Magda Linette (19. WTA, AZS Poznań) na III rundzie (1/16 finału) zakończyła udział w rywalizacji w grze pojedynczej kobiet w turnieju rangi WTA 1000 Interanzionali BNL d’Italia 2023, rozgrywanym na ziemnych kortach kompleksu Foro Italico w Rzymie. W sobotę druga obecnie polska tenisistka stoczyła trwajcą dwie godziny i 11 minut batalię z nieco wyżej notowaną w światowym rankingu Brazylijką Beatriz Haddad Maią. Polka miała swoje szanse zarówno w I, jak i II secie, ale mimo wszystko zasłużenie przegrała z równiej grającą przeciwniczką z Brazylii 5:7, 4:6.
Magda Linette nie grała źle, ale nie tak równo, jak rywalka i nie dała rady nieco wyżej notowanej w światowym rankingu Brazylijce, jednej z nielicznych tenissistek, która była w stanie pokonać Igę Świątek od czasu, gdy tenisistka z Raszyna została „rakietą nr 1” kobiecego tenisa na świecie.
W secie otwarcia Beatriz Haddad Maia zdobyła break już w gemie trzecim, a że w dalszej fazie seta Brazylijka dominowała na korcie, zwłaszcza we własnych gemach serwisowych, wszystko wskazywało, że jeden jedyny break wystarczy Brazylijce do zwycięstwa w pierwszej partii meczu.
Magda Linette jednak nie rezygnowała i chociaż długo nie była w stanie zagrozić rywalce, doczekała się w końcu słabszego momentu w grze Brazylijki i kiedy ta serwowała po zwycięstwo w secie – zdobyła re-break, doprowadzając do remisu 5:5. Niestety, Polka nie zdołała pójść za ciosem. Choć w gemie 11., przy własnym serwisie, poznanianka wygrywała 30:0 i 40:15, nie „zamknęła” gema, po raz drugi w secie tracąc podanie i tej straty odrobić nie była już w stanie. Serwując po raz drugi po zwycięstwo w pierwszej partii meczu Beatriz Haddad Maia utrzymała serwis, po godzinie i ośmiu minutach wygrywając seta otwarcia 7:5.
W secie II sobotniego meczu poznanianka wyraźnie „przespała” początek rywalizacji. Beatriz Haddad Maia po trzech gemach tej odsłony spotkania prowadziła 3:0 z przewagą dwóch breaków i korzystny wynik utrzymała do końca, aczkolwiek nie tak łatwo, jak się zapowiadało. Brazylijka wygrywała w secie II już 4:0 i dopiero wówczas poznanianka ruszyła w pościg. Magda Linette nie po raz pierwszy pokazała charakter, niesamowicie walczyła. Polka wygrała trzy następne gemy, a gdyby przy wyniku 3:4 wykorzystała wypracowane dwa z rzędu break-poiinty, wszystkie straty mogłyby zostać odrobione.
Brazylijka przetrzymała jednak napór Polki, ostatecznie utrzymała w gemie ósmym serwis i chociaż Magda Linette przegrywając 3:5 zdobyła jeszcze gema na 4:5 – na więcej Beastriz Haddad Maia już nie pozwoliła. Brazylijka 10. gem seta II wygrała, serwując po zwycięstwo do zera i pokonując Magdę Linette 7:5, 6:4 zameldowała się w IV rundzie (1/8 finału) Interanzionali BNL d’Italia 2023.
Magda Linette może żałować zmarnowanej szansy w 11. gemie I seta, gdyby bowiem wówczas wyszła na prowadzenie i ostatecznie przechyliła szalę zwycięstwa w tym secie na swoją korzyść, mecz być może potoczyłby się inaczej. Można się również zastanawiać, jak dalej wyglądałby mecz, gdyby nie fatalny w wykonaniu Polki początek seta II.
Było to pierwsze spotkanie Magdy Linette z Beatriz Haddad Maia.
Magda Linette wygrała w Rzymie jeden mecz w turnieju głównym Interanzionali BNL d’Italia 2023, po raz pierwszy w karierze docierając do III rundy (1/16 finału) Międzynarodowych Mistrzostw Włoch. Niestety, przebieg turnieju wskazuje, że poznanianka w rankingu WTA, który zostanie ogłoszony 22 maja, po turnieju Interanzionali BNL d’Italia 2023 zanotuje nieznaczny spadek i wypadnie z TOP 20 notownia.
Beatriz Haddad Maia o awans do ćwierćfinłu zagra z Kolumbijką Marią Camilą Osorio Serrano, która niespodziewanie wyeliminowala w sobotę turniejową „czwórkę”, Francuzkę Caroline Garcię (4. WTA), wygrywając 6:4, 6:4.
Dodać jeszcze wypada, że w sobotę w kolejnym dniu rozgrywanego w Rzymie turnieju Interanzionali BNL d’Italia 2023, przynajmniej początkowo, w głównej roli występował… deszcz. Zaplanowane na najwcześniejszą godzinę 11 mecze Caroline Garcia – Maria Camila Osorio Serrano, Anhelina Kalinina – Sofia Kenin oraz Wang Xiyu – Taylor Townsend rozpoczęły się z niemal dwugodzinnym opóźnieniem, a i tak żadnego nie zdołano dokończyć bez przeszkód. Piersze z wymienionych spotkań zostało przerwane na początku II seta przy wyniku 6:4, 1:1 dla Kolumbijki, Ukrainka Anhelina Kalinina wygrywała z pogromczynią Aryny Sabalenki Sofią Kenin 6:4, 3:1, natomiast w konfrontacji Wang Xiyu – Taylor Townsend był wynik 6:2, 0:5. Ostatecznie przymusowa przerwa nie zmieniła przebiegu rywlizacji. Maria Camila Osorio Serrano wygrała z Caroline Garcią 6:4, 6:4, Anhelina Kalinina pokonała Sofię Kenin 6:4:62, a Chinka Wang Xiyu wyrzyciła z turnieju Amerykanę Taylor Townsend po zwycięstwie 6:2, 0:6, 7:5. Ameryknka, która wczesniej wyeliminowała nr 3 turnieju Jessicę Pegule (3. WTA), dominowała tylko w secie II.
Krzysztof Maciejewski