Polska para deblowa Karol Drzewiecki/Kacper Żuk jest w ćwierćfinale gry podwójnej challengera ATP w Cherbourgu we Francji. W swoim pierwszym meczu Polacy, w 1/8 finału, pokonali w środę w dwóch setach parę chorwacką – Zvonimir Babic/Mili Poljicak 7:6 (4), 6:3.
W secie otwarcia nie było nie tylko żadnego breaka, ale nawet break-pointa, nic więc dziwnego, że o wyniku decydował tie-break. Nieco skuteczniejsi okazali się w nim Polacy, którzy – choć pierwsi przegrali akcję przy własnym serwisie odpowiedzieli natychmiast dwoma mini przełamaniami. W dalszej fazie decydującej rozgrywki każda z par zdobyła jeszcze po jednym mini-przełamaniu, więc zwycięsko wyszła z niej para polska wygrywając tie-break 7-4 i tym samym trwającego 40 minut I seta 7:6 (4).
W drugiej partii meczu Karol Drzewiecki i Kacper Żuk zdobyli break w gemie drugim, prowadzili już w tej odsłonie meczu 3:0 i chociaż Chorwaci tę stratę odrobili, górą była jednak para polska, która raz jeszcze przełamała serwis rywali obejmując prowadzenie 5:3 i wypracowanej przewagi nie roztrwoniła. Serwując po zwycięstwo w spotkaniu Karol Drzewiecki i Piotr Matuszewski nie wykorzystali wprawdzie dwóch piłek meczowych, ale przy trzeciej, która była zarazem break-pointem dla Chorwatów, zdobyli kluczowy punkt „zamykając” mecz wygraną 7:6 (4), 6:3.
Środowa rywalizacja obu duetów trwała 80 minut.
Dodajmy, że do tego turnieju zgłoszona została również para szwedzko-polska Filip Bergevi/Piotr Matuszewski. Do meczu duetów z Polakami mogło dojść w ćwierćfinale, lecz para Filip Bergevi/Piotr Matuszewski musiała w środę późnym wieczorem wygrać mecz 1/8 finału z najwyżej rozstawionym duetem niemiecko-australijskim Dustin Brown/Andrew Harris. Para szwedzko-polska walczyła, o awansie decydował dopiero set III, rozgrywany w formule super tie-breaka, ale Filip Bergevi i Piotr Matuszewski ostatecznie nie dali rady faworytom, przegrywając 2:6, 6:3, 4-10 i odpadając z turnieju.
O półfinał z parą Dustin Brown/Andrew Harris zagrają Karol Drzewiecki i Kacper Żuk.
(MAC)