Ze zmiennym szczęściem w drugim dniu Igrzysk Olimpijskich w Tokio rywalizowali polscy tenisiści. Wygrał Hubert Hurkacz, porażkę poniosła Magda Linette i kobiecy debel Alicja Rosolska/Linette.
Zamiast Martona Fucsovicsa rywalem Huberta Hurkacza w pierwszej rundzie turnieju w Tokio był notowany na 417. miejscu w rankingu ATP Australijczyk Luke Saville. Węgier, który dla Polaka jest niewygodnym przeciwnikiem zgłosił uraz barku i nie przystąpił do rywalizacji. Zastąpił go 27-letni Saville, który nie był zbyt wymagającym rywalem dla wrocławianina. Po zaledwie 62 minutach Polak wykorzystał drugą piłkę meczową i zwyciężył pewnie 6:2, 6:4. Przeciwnikiem Hurkacza w II rundzie turnieju singla w Tokio będzie Brytyjczyk Liam Broady.
Magda Linette nie sprostała faworyzowanej Arynie Sabalence. Poznanianka przegrała z tenisistką z Mińska 2:6, 1:6. W trwającym 69 minut meczu Sabalenka zdobyła 19 z 23 punktów przy swoim pierwszym podaniu, a Linette przy własnym drugim zgarnęła tylko dziewięć z 20.
Linette przyznała w rozmowie z Polską Agencją Prasową, że nie wykorzystała szans, które dawała jej rywalka. – Taki moment była na samym początku. Była wtedy bardziej nerwowa. Ja powinnam wtedy grać bardziej solidnie, ale popełniłam parę prostych błędów. Miałam więc moment, w którym mogłam wyjść na prowadzenie, ale tego nie zrobiłam – powiedziała Linette.
Po pierwszej rundzie udział w olimpiadzie zakończył też polski debel kobiecy. Alicja Rosolska i Linette przegrały z duetem Bethanie Mattek-Sands/Jessica Pegula Amerykanki wygrały to spotkanie 6:1, 6:3.
