Seniorski Wimbledon już bez biało-czerwonych

Alicja Rosolska i Erin Routliffe

Nie ma już przedstawicieli polskiego tenisa w rywalizacji seniorskiej podczas 135. edycji wielkoszlemowego turnieju na trawiastych kortach w Wimbledonie. W środę jako ostatnia z londyńską imprezą pożegnała się Alicja Rosolska, występująca w grze podwójnej kobiet w parze z Nowozelandką Erin Routliffe. Polsko-nowozelandzki duet przegrał w ćwierćfinale z parą amerykańską Danielel Rose Collins/Desirae Krawczyk 1:6, 7:6,( 4), 3:6 i pożegnał się z turniejem. Alicja Rosolska i Erin Routliffe odniosły w Londynie trzy zwycięstwa.

Spotkanie od początku nie ułożyło się po myśli pary Alicja Rosolska/Erin Rioutliffe. W secie otwarcia Polka i Nowozelandka ani razu nie zdołały wypracować chociażby break-pointa, same natomiast dwukrotnie straciły serwis, przegrywając pierwszą partię 1:6 po zaledwie 25 minutach.

Druga odsłona meczu była już zupełnie inna i bardzo wyrównana. Polka i Nowozelandka dwukrotnie wprawdzie straciły serwis, ale teraz nie ustępowały już rywalkom, za każdym razem odpowiadając natychmiastowym re-breakiem, a w decydującym tie-breaku, którego nie mogły przegrać, żeby pozostać jeszcze w meczu, od wyniku 4:3 dla Amerykanek nie straciły już punktu i wygrywając drugą partię 7:6 (4) doprowadziły w spotkaniu do remisu 1:1 w setach.

W zaistniałej sytuacji niezbędny był rozstrzygający set III, w którym szalę zwycięstwa na swoją korzyść przechyliły Danielle Rose Collins i Desirae Krawczyk, triumfując w trwającym 121 minut meczu 6:1, 6:7 (4), 6:3.

Kluczem do zwycięstwa Amerykanek okazał się jedyny w secie break, zdobyty przez Collins i Krawczyk w gemie czwartym (na 3:1), gdyż tym razem Polka i Nowozelandka strat odrobić już nie zdołały. Ani wcześniej, ani później żadna z par nie miała szans na uzyskanie przełamania.

Dodać jedynie można, że duet polsko-nowozelandzki został rozstawiony w Wimbledonie 2022 z nunerem „11”. Amerykanki rozstawione nie zostały, ale to one były jednak faworytkami i rzeczywiście okazały się lepsze, po dwóch godzinach i minucie meldując się w półfinale.

Co dalej?

W półfinale Danielle Rose Collins i Desirae Krawczyk zmierzą się z  najwyżej rozstawionym duetem belgijsko-chińskim Elise Mertens/Shuai Zhang, który w ćwierćfinale wyeliminował w środę parę chilijsko-słoweńską Alexa Guarachi/Andreja Klepac, wygrywając 6:3, 6:2. Belgijka broni tytułu, przy czym przed rokiem jej partnerką była w Wimbledonie Su-Wei Hsieh z Tajwanu.

Druga para półfinałowa to Ludmyła Kicznok/Jelena Ostapenko (Ukraina/Łotwa) Barbora Krejcikova/Katerina Siniakovva (Czechy).

Alicja Rosolska nie zdołała po raz drugi w karierze awansować do półfinału Wimbledonu w grze podwójnej. Polka dokonała tego w roku  2018 w parze z Amerykanką Abigail Spears, a jest też finalistką US Open 2018 w grze mieszanej (w decydującym meczu chorwacko-polska para Nikola Mektić/Alicja Rosolska przegrała 6:2, 3:6, 9-11 z duetem brytyjsko-amerykańskim Jamie Murray/Bethanie Mattek-Sands).

Półłfinaliści gry podwójnej mężczyzn

Pary pófinałowe gry podwójnej mężczyzn (tytułu bronią Chorwaci Nikola Mektić i Mate Pavić):

Rajeev Ram/Joe Salisbury (USA/Wielka Brytania) Matthew Ebden/Max Purcell (Australia)

Juan Sebastian Cabal/Robert Farah (Kolumbia) Nikola Mektić/Mate Pavić (Chorwacja)

Półfinały miksta

Matthew Ebden/Samantha Stosur (Australia) Jack Sock/ Cori “Coco” Gauff (USA) 6:3, 5:7, 7:5

Neal Skupski/Desirae Krawczyk (Wielka Brytania/ USA) Mate Pavić/Sania Mirza (Chorwacja/Indie) 4:6, 7:5, 6:4

Krzysztof Maciejewski

Udostępnij:

Facebook
Twitter

Podobne wiadomości

Stefan Hula pracuje teraz z kadrą kobiet, ale w wolnym czasie lubi oglądać tenis i chwyta za rakietę. Fot. Polski Komitet Olimpijski

Stefan Hula. Mistrz skoków chwyta za rakietę

Nawet jeśli ktoś nie pasjonuje się skokami narciarskimi, to musi kojarzyć Stefana Hulę. Były zawodnik narciarski skakał razem z Adamem Małyszem, a potem z Kamilem Stochem,. Stefan Hula pracuje teraz

– Polski tenis jest teraz w bardzo dobrym momencie, ponieważ macie zawodników w czołówce światowej WTA i ATP - mówi Emilio Sánchez (z prawej) w rozmowie z Radosławem Bieleckim. Fot. Archiwum prywatne R. Bielecki

Emilio Sánchez: Polskę mam w sercu

Z Emilio Sánchezem Vicario, byłym wybitnym hiszpańskim tenisistą, teraz dyrektorem generalnym i założycielem akademii Emilio Sánchez Academy w Naples na Florydzie, z oddziałami w Barcelonie, Szanghaju i Dubaju, niedawno wprowadzonym do galerii sław