Magda Linette (67. WTA) awansowała w czwartek do ćwierćfinału turnieju Chennai Open (WTA 250, kort twardy, pula nagród 251,7 tys. dolarów). Poznanianka, rozstawiona w imprezie w Indiach z „trójką” zmierzyła się w 1/8 finału z rosyjską tenisistką Oksaną Selekhmetevą (142. WTA) wygrywając pewnie 6:2, 6:0. Polka o półfinał zagra z rozstawioną z „siódemką” Kanadyjką Rebeccą Marino (90. WTA).
Magda Linette bardzo dobrze rozpoczęła czwartkowy mecz na otwarcie zdobywając break, a po pięciu gemach prowadziła już z przewagą podwójnego przełamania 4:1. Co prawda 19-letnia Selekhmeteva, tenisistka urodzona w miejscowości Kamienka, jeden break natychmiast odrobiła, lecz w następnym gemie po zaciętej walce (najdłuższy gem I seta) ponownie straciła podanie i na ewentualne odwrócenie losów seta nie miała szans. Magda Linette „zamknęła” set otwarcia wygraną 6:2, po 43 minutach.


W drugiej odsłonie meczu obraz gry nie uległ zmianie, a bezdyskusyjna przewaga Magdy Linette była jeszcze wyraźniejsza. Druga polska tenisistka, podobnie jak set otwarcia, rozpoczęła drugą partię od breaka i jej wygrana ani przez moment nie była zagrożona, przy czym tym razem drugie przełamanie Polka zdobyła już w gemie trzecim. W tym momencie Oksana Selekhmeteva poprosiła o konsultację medyczną, ale krótka przerwa nie wybiła naszej tenisistki z rytmu. W całym II secie Polka nie oddała rywalce ani jednego gema po 39 minutach wygrywając 6:0, a cały mecz kończąc zwycięstwem 6:2, 6:0 po 82 minutach.
To już drugi pojedynek w Indiach, w którym Magda Linette w drugiej partii nie straciła żadnego gema. O zdecydowanej dominacji Polki dobitnie świadczy fakt, że cały mecz Linette z Selekhmetevą trwał krócej niż pierwsza partia rozpoczętego o tej samej godzinie innego meczu 1/8 finału Anastazja Gasanowa – Katie Swan.
Magda Linette i Oksana Selekhmeteva zmierzyły się w czwartek po raz pierwszy.
Ćwierćfinałową przeciwniczką Magdy Linette będzie Kanadyjka Rebecca Marino, która w środę w II rundzie pokonała Katarzynę Kawę.
Dodajmy jeszcze, że Magda Linette w najbliższym notowaniu rankingu WTA tenisistek z 19 września, już na pewno zanotuje awans, a gdyby została triumfatorką imprezy w Chennai – powróci do TOP 50 światowego rankingu.
Krzysztof Maciejewski