W weekend najciekawszą imprezą tenisową był trzydniowy turniej pokazowy World Tennis Championships w Abu Dhabi, stolicy Zjednoczonych Emiratów Arabskich, z udziałem sześciu tenisistów światowej czołówki, w tym m.in. lidera rankingu ATP Hiszpana Carlosa Alcaraza oraz zajmującego trzecie miejsce Norwega Caspera Ruuda. Zwyciężył czwarty obecnie tenisista świata Grek Stefanos Tsitsipas.
Najwyżej notowana w światowym rankingu dwójka uczestników imprezy od razu znalazła się w półfinale.
Do grona półfinalistów dołączyli Andriej Rublow (8. ATP), który pokonał Chorwata Bornę Coricia (26. ATP) 7:6 (4), 6:4) oraz Grek Stefanos Tsitsipas (4. ATP), który okazał się lepszy niż najwyżej obecnie notowany tenisista brytyjski Cameron Norrie (14.ATP). Grek zwyciężył zdecydowanie 6:1, 6:4.
W obu półfinałach doszło do małych niespodzianek. Carlos Alcaraz przegrał wyraźnie z Andriejem Rublowem 2:6, 1:6, natomiast Casper Ruud uległ 2:6, 2:6 Stefanosowi Tsitsipasowi.
Triumfatorem imprezy został Stefanos Tsitsipas, wygrywając w niedzielnym finale z Andriejem Rublowem 6:2, 4:6. 6:2 po trwającym 94 minuty meczu. Kiedy tenisista z Moskwy doprowadził w finale do remisu 1:1 w setach, zapowiadała się zacięta batalia o zwycięstwo w turnieju, ale ateńczyk nie dał w rozstrzygającej partii szans rywalowi. Stefanos Tsitsipas szybko, w gemach pierwszym i trzecim, zdobył breaki, prowadził już 4:0 oraz bez problemów utrzymał przewagę.
Na najniższym stopniu podium zameldował się Casper Ruud, po zwycięstwie 6:1, 6:4 z Carlosem Alcarazem. Lider światowego rankingu tenisistów po kontuzji, która zmusiła Hiszpana do wycofania się z Nitto ATP Finals w Turynie, przynajmniej na razie jest daleki od dobrej formy.
Piąte miejsce zajął Cameron Norrie, który w meczu o tę lokatę pokonał Bornę Coricia 6:3, 7:5.
Krzysztof Maciejewski