Ostatni tenisowy spektakl Sereny Williams?

Najważniejszym wydarzeniem piątego dnia trwającego w Nowym Jorku wielkoszlemowego turnieju US Open 2022 był trzeci singlowy występ Amerykanki Sereny Williams. Po niesamowitym tenisowym spektaklu, trwającym trzy godziny i 7 minut, 23–krotna triumfatorka turniejów wielkoszlemowych w grze pojedynczej, była liderka rankingu WTA, jedna z najwybitniejszych tenisistek w historii, przegrała z Australijką Ajlą Tomljanović 5:7, 7:6 (4), 1:6 i jeśli nie zmieni zdania, a turniej US Open 2022 był ostatnim w jej wspaniałej karierze, w piątek 2 września 2022 roku ta wspaniała kariera dobiegła końca.

Po dwóch pierwszych bardzo dobrych występach w Nowym Jorku, faworytką spotkania była Serena Willians, jednak Ajla Tomljanović (46. WTA) ani myślała łatwo „oddać pole” słynnej rywalce. Australijka wprawdzie już w gemie otwierającym mecz straciła podanie, lecz od razu odpowiedziała re–breakiem, zaś końcówkę pierwszej partii miała imponującą. Od wyniku 5:3 dla Sereny Williams po breaku w gemie ósmym, Ajla Tomljanović wygrała cztery następne gemy i po 51 minutach zapisała seta na swoim koncie, zwyciężając 7:5.

Bardzo zmotywowana, dodatkowo napędzana jeszcze przez publiczność Serena Williams po tym niepowodzeniu nie „odpuściła”. W drugiej odsłonie meczu 23–krotna mistrzyni turniejów wielkoszlemowych w grze pojedynczej szybko objęła prowadzenie 4:0 z przewagą dwóch breaków i była na dobrej drodze, by doprowadzić do rozstrzygającego seta III. Ajla Tomljanović podjęła jeszcze walkę i kiedy w gemie siódmym doprowadziła przy serwisie Amerykanki do równowagi, była już tylko o dwie wygrane akcje od odrobienia straty obu przełamań. Dwie następne, kluczowe akcje wygrała jednak Serena Williams, utrzymując przy prowadzeniu 5:2 przewagę breaka. Ostatecznie słynna Amerykanka doprowadziła do rozstrzygającej trzeciej partii, ale zanim to nastąpiło, emocji było jeszcze mnóstwo. Niesamowity był zwłaszcza szalenie długi gem ósmy, składający się z aż 24(!) wymian. Serena Williams nie wykorzystała w nim czterech setboli, a to tak „nakręciło” jej rywalkę, że ta wygrała również dwa kolejne gemy, w tym dziewiąty przy serwisie Amerykanki, doprowadzając do remisu 5:5. Więcej przełamań już w tej niesamowitej partii nie było, a o wyniku zadecydował tie–break. Serena Williams w decydującej rozgrywce prowadziła 4:1, ale i to nie było rozstrzygające, gdyż po kilku minutach zrobiło się 4:4. W samej końcówce więcej opanowania wykazała Serena Williams, która trzy następne akcje, w tym dwie ostatnie przy podaniu Australijki, rozstrzygnęła na swoją korzyść, wygrywając drugą odsłonę 7:6 (4). Do rozstrzygnięcia meczu niezbędny był zatem set II. Tylko druga partia trwała 84 minuty!

Decydująca odsłona meczu była również emocjonująca. Serena Williams rozpoczęła tę odsłonę spotkania najlepiej jak można było, od breaka i konia z rzędem temu, kto by przewidział, że już do końca rywalizacji Amerykanka nie ugra ani jednego gema. A tak się właśnie stało. Po prostu więcej sił zachowała 29–letnia Ajla Tomljanović, która wygrała III set 6:1 i cały mecz 7:5, 6:7 (4), 6:1.

Nie znaczy to, że mecz stał się zupełnie jednostronny, bo podkreślić należy, że Serena Williams do końca walczyła niezwykle ambitnie. Jeszcze przegrywając 1:5, gdy szanse na zwycięstwo miała już znikome, a Australijka serwowała po „zamknięcie” meczu, Serena Williams po obronie czterech piłek meczowych wypracowała break–pointa, następnie obroniła jeszcze jedną piłkę meczową, miała jeszcze dwa  break–pointy i dopiero przy szóstym meczbolu Ajla Tomljanović zwycięsko zakończyła mecz, który przejdzie do historii.

