Monakijsko-polska para deblowa Jan Zieliński i Hugo Nys po niezłych występach w styczniowym Australian Open 2024 (ćwierćfinał) oraz w turnieju ATP 250 w Delray Beach (półfinał) w przedostatnim tygodniu lutego wzięli udział w nieudanej dla siebie imprezie ATP 250 Mifel Tennis Open by Telcel Oppo w meksykańskim Los Cabos.
Para Hugo Nys/Jan Zieliński została rozstawiona z numerem drugim, a odpadła już w pierwszej rundzie, w nocy ze środy na czwartek (21/22 lutego) czasu polskiego nieoczekiwanie przegrywając z mało znaną parą amerykańską Evan King/Reese Stalder 4:6, 6:1, 6-10.
Początek meczu nie zapowiadał porażki faworytów, którymi byli bez wątpienia zdecydowanie wyżej notowani Hugo Nys i Jan Zieliński. Para monakijsko-polska już w gemie rozpoczynającym pojedynek zdobyła przełamanie, następnie po utrzymaniu serwisu po obronie break-pointa szybko obejmując w secie otwarcia prowadzenie 3:0. Amerykanie jednak nie zamierzali rezygnować i wygrywając cztery kolejne gemy już powadzili 4:3, odrabiając stratę. Hugo Nys i Jan Zieliński zdołali jeszcze przy własnym serwisie doprowadzić do wyrównania na 4:4, ale końcówka seta należała do pary amerykańskiej. W gemie dziewiątym Evan King i Reese Stalder zdobyli kluczowy dla wyniku seta otwarcia break, po czym zamknęli set zwycięstwem 6:4, ostatni gem seta wygrywając przy swoim serwisie na sucho.
Faworyci przegrali seta otwarcia, ale wydawało się, że jednak sobie poradzą, gdyż w drugiej odsłonie meczu nie dali rywalom szans, przegrywając w drugiej partii pojedynku tylko jednego gema i po wygranej 6:1 doprowadzając w meczu do remisu 1:1 w setach.
W trzecim seci Hugo Nys i Jan Zieliński wprawdzie pierwsi stracili punkt przy własnym podaniu na 0:2, ale natychmiast odpowiedzieli miniprzełamaniem powrotnym i przy remisie 2:2 kwestia zwycięstwa pozostawała całkowicie otwarta. Mieliśmy jeszcze w secie trzecim remis 3:3, ale od tego momentu przeważali już Evan King i Reese Stalder. Amerykanie, zdobywając cztery punkty z rzędu, w tym na 4:3 oraz 7:3 przy serwisie duetu monakijsko-polskiego, znaleźli się w bardzo korzystnej sytuacji i wypracowanej przewagi już nie roztrwonili. Wychodząc na prowadzenie 9:4 Evan King i Reese Stalder wypracowali pięć piłek meczowych i chociaż dwie pierwsze Hugo Nys i Jan Zieliński, mając do dyspozycji serwis, obronili, już przy trzecim meczbolu, przy serwisie Amerykanów, nie dali rady, przegrywając decydujący set 6:10 i tym samym cały mecz pierwszej rundy gry podwójnej turnieju w Los Cabos z duetem Evan King/Reese Stalder 4:6, 6:1, 6-10.
Hugo Nys i Jan Zieliński pożegnali się z turniejem, natomiast Evan King i Reese Stalder zameldowali się w ćwierćfinale imprezy i o awans do półfinału zagrają z duetem amerykańsko-norweskim William Blumberg/Casper Ruud.
Hugo Nys i Jan Zieliński pozostają jeszcze w Meksyku, gdzie w następnym tygodniu wystąpią w turnieju ATP 500 Abierto Mexicano Telcel presentado por HSBC w Acapulco. To będzie ich ostatni sprawdzian przed prestiżowymi, nazywanymi piątą i szóstą lewą Wielkiego Szlema, imprezami 2024 BNP Paribas Open w Indian Wells oraz Miami Open 2024.