W stolicy Katalonii trwa Barcelona Open Banc Sabadell. Wydarzeniem poniedziałku było zakończenie kariery przez Tommy’ego Robredo, w przeszłości nawet piątego zawodnika rankingu ATP, który po 23 latach zdecydował się wziąć rozbrat z zawodowym uprawianiem tenisa. Robredo, który w maju ukończy 40 lat to między innymi triumfator challengera ATP Poznań Open z 2019 roku. W swoim ostatnim meczu w karierze Tommy Robredo zagrał z Bernabe Zapatą Mirallesem, który wygrał turniej… w Poznaniu w ubiegłym roku.
Debiutował w Barcelonie
To, że Tommy Robredo, który na początku maja skończy 40 lat na swój ostatni turniej wybrał właśnie Barcelona Open Banc Sabadell, nie jest dziełem przypadku. Barcelona od zawsze byłą mu bowiem bardzo bliska, tam zresztą zadebiutował w imprezie głównego cyklu ATP. Dlatego urodzony w Hostalric zawodnik otrzymał od organizatorów „dziką kartę” do turnieju głównego. Los sprawił, że na początek zmierzył się z tenisistą z kwalifikacji, którym okazał się 14 lat młodszy rodak Bernabe Zapata Miralles. Tommy Robredo przegrał 1:6, 1:6, odpadł z turnieju, więc właśnie ten mecz był ostatnim w jego bogatej karierze. Na koniec otrzymał zasłużoną owację ze strony kibiców.
Sam mecz, trwający 63 minuty Bernabe Zapata Miralles (119. ATP), który nie miał skrupułów wobec starszego rodaka wygrał zdecydowanie 6:1, 6:1.
Robredo, w ostatnim przed turniejem notowaniu rankingu 362. ATP, w pierwszej partii dwukrotnie stracił serwis (na 0:2 i 1:5) w drugiej odsłonie meczu został przełamany trzykrotnie (na 0:1, 0:3 oraz na koniec na 1:6). Honorowe gemy 39-letni Hiszpan zdobywał w secie I w gemie czwartym, na 1:3, natomiast w secie II, w gemie piątym na 1:4.
Mecz mógł potrwać chociaż trochę dłużej, bo choćby w ostatnim jak się okazało gemie Tommy Robredo prowadził przy swoim podaniu 40:15. ale młodszy rywal nie miał zamiaru przedłużać rywalizacji.
– Marzyłem o tym, aby zostać zawodowym tenisistą i udało mi się w tym świecie wywalczyć cenne tytuły i osiągnięcia. Triumf w Barcelonie w 2004 roku był spektakularny. W czołówce moich ważnych momentów jest także turniej w Bercy w 2006 roku, gdy zakwalifikowałem się do ATP Finals. Również zwycięstwo odniesione w tamtym sezonie w Hamburgu – powiedział Tommy Robredo w rozmowie z atptour.com.
23 lata kariery
Robredo w imprezie głównego cyklu ATP Tour zadebiutował w 1999 roku właśnie w stolicy Katalonii (jako tenisista zawodowy debiutował rok wcześniej). W czasie trwającej 23 lata kariery odniósł 533 zwycięstwa. Jest triumfatorem 12 turniejów ATP Tour, w turniejach wielkoszlemowych, we wszystkich, poza Wimbledonem, docierał do ćwierćfinału. Po swój premierowy tytuł mistrzowski sięgnął w 2001 roku w Sopocie.
Z reprezentacją Hiszpanii sięgnął po Puchar Davisa, ma w dorobku Puchar Hopmana, reprezentował Hiszpanię w igrzyskach olimpijskich.
Treningi tenisowe rozpoczął pod kierunkiem ojca mając 5 lat. W 1998 roku wygrał nieoficjalne mistrzostwa świata juniorów Orange Bowl na Florydzie (w kategorii do lat 16), a w 2000 roku był najlepszym juniorem w Hiszpanii oraz finalistą gry pojedynczej juniorów French Open (przegrał z Paulem-Henrim Mathieu). Również jako junior odniósł w 2000 dwa zwycięstwa wielkoszlemowe w deblu, najpierw w Australian Open (w parze z Nicolasem Mahutem) oraz French Open (partnerem Robredo był Marc Lopez).
Wygrywał w Poznaniu
Tommy’ego Robredo, dobrze powinni pamiętać także sympatycy tenisa w Wielkopolsce. Robredo jest bowiem triumfatorem challengera ATP Poznań Open 2019.
Co zaś ciekawe, Tommy Robredo, przedostatni jak dotąd zwycięzca poznańskiego challengera, w swoim ostatnim meczu w karierze zagrał z Bernabe Zapatą Mirallesem, triumfatorem ostatniej dotychczas edycji turnieju w Poznaniu (w roku 2020 z powodu pandemii COVID -19 impreza została odwołana).