Decyzja ogłoszona w czwartek przez słynnego szwajcarskiego tenisistę Rogera Federera, że w następny weekend (23-25 września 2022) podczas turnieju Laver Cup kończy sportową karierę, nie mogła oczywiście pozostać bez echa. Wszak z wyczynowym uprawianiem sportu postanowił skończyć jedna z ikon światowego sportu ostatniego ćwierćwiecza, jeden z najwybitniejszych tenisistów w historii.
Decyzja Rogera Federera została oczywiście zauważona przez cały świat. Podkreśla się, że karierę kończy tenisista wybitny. Pisze się o końcu pewnej tenisowej epoki i że tenis nigdy już nie będzie ten sam co z Federerem.
Szwajcarski tabloid „Blick” nazywa Rogera Federera „królem”. „Kończy się wyjątkowa sportowa kariera.” – napisał „Blick”, przypominając największe osiągnięcia tenisisty z Bazylei: 20 tytułów wielkoszlemowych w grze pojedynczej, 103 zwycięstwa w turniejach ATP i 310 tygodni w fotelu lidera światowego rankingu tenisistów.
Brytyjski „The Sun” nazwał decyzję Federera „szokującą” podkreślając, że została ona podjęta po nieudanej próbie powrotu do formy po długotrwałej kontuzji.
Rogera Federera jako sportowca żegna też oczywiście świat tenisowy. W piękny sposób zareagowali między innymi najlepsi obecnie polscy tenisiści Iga Świątek oraz Hubert Hurkacz.
„Chcę Ci tylko podziękować za wszystko, co zrobiłeś i za wszystko, kim jesteś dla naszego sportu. To był zaszczyt obserwować Twoją karierę. Życzę Ci wszystkiego najlepszego.” – napisała na Twitterze Iga Świątek, od 4 kwietnia liderka rankingu WTA tenisistek.
„To był zaszczyt doświadczać Twojej gry przez te wszystkie lata i dzielić z Tobą kort Roger Federer. Byłeś inspiracją dla mnie i wielu innych. Gratulacje za legendarną karierę i powodzenia w przyszłości.” – można przeczytać we wpisie Huberta Hurkacza, który zamieścił też zdjęcie z meczu z Rogerem Federerem w ćwierćfinale Wimbledonu 2021.
Dodać jedynie można, że jak się teraz okazuje, właśnie tamten mecz z Hubertem Hurkaczem, był ostatnim spotkaniem Rogera Federera w ważnej imprezie tenisowej we wspaniałej 24-letniej karierze. Laver Cup, podczas którego Roger Federer. zakończy karierę też jest imprezą ważną, zainicjowaną zresztą w 2016 roku przez Szwajcara, by uhonorować słynnego Australijczyka, jedynego tenisistę w historii, który dwukrotnie sięgnął po Klasycznego Wielkiego Szlema, ale choć oficjalnie znajduje się w kalendarzu ATP, ma charakter pokazowy. W jakimś sensie można więc mówić, że to „Hubi” miał zaszczyt rozegrać z Federerem jego ostatni ważny mecz, na dodatek pokonując wówczas legendę tenisa.
Nie mogło rzecz jasna zabraknąć również odniesienia się do decyzji Federera jego wielkiego rywala Rafaela Nadala.
„Drogi Rogerze, mój przyjacielu i rywalu. Chciałbym, żeby ten dzień nigdy nie nadszedł. To smutny dzień dla mnie osobiście i dla sportu na całym świecie. To była przyjemność, ale także zaszczyt, zaszczyt dzielić z Tobą kort przez te wszystkie lata, przeżywając tak wiele niesamowitych chwil na i poza nim.” – napisał słynny tenisista hiszpański.
„Będziemy dzielić jeszcze mnóstwo wspólnych momentów, jest tyle rzeczy, które możemy robić razem, dobrze o tym wiemy. Teraz życzę Ci szczęścia z żoną Mirką, dziećmi, rodziną i abyś cieszył się tym, co przed Tobą. Do zobaczenia w Londynie.” – dodał 22-krotny triumfator turniejów wielkoszlemowych w grze pojedynczej mężczyzn.
Do Rogera Feddera zwrócił się także obecny lider rankingu ATP tenisistów Carlos Alcaraz.
„Roger był jednym z moich idoli i źródłem inspiracji! Dziękuję za wszystko, co zrobiłeś dla naszego sportu! Życzę Ci wszystkiego dobrego w nadchodzącej przyszłości!” – napisał Alcaraz.
Dodać jedynie można, że Carlos Alcaraz, który po triumfie w US Open 2022 został 12 września „rakietą” nr 1 na świecie, jest najmłodszym w historii liderem rankingu ATP tenisistów. Hiszpan ma 19 lat. Natomiast najstarszym jak dotąd tenisistą, który znalazł się w fotelu lidera światowego rankingu jest… Roger Federer. Kiedy Szwajcar po raz ostatni został pięć lat temu „jedynką” światowego tenisa, miał 36 lat (8 sierpnia 2022 skończył lat 41).
Krzysztof Maciejewski