Zielonogórski Klub Tenisowy działa od trzech lat, ale już teraz ma się czym pochwalić. – Prężnie się rozwijamy. Kierujemy się hasłem „tenis dla wszystkich” – podkreślają w klubie.
Zielonogórski Klub Tenisowy nie ma długiej historii. Na pytanie jak to wszystko się zaczęło odpowiadają: – Kiedy po wielu latach przygody zawodniczej oraz trenerskiej postanowiliśmy iść na tak zwane „swoje” mocno zastanawialiśmy się czy to dobry ruch. Czy wyjście ze strefy komfortu będzie nam na rękę? Teraz mija trzeci rok działalności i wiemy, że był to strzał w dziesiątkę. Nie boimy się wyzwań a nauczeni sportowej rywalizacji i chęcią bycia lepszym utwierdzało nas w dążeniu do celu. A tym celem jest na dzisiaj popularyzacją tenisa wśród najmłodszych. Kierujemy się hasłem „tenis dla wszystkich”.









Nazwa klubu jest prosta, ale też taki był zamysł. – Chcieliśmy prostą nazwę, utożsamiającą się z miejscem naszego działania i jego przedmiotem. Nie kombinowaliśmy ze smeczem, gemem czy netem w nazwie. Szukaliśmy tradycji w nowoczesnym opakowaniu. Dobraliśmy kolory fiolet, zieleń i biel. Ustaliliśmy strategię marketingową, logotyp, opracowaliśmy analizę SWOT, która pokazała nam szanse i zagrożenia. Tak właśnie w roku 2021 powstawał Zielonogórski Klub Tenisowy – mówi założyciel i motor napędowy klubu, Łukasz Sęk. Śmiało można powiedzieć, że to człowiek, który na tenisie zjadł przysłowiowe zęby.
Karierę zawodnika spędził w Górniczym Klubie Tenisowym Nafta Zielona Góra. W tym czasie osiągał liczne sukcesy, wygrywając ogólnopolskie turnieje klasyfikacyjne. Był też częścią kadry województwa lubuskiego oraz reprezentantem drużyny, która zdobyła tytuł Drużynowego Mistrza Polski. Nie chciał na tym zakończyć przygody z tym pięknym sportem.
– Serce podpowiadało „idź dalej” i posłuchałem – mówi. W 2007 roku rozpoczął pracę jako trener w swoim macierzystym klubie z Zielonej Góry. Z biegiem lat jego podopieczni zdobywali kolejne wyróżnienia na tenisowych arenach, a on rozwijał się jako szkoleniowiec.
Jego wyniki mówią same za siebie. Podopieczni trenera Łukasza Sęka zdobyli 40 medali Mistrzostw Polski we wszystkich kategoriach wiekowych. Ponad 120 razy stawali też na podium w ogólnopolskich turniejach klasyfikacyjnych. Prowadzone przez niego drużyny regularnie awansowały także do finałów Tenisowej Talentiady. Awans ten powtórzył również w 2023 roku, ale już w barwach Zielonogórskiego Klubu Tenisowego.
W tym roku reprezentanci Zielonogórskiego Klubu Tenisowego pojechali na finały Kinder Joy of moving Tenisowej Talentiady (turniej odbył się na kortach Parku Tenisowego Olimpia w Poznaniu) osłabieni, gdyż kilka dni przed finałem ze względu na chorobę nie mógł wystąpić Olek Błażkiewicz, czyli rakieta nr 2. – Mikołaj Sęk, Kornelia Ptak, Oliwier Olejniczak i Julia Wojtkiewicz sprawili chyba największą niespodziankę tej imprezy, zajmując w końcowej klasyfikacji 11 miejsce na 24 drużyny. W kończącym Talentiadę turnieju tenisowym, odpadliśmy dopiero w półfinale z faworyzowaną drużyną Calisia Tenis Pro. Finał był na wyciągnięcie ręki, bo do awansu zabrakło nam tylko jednej wygranej piłki – relacjonuje Łukasz Sęk.

