Miami Open 2023. Alcaraz zatrzymany przez Sinnera. Świetne widowisko na korcie Hard Rock Stadium

Janni Sinner po ekscytującym półfinale awansował do finału turnieju ATP 1000 w MIami. Fot. Miami Open 2023

W decydującą fazę wkroczył prestiżowy turniej tenisowy Miami Open 2023. W sobotę wieczorem czasu polskiego, najpierw poznamy mistrzów gry podwójnej mężczyzn, a następnie triumfatorkę turnieju na  Florydzie w grze pojedynczej kobiet. Wydarzeniem kolejnego dnia rywalizacji w Miami była porażka Carlosa Alcaraza z Jannikiem Sinnerem. Niespełna 20-letni Hiszpan przegrał w trzech setach 7:6 (4), 4:6, 2:6.

183 minuty na korcie Hiszpana i Włocha

Wydarzeniem kolejnego dnia rywalizacji w Miami była porażka Carlosa Alcaraza z Jannikiem Sinnerem. Niespełna 20-letni Hiszpan przegrał w trzech setach 7:6 (4), 4:6, 2:6. To był świetny spekatkl, który na trybunach Hard Rock Stadium obserwowali m. in. koszykarze: Słoweniec Luka Doncić występujący w Dallas Mavericks, Jimmy Butler, gracz Miami Heats, czy Maluma, kolumbijski wokalista, autor tekstów, model i projektant mody, którego w mediach społecznościowych obserwuje 8,5 miliona osób.

Alcaraz już w bardzo wyrównanym secie otwarcia był bliski przegranej, ale w końcówce odrobił stratę przełamania i choć następnie prowadząc 6:5 nie wykorzystał piki setowej ostatecznie tracąc serwis, w tie-breaku przechylił szalę zwycięstwa na swoją korzyść. W pozostałych setach dość wyraźnie lepszy był już jednak Jannik Sinner, a im bliżej końca meczu, tym przewaga Włocha była wyraźniejsza. W secie II na pierwszą stratę serwisu  w gemie otwierającym seta Alcaraz zdołał jeszcze odpowiedzieć i kluczowy był drugi break uzyskany przez Włocha, w rozstrzygającym secie III Jannik Sinner zdobył dwa breaki (na 1:0 oraz 5:2), na które Hiszpan nie był już w stanie odpowiedzieć.

Stojący na bardzo wysokim poziomie mecz, trwał trzy godziny i trzy minuty.

Miedwiediew w finale

W niedzielnym finale przeciwnikiem Jannika Sinnera będzie były lider rankingu ATP Daniił Miedwiediew (5. ATP), który w rozegranym wcześniej meczu półfinałowym pokonał innego tenisistę rosyjskiego Karena Chaczanowa (16. ATP) 7:6 (5), 3:6, 6:3.

W secie otwarcia Miedwiediew serwując po zwycięstwo nie wykorzystał setbola tracąc serwis, lecz w tie-breaku dopiął jednak swego. Lepszy był również w rozstrzygającym secie III. Tenisowa batalia tenisistów rosyjskich trwała dwie godziny, 19 minut.

Miedwiediew notuje bardzo udany sezon 2023. Wprawdzie nie wygrał żadnego z wielkich turniejów, ale cztery tytuły zgarnął, w BNP Paribas Open 2023 w Indian Wells – podobnie jak teraz w Miami – dotarł do finału. W sezonie ma już na koncie 29 zwycięstw oraz zaledwie trzy porażki.

Nie będzie Sunshine Double i pozycji lidera

Porażka Carlosa Alcaraza oznacza, że tenisista z Murcji nie obroni podczas Miami Open 2023 tytułu, nie dołączy w 2023 roku do nielicznego grona tenisistów mających na koncie Sunshine Double, czyli triumf w jednym sezonie w Indian Wells oraz w Miami, a na dodatek w poniedziałek 3 kwietnia 2023, ponownie straci pozycję lidera rankingu ATP tenisistów na rzecz Serba Novaka Djokovicia, który rozpocznie 381 tydzień, jako rakieta nr „1” męskiego tenisa na świecie.

Carlos Alcaraz nie zdobędzie w tym roku Sunshine Double. Fot. Miami Open 2023
Carlos Alcaraz nie zdobędzie w tym roku Sunshine Double. Fot. Miami Open 2023

Sobotnie finały

Na sobotę, na godzinę 18.30 naszego czasu planowany jest w Miami finał gry podwójnej mężczyzn.

O tytuł para meksykańsko-francuska Santiago Gonzalez/Edouard Roger-Vasselin zagra z parą amerykańsko-francuską Austin Krajicek/Nicolas Mahut.

O godzinie 21 czasu polskiego powinien rozpocząć się finał kobiet Elena Rybakina – Petra Kvitova. Dodajmy, że jeśli w finale lepsza okaże się Rybakina, reprezentantka Kazachstanu zostanie dopiero piątą tenisistką w historii, która sięgnie po Sunshine Double, triumfując w jednym sezonie w Indian Wells oraz Miami (wcześniej tylko Kim Clijsters, Steffi Graf, Victoria Azarenka oraz w poprzednim sezonie Iga Świątek).

Dodać jedynie możemy, że taki skład finału singla kobiet Miami Open 2023, jest korzystny dla Igi Świątek, która wobec nieobecności Aryny Sabalenki w następnym tygodniu w Charleston (Białorusinka wycofała się z powodu urazu) jest już pewna, nie tylko że w następnym tygodniu rozpocznie drugi rok w fotelu liderki rankingu WTA, ale może już być pewna, że swojej pozycji nie straci co najmniej do French Open 2023.

Krzysztof Maciejewski

Udostępnij:

Facebook
Twitter

Podobne wiadomości

Weronika Falkowska to tegoroczna podwójna mistrzyni Polski. Fot. Polski Związek Tenisowy

Weronika Falkowska. Lis na korcie

Lubię gotować. Specjalność zakładu? Makaron ryżowy z krewetkami, cukinia i suszonymi pomidorami – mówi Weronika Falkowska w rozmowie z Józefem Heroldem. Pierwszy telefon po wygranym