Katarzyna Kawa (254. WTA, BKT Advantage Bielsko-Biała) wciąż walczy jeszcze o poprawę zajmowanej obecnie pozycji w rankingu WTA, aby zapewnić sobie udział w kwalifikacjach wielkoszlemowego Australian Open 2023 (19-29 stycznia, Melbourne Park). W czwartek tenisistka urodzona w Krynicy zdobyła w tym kierunku kolejny krok, w ćwierćfinale, po odwróceniu przebiegu meczu, wygrywając we włoskiej miejscowości Selva Gardena 6:7 (5), 6:3, 6:3 z tenisistką z Tajwanu Joanną Garland (259. WTA).
Katarzyna Kawa, która występuje w halowym turnieju ITF W25 we włoskiej miejscowości Selva Gardena, w ćwierćfinale zmierzyła się z mającą brytyjskie korzenie tenisistką z Tajwanu Joanną Garland (259. WTA). Ponieważ w rankingu zawodniczki dzieli tylko pięć miejsc, zapowiadała się interesująca, wyrównana rywalizacja. Na korcie tak rzeczywiście było, a szczególnie wyrównana była partia otwarcia, którą po tie-breaku na swoją korzyść rozstrzygnęła Joanna Garland.
W dwóch pozostałych setach górą była jednak Polka, która wygrała następne sety 6:3 oraz 6:3 i zameldowała się w półfinale, po zwycięstwie 6:7 (5), 6:3, 6:3.
O awans do finału rozstawiona w imprezie z numerem „siódmym” Katarzyna Kawa zagra z najwyżej rozstawioną Dunką Carą Tauson (130. WTA), która w czwartek pokonała 7:6 (3), 6:4 Ukrainkę Darię Lopatetską (702. WTA).
(MAC)