis broniąc wcześniej cztery nie następujące bezpośrednio po sobie break-pointy, ale następny własny gem serwisowy – na 1:3 – przegrała na sucho i nie była już w stanie zagrozić Amerykance, która na koniec zdobyła jeszcze jeden break wygrywając decydującą trzecią odsłonę meczu 6:2 i po pokonaniu Katarzyny Kawy 4:6, 6:2, 6:2 zameldowała się w 1/8 finału gry pojedynczej turnieju WTA 250 Guangzhou International Women’s Open 2025. Rozstrzygająca trzecia partia meczu była zdecydowanie najkrótsza, trwała tylko 36 minut, a przewaga Amerykanki była niepodważalna, z każdą minutą wyraźniejsza.
W sumie, nie licząc przymusowej przerwy, tenisistki rywalizowały przez dwie godziny i sześć minut.
O porażce Katarzyny Kawy w największym stopniu przesądziła słaba dyspozycja serwisowa.
Lulu Sun w niezłej formie przed turniejem BJKC w Gorzowie
W meczu o awans do ćwierćfinału, przeciwniczką Katie Volynets będzie Tiantsoa Sarah Rakotomanga Rajaonah (Francja, 129. WTA). Francuzka w finale kwalifikacji przegrała wprawdzie 2:6, 2:6 z Nowozelandką Lulu Sun (116. WTA), ale znalazła się w turnieju głównym jako lucky loser („szczęśliwa przegrana”) i we wtorek wykorzystała dodatkową szansę, po zwycięstwie 1:6, 6:1, 6:2 eliminując rozstawioną z numerem ósmym, znacznie wyżej klasyfikowaną w rankingu rosyjską tenisistkę Polinę Kudermetovą (75. WTA), młodszą siostrę Veroniki Kudermetovej.
Sun upsets Bouzas Maneiro 💪
— wta (@WTA) October 21, 2025
The New Zealander knocks out the No.1 seed in Guangzhou in straight sets 👏#GuangzhouOpen pic.twitter.com/nijFLpGM9D
W imprezie w Chinach najwyżej rozstawiona została Hiszpanka Jessica Bouzas Maneiro (40. WTA), a turniejową dwójką jest Amerykanka Ann Li (44. WTA). Turniejowej „jedynki” nie ma już w turnieju, bowiem Jessica Bouzas Maneiro przegrała we wtorek w pierwszej rundzie po dwóch tie-breakach 6:7 (3), 6:7 (2) z Nowozelandką Lulu Sun, którą za niespełna miesiąc (14-16 listopada) gościć będziemy w Gorzowie Wielkopolskim podczas turnieju Billie Jean King Cup z udziałem reprezentacji Polski, Rumunii i właśnie Nowej Zelandii o awans do decydującej rundy kwalifikacji BJKC 2026.

Ann Li gra natomiast w Guangzhou dalej, po tym jak w pierwszej rundzie pokonała 6:4, 7:6 (4) lucky loser Victorię Jimenez Kasintsevą (Andora).
Dodajmy, że w turnieju w Chinach wystąpi jeszcze jedna Polka: najwyżej klasyfikowana obecnie w światowym rankingu polska deblistka Katarzyna Piter, której partnerką będzie tym razem Indonezyjka Janice Tjen. Polsko Indonezyjska para, na początek, zmierzy się w 1/8 finału z duetem francuskim Leolia Jeanjean/Kristina Mladenovic.
drabinka WTA 250 Guangzhou International Women’s Open 2025
1/16 finału gry pojedynczej
Lulu Sun (Nowa Zelandia), Q) – Jessica Bouzas Maneiro (Hiszpania, 1) 7:6 (3), 7:6 (2)
Wang Yafan (Chiny, WC) – Kamilla Rachimowa 6:2, 6:4
Catherine Caty McNally (USA) – Kaja Juvan (Słowenia, Q) 6:3, 1:6, 6:3
Ajla Tomljanovic (Australia) – Alyson Parks (USA, 5) 7:5, 7:5
–
Claire Liu (USA, Q) – Alexandra Eala (Filipiny, 4) 2:6, 6:4, 6:4
Anna Bondar (Węgry) – Guo Hanyu (Chiny, WC) 6:3, 3:6, 7:6 (4)
Ella Seidel (Niemcy) – Leolia Jeanjean (Francja) 6:2, 6:2
Julia Putincewa (Kazachstan, 6) – Alina Korneeva (Q) 7:6 (2), 4:6, 6:4
———–
Tiantsoa Sarah Rakotomanga Rajaonah (Francja, LL) Polina Kudermetova (8) 1:6, 6:1, 6:2
Katie Volynets (USA, Q) – Katarzyna Kawa (Q) 4:6, 6:2, 6:2
Zhang Shuai (Chiny, WC) – Anastasija Zacharowa 6:4, 6:1
Veronika Erjavec (Słowenia) – Tatjana Maria (Niemcy, 3) 6:4, 6:7 (7), 6:2
–
Wang Xiyu (Chiny) – Francesca Jones (Wielka Brytania, 7) 6:4, 6:4
Elisabetta Cocciaretto Włochy) – Diane Parry (Francja) 6:4, 6:7 (7), 6:2
Maria Camila Osorio Serrano (Kolumbia) – Lucia Bronzetti (Włochy) 6:1, 6:2
Ann Li (USA, 2) – Victoria Jimenez Kasintseva (Andora, LL) 6:4, 7:6 (4)
1/8 finału
Lulu Sun – Wang Yafan
Catherine Caty McNally – Ajla Tomljanovic
–
Claire Liu – Anna Bondar
Ella Seidel – Julia Pitincewa
——-
Tiantsoa Sarah Rakotomanga Rajaonah – Katie Volynets
Zhang Shuai – Veronika Erjavec
–
Wang Xiyu – Elisabetta Cocciaretto
Maria Camila Osorio Serrano – Ann Li
Krzysztof Maciejewski

