Piotr Kwaśniewski: Uderzanie rakietą to nie wszystko

Trener Piotr Kwaśniewski w tenisowym środowisku ma już ustaloną renomę, co nie może nikogo dziwić biorąc pod uwagę fakt, że w swojej dotychczasowej pracy szkoleniowej prowadził wielu znakomitych zawodników, w tym sporą grupę mistrzów Polski. To właśnie on odpowiada obecnie za proces szkolenia w Śląskim Centrum Tenisa w Pszczynie. 

Od kiedy pracuje Pan w klubie?

– Stanowisko head coach’a pełnię od września 2020 roku. Od tego czasu, razem z pozostałymi trenerami działającymi w Śląskim Centrum Tenisa, wypracowujemy jednolitą koncepcję szkoleniową, nastawioną na ścisłą współpracę między trenerami. Niezależnie od pracy wewnątrz klubu, zainaugurowaliśmy również działania do szeroko pojętej współpracy z innymi ośrodkami, nastawionej na wymianę doświadczeń i myśli szkoleniowej.

Śląskie Centrum Tenisa w Pszczynie to bardzo nowoczesny obiekt.

Jakie cele sobie stawiacie? Co jest najważniejsze w Waszej pracy?

– Chcemy maksymalnie rozwinąć potencjał zawodników, których obecnie mamy w klubie. Tak jak wspomniałem, budujemy wspólny system szkoleniowy, tak aby każdy z trenerów świadomie współtworzył ścieżkę sportowego i mentalnego rozwoju swojego podopiecznego. Zależy nam, aby równolegle do rozwoju samych umiejętności tenisowych, duży nacisk położyć na przygotowanie motoryczne zawodników, które często jest zaniedbywanym aspektem rozwoju młodego sportowca. Uderzanie rakietą to nie wszystko. Zawodnik musi być przygotowany atletycznie i motorycznie, aby zwiększyć swoją wszechstronność i elastyczność ruchową.

W obecnych okolicznościach o systematyczną pracę w klubie nie jest chyba łatwo…

– Pomimo przeciwności związanych z sytuacją epidemiczną na świecie przeprowadziliśmy konsultacje trenerskie z zawodnikami i zawodniczkami z całej Polski. Oczywiście wpisując się w obowiązujące przepisy i przy zachowaniu surowych restrykcji sanitarnych. Idąc tym tropem, w celu powiększania naszej tenisowej społeczności, wymiany doświadczeń i wzmocnienia u zawodników konkretnych umiejętności, jako Śląskie Centrum Tenisa będziemy cyklicznie organizować weekendowe konsultacje dla zawodników. Jesteśmy nastawieni na współpracę z innymi klubami i trenerami, ponieważ wszyscy uważamy, że to właściwa droga rozwoju, zarówno dla zawodników, jak i trenerów. Izolowanie się już nie działa i po prostu wyszło z mody.

Wszystkich zawodników traktujecie jednakowo?

– Wprowadzamy system szkolenia oparty na makro i mikro cyklach treningowych. Są one uzależnione od wieku oraz zaawansowania zawodników. Mimo elementów pracy w zespole, każdy z tenisistów ma zindywidualizowany program szkolenia, uwzględniający jego cechy osobowe i cele stawiane na dany sezon.

Z tego co Pan mówi, można wysnuć wniosek, że w klubie z Pszczyny czuje się Pan bardzo dobrze?

– Nie może być inaczej. Śląskie Centrum Tenisa to nowoczesny, prężnie działający klub, posiadający doświadczony zespół trenerski z dużym potencjałem. Zdolności organizacyjne osób w nim działających umożliwiły nam sprawne zorganizowanie dużych imprez sportowych, takich jak mistrzostwa Polski czy turnieje ITF Juniors. Wszystkich miłośników tenisa zapraszamy do Pszczyny. Tutaj tenis oddycha pełną piersią.

Udostępnij:

Facebook
Twitter

Podobne wiadomości

Simona Halep ogłosiła zakończenie kariery. Fot. www.depositphotos.com

Simona Halep zakończyła karierę

Tego raczej nikt się nie spodziewał. Przynajmniej w tym momencie. We wtorek  4 lutego 2025 roku, tuż po bolesnej porażce 1:6, 1;6 z Włoszką Lucią Bronzetti zakończenie tenisowej kariery ogłosiła

Ireneusz Szczech – malarz profetyczny

Ireneusz Szczech to artysta, który swoją twórczością porusza najgłębsze zakamarki ludzkiej egzystencji. Łączy malarstwo, projektowanie przemysłowe i pracę dydaktyczną, tworząc dzieła, które poruszają nie tylko wyobraźnię, ale i serce. Urodzony w Bydgoszczy, rozpoczął