Turniej Wrocław World Cup wszedł w decydującą fazę. Rozgrywane równolegle turnieje tenisowe ITF 25 Women’s oraz ITF 25 Men’s (pula nagród 25 tys. dolarów) przyniosły pierwsze rozstrzygnięcia. Martyna Kubka i Anna Hertel w finale gry podwójnej pokonały duet Brancaccio/Oz 6:7(2), 6:3, 10-7.
Sukces polskich tenisistek jest tym bardziej imponujący, iż super tie-break rozpoczął się korzystnie dla duetu włosko-tureckiego. Brancaccio i Oz prowadziły już 4:0, ale Polki błyskawicznie odrobiły straty i objęły prowadzenie 5:4. Hertel i Kubka wykorzystały już pierwszą piłkę meczową i ciesząc się z prestiżowego tytułu utonęły w swoich objęciach. Dla Martyny, która od miesiąca pracuje z trenerem Maciejem Domką, jest to pierwszy deblowy sukces w turnieju tej rangi. Anna, studiująca od kilku miesięcy na Uniwersytecie w Georgii, wróciła na kilka tygodni do Polski i regularnie będzie startowała w turniejach LOTOS PZT Polish Tour.
– Finały zwykle nie należą do najlepszych pod względem poziomu. Miewałyśmy dziś lepsze i gorsze momenty, spotkanie pełne było zwrotów akcji, ale niesamowicie cieszymy się z tego, że udało nam się zgarnąć tytuł – mówiły szczęśliwe Polki po sobotnim triumfie.
W niedzielnym finale gry pojedynczej mężczyzn będziemy świadkami pojedynku dwóch rozstawionych zawodników. Brazylijczyk Orlando Luz pokonał dość pewnie rodaka i partnera deblowego Oscara Jose Gutierreza 6:2, 6:4. Kilka godzin później ten duet sięgnął po tytuł deblowy.
O wiele bardziej zacięty był sobotni półfinał Hernana Casanovy z Uladzimirem Ignatikiem. Spotkanie trwało blisko trzy godziny i pomimo powrotu Białorusina z 1:5 na 4:5 w trzecim secie, Argentyńczyk w dość szczęśliwych okolicznościach wykorzystał drugą piłkę meczową. Casanova potwierdza dobrą formę, a finał we Wrocławiu będzie dla niego trzecim meczem o tytuł w ostatnich sześciu tygodniach.
Z kolei w finale singla kobiet spotkają się rozstawiona z numerem siódmym Francuzka – Chloe Paquet oraz reprezentantka Turcji – Ipek Oz, która w sobotę pokonała Reka Lucę Jani – pogromczynię Weroniki Falkowskiej.
Fot. Materiały prasowe LOTOS PZT Polish Tour