Dopiero co zakończył się w Paryżu wielkoszlemowy Roland Garros 2023 w Paryżu, a już ruszył sezon na kortach trawiastych, którego kulminacyjnym punktem będzie wielkoszlemowy Wimbledon 2023 (3-16 lipca). Do imprezy WTA 250 w Nottingham w Wielkiej Brytanii w grze pojedynczej zgłosiły się dwie Polki: Magda Linette (21. WTA, AZS Poznań) oraz Magdalena Fręch (77. WTA, KS Górnik Bytom). Fręch, ma już za sobą pierwszy mecz w imprezie. W I rundzie (1/16 finału) urodzona w Łodzi tenisistka Górnika Bytom zmierzyła się ze sporo niżej notowaną Brytyjką Sonay Kartal (272. WTA), która do turnieju dostała się z kwalifikacji i po zwycięstwie 6:3, 5:7, 6:2 zameldowała się w II rundzie (1/8 finału) turnieju.
Mecz od początku był bardzo wyrównany, a w swoich pierwszych gemach serwisowych zarówno Polka jak i Brytyjka obroniły po dwa break-pointy. Kluczowy dla losów seta otwarcia był gem siódmy, w którym Magdalena Fręch po raz drugi w meczu, przełamała serwis rywalki. Następnie Polka pewnie utrzymała własne podanie, po czym w gemie dziewiątym zamknęła set zwycięstwem 6:3, po wykorzystaniu przy serwisie Brytyjki trzeciej, z wypracowanych przy prowadzeniu w gemie 40:0, trzech z rzędu piłek setowych.
Pierwsza odsłona meczu trwała 43 minuty, zaś druga okazała się jeszcze dłuższa (o dziewięć minut) i jeszcze bardziej zacięta. Magdalena Fręch jako pierwsza wypracowała w secie II break-point, ale niestety go nie wykorzystała, po czym sama nie utrzymała serwisu. Wprawdzie polska tenisistka z wyniku 2;4 doprowadziła jeszcze do remisu w secie 4:4, wygrywała nawet 5:4, ale przegrała trzy następne gemy, w tym gem 11. przy własnym serwisie, więc seta zapisała na swoim koncie Sonay Kartel, która zwyciężyła 7:5 i o awansie do kolejnej rundy musiał zadecydować set III.
W rozstrzygającej partii Magdalena Fręch była już wyraźnie lepsza, wygrała trzecią partię poniedziałkowego meczu 6:2 i pokonując po dwóch godzinach i 10 minutach Sonay Kartel 6:3, 5:7, 6:2, zapewniła sobie awans do 1/8 finału turnieju WTA 250 Rothesay Open Nottingham 2023 (Nottingham, Wielka Brytania, kort trawiasty, pula nagród 259, 3 tys. dolarów). W decydującej partii Magdalena Fręch zdobyła dwa breaki na 3:1 oraz na koniec na 6:2, sama zaś ani razu nie była zagrożona strata serwisu.
Polka zagra z Chinką
W II rundzie Magdalena Fręch zmierzy się z rozstawioną z numerem „ósmym” Zhu Lin (Chiny), która w poniedziałek w I rundzie wyeliminowała Amerykankę Alycię Parks (43. WTA), wygrywając po 96 minutach dwusetowy pojedynek 7:6 (5), 6:2. W secie otwarcia Amerykanka odrobiła straty z 2:4 „wyciągając” wynik na 5:4, po czym nie wykorzystała przy serwisie rywalki dwóch z rzędu piłek setowych, a w tie-breaku okazała się nieznacznie słabsza, mimo początkowego prowadzenia 2:0. Decydujący okazał się mini-break zdobyty przez Chinkę przy piłce setowej.
Rozstawiona z „trójką” Linette zagra we wtorek
Magda Linette, rozstawiona z „trójką” w I rundzie grać będzie z tenisistką z kwalifikacji, Australijką polskiego pochodzenia Olivią Gadecki (136. WTA). Ten mecz we wtorek 13 czerwca.
Dodajmy jeszcze, że Magda Linette miała być w Nottingham turniejową „jedynką” w ostatniej chwili do imprezy zgłosiły się wyżej od poznanianki klasyfikowane w rankingu światowym Greczynka Maria Sakkari (8. WTA) oraz Brazylijka Beatriz Haddad Maia (10. WTA) i to one zostały rozstawione z „1” i „2”.
Wygrana z Sakkari. Brazylijka broni tytułu
Maria Sakkari na początek zmierzyła się w poniedziałek z Chinką Wang Xiyu (75. WTA), wygrywając, nie bez problemów w secie II, 6:2, 7:6 (6). Natomiast pierwszą przeciwniczką Brazylijki, która w turnieju Rothesay Open Nottingham, broni tytułu, będzie Ukrainka Łesia Curenko.
Na koniec dodajmy jeszcze, ze w Nottingam w grze podwójnej wystąpi ukraińsko-polska para Nadia Kichenok/Alicja Rosolska. Rozstawione z „czwórką” Ukrainka i Polka w I rundzie zagrają z Fang-Hsien Wu (Chińskie Tajpej) i Chinką Zhu Lin. Zatem Zhu Lin co najmniej dwukrotnie stanie w Nottingham „na drodze” polskich tenisistek.
Krzysztof Maciejewski