Trzecia polska tenisistka Magdalena Fręch (100. WTA) po udanym występie w Madrycie w turnieju WTA 1000 Mutua Madrid Open 2023 (dwa zwycięstwa w kwalifikacjach, jedno w turnieju głównym), przeniosła się do Francji, gdzie uczestniczy w Challengerze WTA na ziemnych kortach w Saint Melo.
Na początek Magdalena Fręch zmierzyła się w poniedziałek w 1/16 finału ze sporo niżej notowaną w światowym rankingu Francuzką Chloe Paquet (192. WTA), wygrywając bardzo pewnie w zaledwie 64 minuty 6:1, 6:3.
Zwycięstwo Polki ani przez moment nie podlegało dyskusji. W secie otwarcia urodzona w Łodzi tenisistka Górnika Bytom prowadziła już 4:0 z przewagą dwóch breaków i dopiero wówczas straciła jedynego gema.
W secie drugim rywalizacja była bardziej zacięta i wyrównana, doszło bowiem aż do pięciu przełamań, przy czym Polka przez cały czas prowadziła, a gdy tylko Francuzka odrabiała stratę podania, Magdalena Fręch natychmiast odpowiadała re-breakiem.
Magdalena Fręch została rozstawiona w imprezie z numerem „siódmym”. Turniejową „jedynką” jest Amerykanka Sloane Stephens (48. WTA), triumfatorka US Open 2017, finalistka French Open 2018 w grze pojedynczej, mistrzyni juniorskich turniejów wielkoszlemowych w grze podwójnej.
Krzysztof Maciejewski