– Udało nam się skupić bardzo zdolną i liczną grupę dzieci i młodzieży. Nasze reprezentacje na drużynowych mistrzostwach Polski każdego roku zdobywają medale – mówi Robert Kosiński, założyciel i główny szkoleniowiec Klubu Tenisowego Szczawno Zdrój.
Tradycje tenisa w Szczawnie Zdrój sięgają aż XIX wieku. – Przez te wszystkie lata biały sport w Uzdrowisku przeszedł wiele przemian, ale zawsze prężnie działał. Tak było również po upadku wałbrzyskich kopalń węgla kamiennego, dzięki którym w poprzednim ustroju klub był jednym z potężniejszych w kraju. W 2003 roku powstało nowe stowarzyszenie, reaktywujące tradycje tenisowe. Dziś nosi ono nazwę Klub Tenisowy Szczawno Zdrój – opowiada Robert Kosiński.
– Priorytetem jest dla nas szkolenie dzieci i młodzieży. Młodzi zawodnicy zawsze mają u nas pierwszeństwo, co na pewno wyróżnia nas na tenisowej mapie Dolnego Śląska. Praktycznie w każdy weekend organizujemy imprezy w kategoriach młodzieżowych, począwszy już od Tenis10. Kilkukrotnie przeprowadziliśmy międzynarodowe zawody z cyklu Tennis Europe do lat 12 i 14. W ubiegłym roku gościliśmy ITF Juniors G5, a w poprzednich latach także damskie ITF z pula nagród 10 tysięcy dolarów – wylicza założyciel KT Szczawno Zdrój.
W klubie mają też ambitne plany organizacyjne na ten rok. – Chcemy przeprowadzić większość zmagań wojewódzkich, łącznie z mistrzostwami regionu. Do tego dojdzie kilka turniejów ogólnopolskich oraz dwie imprezy główne TE U12 oraz ITF Juniors G5. Wszystkie te działania mają pomóc w rozwoju naszych zawodników – zapewnia Robert Kosiński. Turnieje międzynarodowe, to także duża szansa dla wychowanków KT Szczawno na zdobycie pierwszych punktów rankingowych.
Aktualnie klub może się pochwalić bardzo mocną drużyną w kategorii Tenis10, bo Ignacy Pankowski, Kajetan Kosiński, Szymon Górnicki, Aleksandra Michalak oraz Marta Wójciakowska nie tak dawno wygrali dolnośląską edycję Talentiady. KT Szczawno Zdrój w swoich szeregach ma także zawodników należących do ścisłych kadr narodowych w poszczególnych kategoriach wiekowych. W gronie graczy U14 krajową jedynką jest Dawid Lewandowski, a w ścisłej czołówce są także Filip Kosiński, Jan Kluczyński i Jan Downar.
Wśród tenisistów do lat 15 drugi w rankingu jest Marcin Andrzejczak, a piąty Bruno Kokot. W gronie tenisistów o rok starszych wysoko w zestawieniach PZT są Gabriel Wójcicki, a także Antoni Pankowski. Tak dobre wyniki to w dużej mierze zasługa tak zwanej piramidy szkoleniowej, wprowadzonej przez Roberta Kosińskiego. – W skrócie polega ona na tym, że każdy zawodnik przynajmniej raz w tygodniu trenuje z graczem o rok starszym. Dotyczy to wszystkich kategorii wiekowych. Chcemy, aby w ten sposób jeden drugiego „ciągnął w górę” – opisuje szkoleniowiec.
– To wszystko sprawia, że w klubie udało się skupić bardzo zdolną i liczna grupę dzieci i młodzieży. Nasze reprezentacje na drużynowych mistrzostwach Polski każdego roku zdobywają medale. W sumie jest ich już ponad dwadzieścia. Można więc chyba powiedzieć, że wyróżnia nas doświadczenie poparte wieloletnią obecnością klubu w czołówce klasyfikacji klubowej PRO oraz Tenis10 – mówi szkoleniowiec. Wiele wskazuje zresztą na to, że w najbliższym czasie KT Szczawno Zdrój odnosić będzie kolejne sukcesy.
– W tym roku, w rywalizacji U14 będziemy najwyżej rozstawioną drużyną, a w kategorii U16 reprezentować nas będą aż dwa zespoły. Na co dzień klub uczestniczy we wszelkich programach PZT, dzięki którym w zajęciach szkoleniowych bierze udział ponad setka młodych talentów. W planach na kolejne sezony są również zawodowe turnieje ITF z pulą nagród 15 tysięcy dolarów. One na pewno pomogą naszym zawodnikom na zaistnienie w prawdziwym świecie tenisa… – kończy Robert Kosiński.