Magdalena Fręch (104. WTA) udanie rozpoczęła występ w turnieju WTA 250 w kanadyjskim Granby, w 1/16 finału pokonując wyżej notowana w rankingu WTA tenisistkę z Czarnogóry Dankę Kovinić (80. WTA) 7:6 (3), 6:2.
Początek meczu nie zapowiadał sukcesu urodzonej w Łodzi tenisistki reprezentującej obecnie barwy Górnika Bytom. Polka już w swoim pierwszym gemie serwisowym w secie otwarcia straciła podanie szybko przegrywając 0:3. Magdalena Fręch wprawdzie równie szybko doprowadziła do remisu 3:3, lecz za moment ponownie straciła serwis i przegrywając 3:5 była tylko o gema od przegrania seta otwarcia. Znana z waleczności polska tenisistka jednak się nie poddała, raz jeszcze zdołała odrobić stratę, a w decydującym o wyniku seta tie-breaku okazała się już skuteczniejsza. W rozstrzygającej rozgrywce Polka zdobyła dwa mini-breaki, dzięki czemu trwającego aż godzinę i 6 minut seta rozstrzygnęła na swoja korzyść wygrywając 7:6 (3).
W drugiej partii Magdalena Fręch zdobyła breaki w gemach drugim i czwartym obejmując prowadzenie 4:0 i chociaż stratę jednego przełamania Danka Kovinić zdołała natychmiast odrobić (1:4), na więcej trzecia obecnie polska tenisistka nie pozwoliła, a w gemie ósmym przypieczętowała awans jeszcze jednym breakiem.
Po zwycięstwie 7:6 (3), 6:2 Magdalena Fręch po 104 minutach zameldowała się w 1/8 finału, w której jej przeciwniczką będzie rozstawiona w Granby z „jedynką” Daria Kasatkina (10. WTA), albo Belgijka Greetje Minnen (109. WTA), których mecz 1/16 finału ma się rozpocząć w poniedziałek o godzinie 20.30 czasu polskiego.
Deblowa porażka duetu Rosolska/Routliffe
Dodajmy jeszcze, że w imprezie w Kanadzie w grze podwójnej najwyżej rozstawiona została polsko-nowozelandzka para Alicja Rosolska/Erin Routliffe, ale już pożegnała się z turniejem w I rundzie przegrywając niespodziewanie z duetem kanadyjsko-australijskim Rabecca Marino/OliviaTjandramulia 4:6, 7:5, 6-10. W deblu w Granby występuje także polsko-czeska para Paula Kania-Choduń/Renata Voracova, która w I rundzie około godz. 22 czasu polskiego, zmierzy się z parą australijsko-japońską Daria Saville/Ena Shibahara.
Krzysztof Maciejewski