Czwartek był podczas odbywającego się w Doha silnie obsadzonego turnieju Qatar TotalEnergies Open (WTA 500, kort twardy, pula nagród 780,6 tys. dolarów), dniem ćwierćfinałów. Już po pierwszym rozegranym meczu okazało się, że przeciwniczką Igi Świątek w piątkowym półfinale będzie Veronika Kudermetova (11. WTA), turniejowa „ósemka”. Rosjanka wyeliminowała wyżej notowaną Amerykankę Cori „Coco” Gauff (6. WTA), turniejową „czwórkę”, wygrywając 6:2, 3:6, 6:1. Iga Świątek, która broni w Qatar TotalEnergies Open tytułu i walczy o 12 w karierze tytuł w imprezie głównego cyklu WTA Tour w grze pojedynczej, w czwartek nie grała, ponieważ jej ćwierćfinałowa rywalka, Belinda Bencić wycofała się z imprezy i liderka rankingu WTA do półfinału, awansowała walkowerem.
W meczu, Kudermetovej z Gauff od początku, lepsza była tenisistka rosyjska. Veronika Kudermetova w gemie otwarcia nie wykorzystała wprawdzie dwóch break-pointów, ale już w drugim gemie serwisowym Amerykanki zdobyła przełamanie i prowadzenia już nie oddała, potwierdzając swoją przewagę jeszcze jednym breakiem w gemie siódmym. Cori „Coco” Gauff ani przez moment nie zagroziła w tym secie rywalce przegrywając wyraźnie 2:6.
Druga osłona meczu miała przebieg troszeczkę dziwny. Veronika Kudrermetova na początku dwukrotnie obejmowała prowadzenie z przewagą przełamania, ale że dopadła ją w tej partii zupełna niemoc serwisowa i ani razu nie utrzymała w secie II własnego serwisu – przegrała seta II 3:6.
W decydującym secie III Cori „Coco” Gauff ponownie była bezradna. W tej odsłonie meczu Amerykanka zdołała zdobyć jedynie gema honorowego, gdy utrzymała serwis przegrywając już 0:5 i pożegnała się z turniejem w stolicy Kataru.
Veronika Kudermetova, mimo serwisowej „zapaści” w secie II, w pełni zasłużenie wygrała 6:2, 3:6, 6:1 meldując się w półfinale i to ona będzie półfinałową przeciwniczką Igi Świątek. Mecz Veronika Kudermertova z Cori „Coco” Gauff trwał dwie godziny i sześć minut.
Delight in Doha for Veronika 🤟
— wta (@WTA) February 16, 2023
Veronika Kudermetova battles past Gauff to reach her second semifinal of the year! #QatarTennis pic.twitter.com/SfKcFoj5oV
Trzecia konfrontacja Świątek – Kudermetova
Obie tenisistki zmierzą się po raz trzeci. Iga Świątek wygrała oba wcześniejsze ich mecze pokonując Kudermetovą w dwóch setach podczas US Open 2020 (6:3, 6:3) oraz BNP Paribas Open w Indian Wells w roku 2021 – 6:1, 6:0. Teraz też Polka będzie faworytką choć wyeliminowanie Barbory Krejcikovej (w trzech setach), Sofii Kenin (w dwóch setach) i w ćwierćfinale Cori „Coco” Gauff pokazuje, że rosyjska tenisistka jest w Doha w dobrej dyspozycji.
Jessica Pegula – Maria Sakkari w drugim półfinale
Druga para półfinałowa: Jessica Pegula (USA, 2) – Maria Sakkari (Grecja, 5). W ćwierćfinale Pegula pokonała 6:3, 6:2 Brazylijkę Beatriz Haddad Maie 6:3, 6:2, natomiast Maria Sallari wygrała, po trwającej dwie godziny i 43 minuty tenisowej batalii, z nieco wyżej notowaną obecnie w światowym rankingu tenisistek i wyżej rozstawioną w turnieju Francuzką Caroline Garcią 6:2, 6:7 (5), 7:6 (5).
