Wrocław World Cup zakończony. Troje Polaków na półmetku Wimbledonu

Na kortach Olimpijski Club w turnieju ITF 25 – Wrocław World Cup (z pulą nagród 25 tys. dol.), w ramach cyklu LOTOS PZT Polish Tour najlepsi byli Hernan Casanova oraz Chloe Paquet (na zdjęciu głównym). W deblu wygrały Anna Hertel i Martyna Kubka (LOTOS PZT Team). Na półmetku Wimbledonu w głównych drabinkach pozostało troje Polaków: Iga Świątek i Hubert Hurkacz w singlu oraz Łukasz Kubot w deblu.

Tekst: Tomasz Dobiecki


W singlu najlepsza w imprezie na kortach Olimpijski Club Tennis & Sports okazała się Francuzka Chloe Paquet (rozstawiona z nr 7.), która w niedzielę ograła Ipek Oz 46, 6:3, 6:3, co przyniosło jej czek na kwotę 3935 dolarów.

Nieco mniej, bo 3600 dolarów (różnica wynikała z faty, iż w kobiety grały o jedną rundę więcej), wywalczył w stolicy Dolnego Śląska Argentyńczyk Hernan Casanova, rozstawiony z numerem czwartym. Zwyciężył on w męskiej imprezie tej samej rangi ITF 25, rozgrywanej pod szyldem Wrocław World Cup (z pulą nagród 25 tys. dol.), pokonując w niedzielnym finale turniejową “jedynkę” Brazylijczyka Orlando Luza 6:1, 6:3.

Argentyńczyk Hernan Casanova, rozstawiony z numerem czwartym wygrał we Wrocławiu.


Luz sięgnął za to dzień wcześniej po tytuł w deblu, razem z rodakiem Oscarem Jose Gutierrezem (pokonał swojego partnera w półfinale). W decydującym meczu wygrali z Włochem Marco Bortolottim i Kolumbijczykiem Cristianem Rodriguezem 7:6 (7-4), 2:6, 11-9.

Hertel i Kubka pokonały w sobotnim finale Włoszkę Nurię Brancaccio i Tunezyjkę Ipek Oz 6:7 (2-7), 6:3, 10-7, po ponad półtoragodzinnej walce i zarobiły 1437 dolarów do podziału. A możliwe, że to nie ostatni sukces polskiego duetu w tegorocznym LOTOS PZT Polish Team, bowiem Hertel, studiująca od kilku miesięcy w USA, wróciła do Europy i planuje intensywne starty w tym cyklu.

W tym miesiącu odbędą się jeszcze trzy turnieje zaliczane do LOTOS PZT Polish Tour 2021. Już w najbliższą sobotę ruszają 95. Narodowe Mistrzostwa Polski, w których – poza olimpijczykami weźmie udział cała krajowa czołówka, a z „dziką kart” wystartuje Marta Domachowska. To najważniejszy punkt w kalendarzu jubileuszu 100-lecia Polskiego Związku Tenisowego i zarazem impreza o rekordowej puli nagród przekraczającej 700 tysięcy złotych (przed rokiem wynosiła 200 tys.). Na dodatek złoci medaliści w singlu wrócą do domów Mercedesami Klasy A ufundowanymi przez gdańską firmę BMG Goworowski.

Po Narodowych Mistrzostwach Polski, kolejnymi przystankami na mapie LOTOS PZT Polish Tour będą korty Centralnego Klubu Tenisowego Kozerki (koło Grodziska Mazowieckiego), gdzie od 25 lipca rozgrywany będzie kobiecy turniej rangi ITF 60, a także challenger ATP – Poznań Open, rozgrywany w tym samym terminie.

Na półmetku Wimbledonu 2021 (środkowa niedziela wciąż jest dniem wolnym od gier) możemy się pochwalić dwójką reprezentantów Polski w singlu obecnych w czwartej rundzie Wielkiego Szlema. „Super poniedziałek” przyniesie mecze 1/8 finału, w których Iga Świątek (nr 7.) spotka się z Tunezyjką Ons Jabeur, a Hubert Hurkacz (14.) zagra o ćwierćfinał z Rosjaninem Daniłem Medwidiewem (nr 2.).

O krok od 1/4 finału debla są Łukasz Kubot i Brazylijczyk Marcelo Melo, którzy po półrocznej przerwie znowu grają razem. Mistrzowie The Championships 2017 trafili w trzeciej rundzie trafili na Brytyjczyka Lloyda Glasspoola i Fina Harriego Heliovaarę, startujących z „dziką kartą”.

Z londyńską trawą, w trzeciej rundzie, pożegnała się Magda Linette, ponosząc porażkę z Hiszpanką Paulą Badosą 7:5, 2:6, 4:6, choć w decydującej partii prowadziła już 3:0. W deblu, razem z Alicją Rosolską, odpadła w pierwszej. Za to od poniedziałku mocno będziemy kibicować dwóm naszym juniorom – Maksowi Kaśnikowskiemu i Aleksandrowi Orlikowskiemu.

Fot.: Materiały prasowe LOTOS PZT Polish Tour

Udostępnij:

Facebook
Twitter

Podobne wiadomości