W ostatnim meczu w karierze Sereny Williams mieliśmy świetnie sportowe widowisko, a słynna Amerykanka w naprawdę bardzo dobrym stylu zakończyła tenisowa karierę.

W 1/8 Ajla Tomljanović spotka się z Ludmiłą Samsonową, która bardzo pewnie 6:3, 6:3 pokonała Serbkę Aleksandrę Krunić.

Co jeszcze wydarzyło się w turnieju kobiet

Z turniejem pożegnała się w piątek Sheby Rogers. Amerykanka, obecna podopieczna Piotra Sierzputowskiego, poprzedniego trenera Igi Światek, przegrała w trzech setach z Tunezyjką Ons Jabeur 6:4, 4:6. 3:6. Zajmująca w rankingu WTA 31. pozycję Rogers prowadziła w meczu 1:0 w setach, ale Jabeur, piąta obecnie „rakieta świata”, odwróciła losy rywalizacji.

W secie otwarcia Tunezyjka najpierw odrobiła break, następnie sama nie utrzymała prowadzenia z przewagą przełamania, a w 10. gemie jeszcze jeden break zdobyła Shelby Rogers i to ona wygrała pierwszą partię meczu 6:4. W drugiej odsłonie kluczowe znaczenie miał jedyny break, którego zdobyła Ons Jabeur, obejmując prowadzenie 5:4, gdyż za moment nie zmarnowała okazji, przy własnym serwisie „zamykając” seta wygraną 6:4.

O awansie decydował zatem set III, w którym Tunezyjka szybko objęła prowadzenie 3:0 z przewagą dwóch breaków i takich strat Amerykanka nie była w stanie odrobić. Shelby Rigers, przegrywając 1:5, poderwała się jeszcze do walki. Najpierw utrzymała podanie, broniąc pięć piłek meczowych, następnie zdobyła break, odrabiając część strat, ale w gemie dziewiątym straciła serwis „na sucho” i przegrywając po dwóch godzinach i 16 minutach 6:4, 4:6, 3:6 odpadła z turnieju.

Kolejną przeciwniczką Ons Jabeur będzie Veronika Kudermetova (18. WTA), która gładko i szybko, po zaledwie 48 minutach, „rozbiła” dużo niżej notowaną Węgierkę Dalmę Galfi (91. WTA), zwyciężając 6:2, 6:0.

Trzy sety potrzebne jeszcze były do rozstrzygnięcia rywalizacji między Amerykanka Alison Riske–Armitraj a Chinką Wang Xiyu. Wygrała Amerykanka 6:4, 3:6, 6:4 i teraz zmierzy się z Francuzką Caroline Garcią, która nadspodziewanie gładko uporała się z mistrzynią US Open 2019 Kanadyjką Biancą Andreescu, wygrywając 6:3, 6:2.

Również dwa pozostałe mecze były dość jednostronne. W konfrontacji Amerykanek Cori „Coco” Gauff pokonała Madison Keys w dwóch setach 6:2, 6:3, natomiast Chinka Zhang Shuai, po zwycięstwie 6:2, 6:4, wyeliminowała Kanadyjkę Rebeccę Marino, pogromczynię Magdaleny Fręch.

Wyniki 1/16 finału gry pojedynczej kobiet US Open 2022 w dolnej połówce drabinki

Zhang Shuai– Rebecca Marino 6:2, 6:4

Cori „Coco” Gauff – Madison Keys 6:2, 6:3

Caroline Garcia – Bianca Vanessa Andreescu 6:3, 6:2

Alison Riske Amritraj – Wang Xiyu 6:4, 3:6, 6:4

Ons Jabeur – Shelby Rogers 4:6, 6;4, 6:3

Veronika Kudermetova – Dalma Galfi 6:2. 6:0

Ludmiła Samsonowa – Aleksandra Krunić 6:3, 6:3

Ajla Tomljanović – Serena Williams 7:5, 6:7 (4), 6:1

Pary 1/8 finału w dolnej części drabinki

Zhang Shuai – Cori „Coco” Gauff

Caroline Garcia – Alison Riske Amritraj

Ons Jabeur – Veronika Kudernetova

Ludmiła Sansonowa – Ajla Tonljanović

Krzysztof Maciejewski

Udostępnij:

Facebook
Twitter

Podobne wiadomości