Rozstawiona z „dwójką” Amerykanka Jessica Pegula czwartkowy mecz z Brazylijką Beatriz Haddad Maią rozpoczęła wprawdzie od straty serwisu, ale natychmiast odpowiedziała re-breakiem. Kluczowy okazał się jeszcze jeden break dla Amerykanki w gemie szóstym, po wykorzystaniu trzeciego break-pointa. Brazylijka miała okazję odrobić stratę, gdy Jessica Pegula serwowała po zwycięstwo w secie, lecz po tym, jak obroniła pierwszego setbola, nie wykorzystała break-pointa, a przy drugiej piłce setowej tenisistka z Atlanty zakończyła seta otwarcia zwycięstwem 6:3.
W drugiej odsłonie meczu Amerykanka już po trzech gemach prowadziła z przewagą dwóch breaków 3:0 i ani przez moment niezagrożona, pewnie utrzymała prowadzenie, wygrywając drugą odsłonę ćwierćfinału 6:2 i cały trwający 87 minut mecz 6:3, 6:2.
Maria Sakkari seta otwarcia w meczu z Caroline Garcią rozstrzygnęła na swoją korzyść bardzo pewnie. Greczynka, rozstawiona w Doha z „piątką”, już na otwarcie zdobyła break, raz jeszcze przełamała podanie Francuzki na 4:1 i bez problemów utrzymała przewagę, wygrywając pierwszą partię meczu 6:2. Serwując po zwycięstwo w secie, Sakkari szybko objeła prowadzenie 40:0, wypracowując trzy z rzędu piłki setowe i przy trzeciej „zamknęła” seta zwycięstwem 6:2.
W drugiej partii mecz był już bardzo wyrównany. W gemie ósmym Francuzka nie wykorzystała dwóch break-pointów, a w gemie 10. Greczynka przy własnym serwisie obroniła piłkę setową. Zmarnowane okazje mogły się zemścić na tenisistce francuskiej, lecz ostatecznie Caroline Garcia utrzymała w gemie 11. podanie po obronie break-pointa, a ponieważ do przełamania nie doszło, również w gemie 12., o wyniku seta II decydował tie-break. W decydującej rozgrywce Maria Sakkari dwukrotnie obejmowała prowadzenie z przewagą breaka, lecz w końcówce całkowicie „pokpiła sprawę”. Po tym, jak Greczynka po minibreaku wyszła na prowadzenie 5:4, miała za moment do dyspozycji serwis i gdyby w obu akcjach przy własnym podaniu zdobyła punkty – byłaby w półfinale. Zamiast tego obie akcje przy własnym serwisie przegrała, a to oznaczało piłkę setową dla Francuzki, która przy własnym serwisie okazji już nie zmarnowała. Caroline Garcia „wróciła z dalekiej podróży i to ona wygrała ostatecznie tie-break II seta 7:5, a tym samym całą drugą partię ćwierćfinału 7:6 (5), więc o awansie do półfinału decydował dopiero set III.
W rozstrzygającej odsłonie czwartkowego meczu obie tenisistki bardzo pilnowały serwisu. Nie było żadnego przełamania ani nawet break-pointa, więc o zwycięstwie w meczu i awansie do półfinału decydował tie-break II seta.
W kluczowej dla wyniku meczu rozgrywce doszło do pięciu miniprzełamań. Trzy zdobyła Maria Sakkari, która wygrała decydujący tie-break 7:5, a co za tym idzie, decydujący III set 7:6 (5) i cały pasjonujący mecz 6:2, 6:7 (5), 7:6 (5) i to ona zmierzy się z Jessicą Pegulą w półfinale. Na wagę zwycięstwa Greczynki okazał się minibreak, po którym Maria Sakkari wyszła na prowadzenie 6:4, wypracowując dwie z rzędu piłki meczowe. Pierwszego meczbola Caroline Garcia przy własnym serwisie obroniła, lecz druga piłka meczowa była przy podaniu Marii Sakkari i Greczynka nie zmarnowała szansy, zwycięsko „zamykając” mecz.
Jako pierwszy zostanie rozegrany w piątkowe popołudnie (początek o godz. 14.30 naszego czasu) półfinał Jessica Pegula – Maria Sakkari. Po nich na kort wyjdą Iga Świątek i Veronika Kudermetova.
Krzysztof Maciejewski