W czwartym dniu odbywającego się na ziemnych kortach Stade Roland Garros w Paryżu wielkoszlemowego turnieju French Open – Roland Garros Tournament, w grze pojedynczej kobiet rozegrano mecze II rundy (1/32 finału) w dolnej połówce turniejowej drabinki. Nas oczywiście najbardziej interesował występ Magdaleny Fręch. Polka zajmująca obecnie 88. miejsce w rankingu, WTA tenisistek przegrała niestety z rosyjską tenisistką Kamillą Rachimową (82. WTA) 3:6, 4:6 i pożegnała się z wielkoszlemową imprezą w stolicy Francji. W środę nie brakowało kolejnych niespodzianek. Z turnieju odpadły między innymi Francuzka Caroline Garcia (5. WTA) oraz Łotyszka Jelena Ostapenko (10. WTA). Dalej gra natomiast Aryna Sabalenka, białoruska wiceliderka rankingu WTA tenisistek, której następną rywalką będzie pogromczyni Magdaleny Fręch.
Zasłużona wygrana Rachimowej
Magdalenę Fręch i Kamillę Rachimową w światowym rankingu tenisistek dzieli tylko sześć miejsc, można się zatem było spodziewać wyrównanej rywalizacji. Walka na korcie faktycznie była, ale Rosjanka okazała sie lepsza i zasłużenie uzyskała awans do 1/16 finału.
O wyniku seta otwarcia przesądziły wydarzenia w gemach drugim, trzecim i czwartym. Dwa breki zdobyła wówczas Kamilla Rachimowa, Magdalena Fręch tylko jeden i Rosjanka przewagi już nie roztrwoniła.
W secie II Polka straciła serwis na otwarcie (0:1) i w gemie piątym (1:4) i chociaż stratę jednego breaka odrobiła następnie doprowadzając do wyniku 3:4, na więcej Rosjanka już urodzonej w Łodzi tenisistce Górnika Bytom nie pozwoliła. Serwując przy prowadzeniu w drugiej odsłonie spotkania 5:4 po zwycięstwo w meczu, Kamilla Rachimowa przegrała tylko jedną wymianę i wykorzystując pierwszą piłkę meczową, po 87 minutach zameldowała się w III rundzie paryskiego turnieju.
Mimo środowej porażki Magdalena Fręch może być z występu w Paryżu zadowolona. We French Open też była w II rundzie w sezonie 2018, teraz wyrównała więc swój najlepszy wynik w tym turnieju (w sezonie 2022 odpadła w rundzie I), a podczas turniejów wielkoszlemowych, tylko w Wimbledonie 2023 dotarła do rundy III.
W czwartek gra Iga Świątek
Po odpadnięciu Magdaleny Fręch, z reprezentantek Polski w rywalizacji w grze pojedynczej kobiet pozostała już tylko broniąca tytułu liderka rankingu światowego tenisistek Iga Świątek. Mecz Świątek – Claire Liu (USA) w II rundzie Rolanda Garrosa zostanie rozegrany w czwartek 1 czerwca 2023. Początek meczu prawdopodobnie około godziny 14-15 (drugi mecz od godz. 11.45 po meczu mężczyzn Zeppieri – Ruud).
Porażka Caroline Garcii
Bez wątpienia najciekawszy mecz dnia stoczyły jednak w środę Francuzka Carolne Garcia (5. WTA), turniejowa „piątka” oraz rosyjska tenisistka Anna Blinkowa (56.WTA). Rosjanka „wyrzuciła” Francuzkę z turnieju, po meczu niesamowitym zwłaszcza w końcówce, wygrywając po dwóch godzinach, 53 minutach 4:6, 6:3, 7:5.
Faworytka gospodarzy lepiej zaczęła mecz, seta otwarcia rozstrzygając na swoja korzyść, ale następnie oddała inicjatywę rywalce, która wygrywając drugą partię meczu 6:3 doprowadziła do decydującej trzeciej odsłony spotkania. Francuzka w tym secie ze stratą przełamania przegrywała już 3:5, ale dopiero wówczas zaczęły się niesamowite emocje. Caroline Garcia w ostatniej chwili przedłużyła rywalizację. W gemie 10 przy podaniu Rosjanki. broniąc dwie piłki meczowe, po czym wykorzystała w końcu czwartego break-pointa wyrównując w secie na 5:5. Francuzka nie poszła jednak „za ciosem” gdyż w kolejnym gemie ponownie straciła serwis i Anna Blinkowa po raz drugi stanęła przed szansą zakończenia meczu zwycięstwem przy własnym serwisie. Anna Blinkowa obejmując w gemie prowadzenie 40:15 wypracowała dwie z rzędu piłki meczowe, których jednak nie wykorzystała. Garcia następnie wypracowała break-point, lecz gema zakończyć nie zdołała. Następnie mieliśmy jeszcze trzecią w gemie, a w sumie piątą piłkę meczową dla Rosjanki. Następny break-point dla Garcii, kolejne dwie piłki meczowe obronione przez Francuzkę i wreszcie „zamknięcie” meczu przez Annę Blinkowa, która wykorzystała szóstą w tym gemie, a ósmą w środowym spotkaniu piłkę meczową, meldując się w 1/16 finału po wygranej w meczu 4:6, 6:3, 7:5. Caroline Garcia obroniła w sumie siedem meczboli, ale mnie wystarczyło to do końcowego sukcesu.
