Dla polskich sympatyków tenisa, głównym wydarzeniem pierwszego dnia turnieju Nitto ATP Finals 2021 w Turynie, był oczywiście występ Huberta Hurkacza, który mimo bardzo dobrej gry, przegrał z Rosjaninem Daniiłem Miedwiediewem 7:6 (5), 3:6, 4:6. W hali Pala Alpitour były jednak również inne spotkania. W drugim niedzielnym meczu Grupy Czerwonej zagrali Alexander Zverev i Matteo Berrettini. Stworzyli oni świetne widowisko, przerwane jednak przez kontuzję Włocha.
Łzy w oczach Berrettininiego
W drugim niedzielnym meczu Grupy Czerwonej w grze pojedynczej, zmierzyli się mistrz olimpijski Niemiec Alexander Zverev (3) i Włoch Matteo Berrettini (6).
Alexander Zverev i Matteo Berrettini stworzyli świetne widowisko, przerwane jednak przez kontuzję Włocha.
Kapitalny pierwszy set trwał aż 79 minut. Nie było przełamań, a o losach partii zadecydował tie-break, w którym, nieznacznie lepszy był Niemiec. Mistrz olimpijski z Tokio wykorzystał trzecią piłkę setową wygrywając 7-5.
Tenisowe emocje na tym niestety się skończyły. Przerwa między setami trwała długo. Berrettini zeszedł z kortu najprawdopodobniej już z kontuzją. Gdy tenisiści wreszcie wznowili spotkanie, Berrettini już po przegranym pierwszym gemie drugiego seta poprosił o interwencje medyczną. Był opatrywany, ale po chwili okazało się, że jednak rezygnuje z gry. Włoski tenisista był załamany, kiedy usiadł na krześle zasłonił twarz i… pojawiły się łzy.
Punkt do tabeli za zwycięstwo (zgodnie z regulaminem w dwóch setach) zapisał na swoje konto Alexander Zverev, który we wtorek zmierzy się z niedzielnym pogromcą Huberta Hurkacza Daniiłem Miedviedievem.
Czy Włoch jeszcze zagra?
Tenisista pokonany w meczu Alexander Zverev – Matteo Berrettimi to przeciwnik Huberta Hurkacza we wtorkowym spotkaniu drugiej kolejki meczów w Grupie Czerwonej. Czy w zaistniałej sytuacji będzie nim jednak Matteo Berrettini? Decyzji jeszcze nie ma. Włoch najprawdopodobniej doznał urazu mięśni brzucha. Istnieją obawy, że uraz uniemożliwi mu dalszy udział w turnieju.
Wygrali po obronie czterech meczboli
Niesamowity przebieg miał niedzielny mecz debla. Hiszpan Marcel Granollers i Argentyńczyk Horacio Zeballos obronili cztery meczbole i po super tie-breaku pokonali parę chorwacko-słowacką Ivan Dodig/Filip Polasek 4:6, 7:6 (10), 10-6.
Krzysztof Maciejewski