Katarzyna Kawa (296. WTA) na pierwszy w karierze tytuł mistrzowski w grze pojedynczej w imprezie rangi challengera WTA jeszcze musi poczekać. W finale rozgrywanej w stolicy Argentyny Buenos Aires czwartej edycji turnieju WTA 125 IEB+ Argentina Open (korty ziemne, 115 tys. $ w puli nagród) urodzona w Krynicy-Zdroju tenisistka BKT Advantage Bielsko-Biała była blisko sukcesu i rzadko spotykanego odwrócenia przebiegu rywalizacji, ale ostatecznie przegrała w niedzielę z wyżej notowaną w światowym rankingu Egipcjanką Mayar Sherif 3:6, 6:4, 4:6.
Niedzielny finał od początku nie potoczył się po myśli Polki. W secie otwarcia Katarzyna Kawa mogła żałować zwłaszcza gema piątego, w którym, kilka minut po tym, jak w gemie czwartym utrzymała serwis po obronie break-pointa, nie wykorzystała dwóch okazji na przełamanie podania Egipcjanki.
W kolejnym gemie, najdłuższym w secie otwarcia, tenisistka BKT Advantage Bielsko-Biała mimo obrony dwóch break-pointów, straciła serwis i straty nie zdołała już odrobić. Przegrywając 2:5 Polka w gemie ósmym przedłużyła jeszcze rywalizację, po obronie dwóch piłek setowych wygrywając własny gem serwisowy, ale w gemie dziewiątym, serwująca po zwycięstwo w secie Mayar Sherif nie wypuściła już szansy, przy drugim w tym gemie, a w sumie czwartym setbolu, po 47.minutach kończąc set otwarcia zwycięstwem 6:3.
W drugiej partii Mayar Sharif od początku dominowała na korcie i kiedy po czterech gemach wygrywała z przewagą zdobytych w gemach pierwszym i trzecim breaków 4:0, wydawało się, że nic ciekawego wydarzyć się już w tym finale nie może. Znana z nieustępliwości i walki do końca Katarzyna Kawa rzuciła się wówczas do odrabiania strat i, co jeszcze ważniejsze, wygrywając sześć gemów z rzędu odwróciła losy seta zwyciężając 6:4!
W tej sytuacji o zdobyciu tytułu rozstrzygnął trzeci set finału, w którym szala zwycięstwa przechylała się raz w jedną, raz w drugą stronę. W sześciu pierwszych gemach decydującego seta żadna z tenisistek nie była w stanie utrzymać podania. Pierwsza uczyniła to w gemie siódmym Katarzyna Kawa, obejmując prowadzenie 4:3, ale trzy następne gemy padły łupem tenisistki z Egiptu i to ona po pokonaniu Katarzyny Kawy 6:3, 4:6, 6:4 sięgnęła po tytuł mistrzowski w grze pojedynczej challengera WTA Argentina Open 2024.
Przegrywając 3:4 Egipcjanka najpierw pewnie utrzymała serwis, po czym – idąc za ciosem – zdobyła kluczowy break na 5:4 i na parę minut zamknęła finał zwycięstwem, ostatni jak się okazało gem wygr4ywając przy własnym serwisie na sucho.
Mecz finałowy trwał dwie godziny i 28 minut, a Katarzyna Kawa ma naprawdę czego żałować, gdyż niewiele dzieliło ją od sukcesu, a pokonanie Mayar Sherif było jak najbardziej w jej zasięgu.
Mimo finałowej porażki Katarzyna Kawa w rankingu WTA zanotuje awans o około 50 pozycji (prawdopodobnie na 247 miejsce) i ponownie będzie piątą polska tenisistka w światowym rankingu – za Igą Świątek, Magdaleną Fręch, Magdą Linette i Mają Chwalińską, a przed Lindą Klimovicovą.