Tenisowa reprezentacja Polski mężczyzn walczy o awans do Grupy Światowej I Pucharu Davisa, najbardziej prestiżowych, międzynarodowych rozgrywek drużynowych w męskim tenisie. Przeciwnikiem Biało-Czerwonych jest reprezentacja Uzbekistanu, a spotkanie rozgrywane jest w hali Humo Arena w Taszkiencie.
Po pierwszym meczu Polska prowadzi 1:0, po tym, jak Hubert Hurkacz (8. ATP) wygrał z Sergeyem Fominem (665. ATP) 6:2, 6:1. Najlepszy polski tenisista nie miał większych kłopotów z pokonaniem dużo niżej notowanego rywala z Uzbekistanu. W secie otwarcia Polak wprawdzie nie wykorzystał break-pointa już w gemie drugim, pierwszym gemie serwisowym przeciwnika, ale już drugi gem serwisowy Fomina Hubi rozstrzygnął na swoją korzyść i wypracowaną przewagę utrzymał końca partii. Tenisista gospodarzy walczył, w gemie piątym miał nawet brek-pointa, by natychmiast odrobić stratę, większość gemów była wyrównana, ale to Hubi wygrywał ważniejsze wymiany. Polak nie wykorzystał jeszcze break-pointa na 5:1, ale przy prowadzeniu 5:2 po raz drugi przełamał serwis Fomina przy trzecim w gemie break-poincie, po 46 minutach zwyciężając w secie otwarcia 6:2.
W drugiej partii przewaga Huberta Hurkacza była jeszcze wyraźniejsza. W tej odsłonie meczu Hubi nie był już ani przez moment zagrożony, zdobył breaki na 2:0 oraz 5:1 i pewnie wygranym własnym gemen serwisowym zakończył pojedynek zwycięstwem 6:2, 6:1. Sergey Fomin, od wyniku 40:0 dla Polaka, obronił dwie piłki meczowe, ale trzecią Hubert Hurkacz wykorzystał. Mecz trwał godzinę i 12 minut.