Stearns wyeliminowała Ostapenko
Sensacją jest również awans Amerykanki Peyton Stearns (69. WTA), która wyeliminowała prezentującą w obecnym sezonie dobrą dyspozycję Łotyszkę Elenę Ostapenko (17. WTA), mistrzynię paryskiego turnieju z 2017 roku, wygrywając 6:3, 1:6, 6:2.
Pewna mniejsza już jednak niespodzianka to z kolei zwycięstwo reprezentantki Kazachstanu Julii Putincewej z utalentowaną Chinką Zheng Qinwen.
Sabalenka gra dalej
Wiceliderka rankingu WTA Aryna Sabalenka, najgroźniejsza chyba rywalka Igi Świątek miała nadspodziewanie trudną przeprawę, zwłaszcza w secie I, z mało znaną rodaczką Iryną Shymanovichm, ale w secie II „złamała” już opór rywalki po 89 minutach odnosząc zwycięstwo 7:5, 6:2.
Zwraca uwagę awans do III rundy Ukrainki Eliny Switoliny. To wprawdzie była „rakieta” nr 3 światowego rankingu tenisistek, zwyciężczyni 17 turniejów głównego cyklu WTA Tour, triumfatorka WTA Finals 2018, ale niedawno wróciła do międzynarodowej rywalizacji po przerwie macierzyńskiej i urodzeniu syna. Switolina dobrą formę sygnalizowała już przed Roland Garros wygrywając turniej w Strasbourgu, a teraz potwierdza ją w Paryżu. W środę Ukrainka odwróciła przebieg rywalizacji pokonując w trzech setach Australijkę Storm Hunter 2:6, 6:3, 6:1.
W ciekawym meczu, dwóch tenisistek rosyjskich Anastazja Pawluczenkowa, finalistka paryskiego turnieju z 2021 roku, powracająca po poważnej kontuzji, okazała się lepsza od wyżej obecnie notowanej Ludmily Samsonowej.
Awansowały także miedzy innymi mistrzyni US Open 2017 Amerykanka Sloane Stephens, Belgijka Elise Mertens, Czeszka Karolina Muchova, Rumunka Irina Camelia Begu oraz Rosjanki Daria Kasatkina i Anastazja Potapowa.
Nie przemęczyła się w środę „rakieta” nr 3 światowego rankingu tenisistek Amerykanka Jessica Pegula, bowiem jej przeciwniczka, Włoszka Camila Giorgi, skreczowała po secie otwarcia przegranym 2:6.
Większość środowych wyników gry pojedynczej kobiet
II runda (1/32 finału) – dolna połówka drabinki
Elina Switolina – Storm Hunter 2:6, 6:3, 6:1
Elise Mertens – Maria Camila Osorio Serrano 6:3, 7:6 (3)
Peyton Stearns – Jelena Ostapenko 6:3, 1:6, 6:2
Jessica Pegula – Camila Giorgi 6:2, krecz Włoszki
Anastazja Pawluczenkowa – Ludmiła Samsonowa 4:6, 7:5, 7:5
Anastazja Potapowa – Meyar Sherif 3:6, 6:4, 6:1
Karolina Muchova – Nadia Podoroska 6:3, 0;6, 6:3
Julija Putincewa – Zheng Qinwen 6:3, 4:6, 6:2
Daria Kasatkina – Marketa Vondrousova 6:2, 6:4
Anna Blinkowa – Caroline Garcia 4:6, 6:3, 7:5
Irina Camelia Begu – Sara Errrani 6:3, 6:0
Aryna Sabalenka – Iryna Shymanovich 7:5, 6:2
Sloane Stephens – Warwara Grachewa 6:2, 6:1
Kamilla Rachimowa – Magdalena Fręch 6:3, 6:4
Clara Tauson – Leylah Annie Fernandez 6:3, 5:7, 6:4
Elina Awanesian – Leolia Jeanjean 6:0, 7:5
czwartkowe mecze gry pojedynczej kobiet
II runda (1/32 finału), górna połówka drabinki
Iga Świątek – Claire Liu
Rebecca Peterson – Wang Xinyu
Bianca Andreescu – Emma Navarro
Lauren Davis – Łesia Curenko
Anna Karolina Schmiedlova – Aliona Bolsova-Zadoinov
Kayla Day – Madison Keys
Diane Parry – Mirra Andriejewa
Julia Grabher – Cori „Coco” Gauff
Elena Rybakina – Linda Noskova
Sara Sorribes Tormo – Petra Martić
Jekaterina Aleksandrowa – Anna-Lena Friedsam
Diana Shnaider – Beatriz Haddad Maia
Elisbetta Cocciaretto – Simona Waltert
Bernarda Pera – Donna Vekić
Jasmine Paolini – Olga Danilović
Oceane Dodin – Ons Jabeur
Krzysztof Maciejewski