Początek zmagań o Puchar Davisa. Madryt, Turyn i Innsbruck

Puchar Davisa to najważniejsze rozgrywki drużynowe w męskim tenisie. W czwartek 25 listopada w Madrycie, Turynie i Innsbrucku rozpoczyna się finałowy turniej edycji 2020/2021. Trofeum bronić będzie reprezentacja Hiszpanii, która wygrała Puchar Davisa w 2019 roku.

Tym razem w trzech miastach

W poprzedniej edycji turniej finałowy w całości rozegrany został w Madrycie. Tym razem, aby zwiększyć zainteresowanie imprezą, ITF (Międzynarodowa Federacja Tenisowa) postanowiła zwiększyć liczbę miast, w których wystąpią czołowi tenisiści świata. Turniej finałowy odbędzie się w dniach 25-listopada – 5 grudnia w Madrycie, Innsbrucku i Turynie. W Austrii i we Włoszech toczyć się będzie rywalizacja w dwóch spośród sześciu grup oraz jedno spotkanie ćwierćfinałowe. Natomiast Madryt będzie gospodarzem zmagań w dwóch grupach, dwóch spotkań ćwierćfinałowych, obu półfinałów oraz spotkania finałowego.

Formuła rozgrywek

W finałowym turnieju uczestniczyć będzie 18 reprezentacji, które zostały podzielone na sześć grup po trzy drużyny. Awans do ćwierćfinału uzyskają zwycięzcy grup oraz dwie ekipy z najlepszym bilansem, które w grupach zajmą drugie miejsce. Każde spotkanie to dwa mecze grze pojedynczej oraz mecz deblowy.

Co i gdzie?

Madrid Arena, Madryt (Hiszpania)

Grupa A: Hiszpania, Rosyjska Federacja Tenisowa (RFT), Ekwador

Grupa B: Kanada, Kazachstan, Szwecja

Dwa ćwierćfinały: zwycięzca grupy A – drużyna z 2. miejsca; zwycięzca grupy B – drużyna z 2. miejsca

Półfinały i finał

Olympia-Halle, Innsbruck (Austria)

Grupa C: Francja, Wielka Brytania, Czechy

Grupa F: Serbia, Niemcy, Austria

Ćwierćfinał: zwycięzca grupy C – zwycięzca grupy F

Pala Alpitour Arena, Turyn (Włochy)

Grupa D: Chorwacja, Australia, Węgry

Grupa E: USA, Włochy, Kolumbia

Ćwierćfinał: zwycięzca grupy D – zwycięzca grupy E

Liderem reprezentacji Serbii jest oczywiście Novak Djoković.

Obrońcy trofeum bez Rafaela Nadala

Reprezentacji Hiszpanii bardzo trudno będzie obronić trofeum, wystąpią bowiem bez Rafaela Nadala. Najlepszy hiszpański tenisista, 20-krotny triumfator turniejów wielkoszlemowych, który od dłuższego czasu zmagał się z kontuzją stopy i od porażki z Serbem Novakiem Djokoviciem w półfinale French Open 2021 rozegrał zaledwie dwa mecze, planuje powrót na korty dopiero w grudniu podczas turnieju w Abu Zabi. Rafa zamierza również wystąpić w jednym ze styczniowych turniejów w Australii, a następnie w rozpoczynającym się 17 stycznia wielkoszlemowym Australian Open 2022.

W drużynie Hiszpanii zabrakło Rafaela Nadal.

Co z reprezentacją Polski?

Reprezentacja Polski prowadzona przez kapitana Mariusza Fyrstenberga, która na początku marca w hali Arena-Kalisz wygrała 3:1 z ekipą Salwadoru, ma zapewnione prawo gry w przyszłorocznych barażach o miejsce w Grupie Światowej I (bezpośrednie zaplecze elity).

Występ reprezentacji Polski w turnieju finałowym będzie możliwy najwcześniej w 2023 roku, oczywiście jeśli w przyszłym sezonie 2022 polscy tenisiści wygrają dwa spotkania, oraz pomyślnie przebrną wiosenne kwalifikacje za dwa lata.

– Uważam, że mamy młodą i perspektywiczną drużynę, którą stać na grę w finałowym turnieju Pucharu Davisa – mówi kapitan daviscupowej reprezentacji Polski Mariusz Fyrstenberg.

Naszym zdaniem, rzeczywiście stać polską reprezentację na miejsce w turnieju finałowym. Z Salwadorem Polacy poradzili sobie pewnie, choć w drużynie zabrakło w marcowym spotkaniu w Kaliszu Huberta Hurkacza (grali Kamil Majchrzak, Kacper Żuk, a kiedy losy spotkania były już rozstrzygnięte zagrał także Wojciech Marek). Zwłaszcza przy wysokiej formie Hubiego, w grze podwójnej wciąż jeszcze mogąc liczyć na Łukasza Kubota (w Kaliszu wystąpił w deblu z Janem Zielińskim, a wygrana polskiej pary zapewniła Polakom zwycięstwo w całym spotkaniu), z pewnością możemy mieć reprezentację mieszczącą się wśród 18 uczestników rywalizacji o “Srebrną Salaterę”. To jedno z najstarszych i bardzo prestiżowych trofeów w światowym sporcie w ogóle. Puchar Davisa, choć pod taka nazwą, od nazwiska fundatora rozgrywany jest dopiero od roku 1945, ma grubo ponad 100-letnią tradycje. Po raz pierwszy mecz o “Srebrną Salaterę” odbył się 10 sierpnia 1900 roku między reprezentacjami USA i Wielkiej Brytanii. Wygrała ekipa Stanów Zjednoczonych.

Krzysztof Maciejewski

Udostępnij:

Facebook
Twitter

Podobne wiadomości

Stefan Hula pracuje teraz z kadrą kobiet, ale w wolnym czasie lubi oglądać tenis i chwyta za rakietę. Fot. Polski Komitet Olimpijski

Stefan Hula. Mistrz skoków chwyta za rakietę

Nawet jeśli ktoś nie pasjonuje się skokami narciarskimi, to musi kojarzyć Stefana Hulę. Były zawodnik narciarski skakał razem z Adamem Małyszem, a potem z Kamilem Stochem,. Stefan Hula pracuje teraz

– Polski tenis jest teraz w bardzo dobrym momencie, ponieważ macie zawodników w czołówce światowej WTA i ATP - mówi Emilio Sánchez (z prawej) w rozmowie z Radosławem Bieleckim. Fot. Archiwum prywatne R. Bielecki

Emilio Sánchez: Polskę mam w sercu

Z Emilio Sánchezem Vicario, byłym wybitnym hiszpańskim tenisistą, teraz dyrektorem generalnym i założycielem akademii Emilio Sánchez Academy w Naples na Florydzie, z oddziałami w Barcelonie, Szanghaju i Dubaju, niedawno wprowadzonym do galerii sław