Te osiągnięcia tak młodego klubu dodają energii do dalszej pracy. – Wyniki sportowe to jedno, trzeba jednak również zauważyć inną rzecz. Łukasz jest niesamowicie pogodnym człowiekiem, a do tego posiada świetne predyspozycje interpersonalne. Otwartość, rzeczowość czy przychylność poparta wiedzą i doświadczeniem sprawia, że ze wspomnianymi wynikami sportowymi idzie również dynamiczny progres organizacyjny klubu – zapewniają w klubie. Wyniki i praca Łukasza Sęka na rzecz rozwoju tenisa została zresztą zauważona przez Polski Związek Tenisowy, bo szkoleniowiec ten otrzymał Brązową Honorową Odznakę.
Dodajmy, że w Zielonogórskim Klubie Tenisowym sparingpartnerami są utytułowani byli zawodnicy. Jednym z nich jest Arnold Kokulewski, świetny leworęczny zawodnik, który może się pochwalić tenisowym stażem w USA, gdzie spędził wiele lat ucząc się i trenując. Teraz te cenne doświadczenia przekazuje młodym adeptom w Zielonej Górze. Okresowo klub angażuje również specjalistę od marketingu, by jakość zdjęć, reportaży czy innych materiałów medialnych pasowały do wizerunku klubu.
– Chcemy tworzyć dobrą atmosferę. Chcemy by tenis był dostępny dla wszystkich bez znaczenia na to kto kim jest i skąd pochodzi. Dlatego na klubowej stronie znajdziecie hasła „bez selekcji”, „bez rekrutacji”, czy też „każdy się nadaje”. Wiadomo, że nie każdy będzie mistrzem świata, ale każdemu kto do nas dołączy dajemy radość z gry. Percepcja, dbałość o szczegóły, rzetelność i uczciwość, to cechy nam bliskie. Grając można pomagać, dlatego działamy również charytatywnie. Jest to dla klubu niewielkim dodatkiem, ale również istotną sprawą – dodaje Łukasz Sęk.
Zawodniczki i zawodnicy zrzeszeni w ZKT trenują na obiektach Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Zielonej Górze. Zimą jest to nowoczesna hala z nawierzchnią hard natomiast latem zajęcia odbywają się na kortach ceglanych. – Miasto się rozwija, powstają kolejne obiekty sportowe, dyrekcja MOSiR Zielona Góra to fachowcy, środowisko sprzyja. Nic tylko trenować – zapewniają w klubie, który bardzo chętnie organizuje turnieje. Na nich widać rozwój sportowy młodych tenisistów. Flagową imprezą ZKT jest cykl turniejów Aqua Cup. Tegoroczna edycja rozgrywana była po raz drugi i przyciągnęła uczestników z całej Polski.
Aqua Cup to cztery zimowe turnieje w kategorii zielonej, czerwonej i pomarańczowej. – Zależy nam, by każdy z uczestników imprezy dużo pograł i wyjechał z Zielonej Góry z nagrodą. Dlatego liczba 270 zawodniczek i zawodników w czterech turniejach Aqua jest dla nas świetnym wyróżnieniem. Wręczyliśmy dokładnie tyle samo medali, dyplomów i pucharów. Wiadomo, zwycięzca dostaje największy puchar, ale ten ostatni też. Mały bo mały ale dostaje – zapewniają organizatorzy.
– Dbamy również o rodziców, opiekunów by czas spędzony w hali był przyjemny. Często jest to pół, a nawet cały dzień, dlatego udostępniamy wolny barek, trybuny czy nawet korty do gry . To może małe rzeczy, ale ważne. Udało się to dzięki firmie AQUA-Grupa SBS Sp. z o.o. która dokładnie wie na czym sport polega. To naprawdę profesjonaliści za co jeszcze raz im oraz wielu innym firmom i instytucjom dziękujemy – podkreśla Łukasz Sęk.
Tomasz Sikorski