Iga Świątek, liderka światowego rankingu tenisistek, jako najwyżej rozstawiona w turnieju WTA 1000 Qatar TotalEnergies Open, w pierwszej rundzie otrzymała wolny los i rywalizację rozpoczęła od drugiej rundy. Pierwszą przeciwniczką Igi Świątek była Sorana Cirstea (22. WTA). Polka pokonała Rumunkę 6:1, 6:1. Spokój nad kortami Khalifa International Tennis and Squash Complex zakłóciła jedynie spora grupa… paralotniarzy.
– Lubię tutaj grać. To był solidny mecz w moim wykonaniu – powiedziała tuż po meczu z Rumunką, jeszcze na korcie Iga Świątek, a zapytana o to, że od 90-ciu tygodni jest liderką rankingu WTA odparła: – Staram się o tym nie myśleć, choć od czasu do czasu ktoś mi o tym przypomina – zakończyła z uśmiechem Polka.
Dobry mecz liderki rankingu WTA
Iga Świątek od początku grała bardzo aktywnie, starając się narzucić od pierwszej wymiany agresywny styl gry. Sorana Cirstea nie pozostawała dłużna i mecz był ciekawy. Piłka bardzo szybko krążyła na korcie. W grze reprezentantki Polski pewnie funkcjonował serwis (co w poprzednich turniejach nie było regułą), a szybkość podania często przekraczała 180 km/h.
Pierwsze przełamanie nastąpiło w gemie czwartym, przy stanie 2:1 dla podopiecznej Tomasza Wiktorowskiego. Po 21 minutach było już 4:1 dla czterokrotnej triumfatorki turniejów Wielkiego Szlema, a po 33 minutach pierwsza partia dobiegła końca. Świątek wygrała seta 6:1, choć pod koniec tej partii obu tenisistkom, kibicom na trybunach i widzom przed telewizorami przeszkadzał hałas dobiegający od… przelatującej nad tenisowym kompleksem dużej grupy paralotniarzy. Powód? W Doha zakończyły się bowiem w poniedziałek mistrzostwa świata w tej dyscyplinie.
W secie numer dwa na korcie od początku dominowała Świątek, choć Cirstea wcale źle nie grała. Uderzenia Polki były precyzyjne, miały też swoją moc. Po 18 minutach było 3:1 dla Igi, a po kolejnych 11 mecz zakończył się wygraną naszej mistrzyni 6:1, 6:1.
Trzecie starcie i trzecia wygrana Świątek
Mecz w Doha był trzecim starciem Świątek z Cirsteą. I po raz trzeci Polka odniosła zwycięstwo. Wcześniej Iga triumfowała w wielkoszlemowym Australian Open w 2022 roku i w Indian Wells 2023.
Iga Świątek walczy o 18. w karierze triumf w imprezie głównego cyklu WTA Tour w grze pojedynczej, trzeci z rzędu na twardych kortach Khalifa International Tennis and Squash Complex w stolicy Kataru. Podopieczna trenera Tomasza Wiktorowskiego w Doha triumfowała już w dwóch poprzednich sezonach: 2022, gdy turniej podobnie jak teraz miał rangę imprezy WTA 1000 oraz 2023, gdy impreza miała rangę turnieju WTA 500 (do obecnego sezonu 2024, turnieje Qatar TotalEnergies Open w Doha oraz Dubai Duty Free Tennis Championships w Dubaju, naprzemiennie miały rangę zawodów WTA 500 lub WTA 1000).
Jeżeli Iga Świątek zwycięży w imprezie, Qatar TotalEnergies Open w Doha to impreza ta stanie się pierwszym turniejem, w którym tenisistka z Raszyna triumfuje trzy razy z rzędu, ale łatwo o to nie będzie.
W przypadku awansu Polki do trzeciej rundy, w meczu o awans do ćwierćfinału rywalką Igi Świątek może być rozstawiona z numerem 14. rosyjska tenisistka Jekaterina Aleksandrowa (19. WTA) lub jej rodaczka Erika Andriejewa (106. WTA). Pojedynek Rosjanek we wtorek. Z kolei spotkanie trzeciej rundy z udziałem Igi w środę. We wtorek swój mecz rozegrana natomiast Magda Linette, a jej rywalką będzie Chinka Zheng Qinwen, finalistka Australian Open 2024.
(Ł)