Na półtora roku przed Igrzyskami Olimpijskimi 2024 pewni awansu z rankingu na turniej w Paryżu byliby Iga Świątek (1. WTA), Magda Linette (22. WTA), Hubert Hurkacz (10. ATP) oraz w grze podwójnej Jan Zieliński (raczej w parze z Hubertem Hurkaczem) i najprawdopodobniej Alicja Rosolska, w parze ze Świątek lub Linette. Wymogiem startu w IO jest także udział w przynajmniej dwóch spotkaniach Billie Jean King Cup (kobiety) lub Pucharu Davisa (mężczyzn), przy czym co najmniej jeden z nich musi mieć miejsce w roku 2023 lub przyszłym 2024.
Odpowiednio wysokie miejsce w rankingu światowym (w przypadku IO Paryż 2024 brany będzie pod uwagę ranking z 10 czerwca 2024), to nie jedyne kryterium które trzeba wypełnić, aby wziąć udział w igrzyskach olimpijskich. Oczywistym wymogiem jest posiadanie odpowiedniego obywatelstwa oraz zakwalifikowanie do reprezentacji olimpijskiej przez właściwy dla zawodniczki czy zawodnika narodowy komitet olimpijski. W przypadku tenisistek to także konieczność występu w latach międzyolimpijskich w przynajmniej dwóch spotkaniach Billie Jean King Cup, zaś w przypadku tenisistów Pucharu Davisa, przy czym co najmniej jeden z nich musi mieć miejsce w bieżącym roku 2023 lub przyszłym 2024.
Spośród polskich tenisistek tego kryterium nie spełniła na razie żadna z zawodniczek, a bliskie (potrzeba jednego występu w reprezentacji tym lub przyszłym roku) są Iga Świątek, Magda Linette, Magdalena Fręch, Alicja Rosolska, Katarzyna Kawa, Maja Chwalińska. Spośród naszych tenisistów już obecnie to kryterium wypełnili Jan Zieliński, Łukasz Kubot i Kacper Żuk, a właśnie w związku tym kryterium pojawiły się głosy zaniepokojenia, czy zdoła je wypełnić Hubert Hurkacz, który w daviscupowej reprezentacji Polski wystąpił ostatnio we wrześniu roku 2019.
Prowadzona przez Mariusza Fyrstenberga reprezentacja Polski, nawet zajmująca obecnie w rankingu Davis Cup odległe 51. miejsce jeszcze w okresie międzyolimpijskim ma na pewno do rozegrania dwa spotkania, we wrześniu 2023 (z Barbadosem w Polsce) oraz w lutym 2024. Jeśli więc tylko „Hubi”, bezwzględnie najlepszy obecnie polski tenisista, będzie zainteresowany występem na Igrzyskach w Paryżu, kryterium to zdoła swobodnie spełnić, gdyż Mariusz Fyrstenberg raczej powoła go do reprezentacji. Gdyby natomiast Hurkacz, w którymś z tych spotkań nie mógł wystąpić ze względów obiektywnych (kontuzja, choroba), jako tenisista ścisłej światowej czołówki (obecnie TOP 10 rankingu ATP) mógłby chyba liczyć na pomyślną dla siebie decyzję ITF (ITF jest organizatorem turnieju olimpijskiego w tenisie, podobnie jak turniejów wielkoszlemowych, Pucharu Davisa oraz Billie Jean King Cup i to ona ustala zasady kwalifikacji na Igrzyska Olimpijskie).
Tak naprawdę gorzej, może być w przypadku przedstawicieli polskiego tenisa z wypełnieniem podstawowego kryterium – rankingowego. Na ten moment pewni awansu z rankingu byliby Iga Świątek (1. WTA), Magda Linette (22. WTA), Hubert Hurkacz (10. ATP) oraz w grze podwójnej Jan Zieliński (raczej w parze z Hubertem Hurkaczem) i najprawdopodobniej Alicja Rosolska, w parze z Igą Świątek lub Magdą Linette, jeśli dwie najlepsze polskie tenisistki nie zechcą zagrać w deblu wspólnie. Obecnie pozycje pozostałych przedstawicieli polskiego tenisa olimpijskiej kwalifikacji z rankingu nie zapewniają i chociaż oczywiście chcielibyśmy, aby było inaczej, o zmianę tej sytuacji będzie bardzo trudno.
Nie zmienia to oczywiście tego, że właśnie XXXIII Letnie Igrzyska Olimpijskie Paryż 2024 mogą przejść do historii jako te, w których reprezentacja Polski. zdobędzie pierwszy olimpijski medal w tenisie. To możliwość bardzo realna.
Igrzyska XXXIII Olimpiady odbędą się w dniach 26 lipca – 11 sierpnia 2024 w Paryżu. Sportowcy rywalizować będą o medale w 38 dyscyplinach. Będą wśród nich również tenisiści jako, że tenis nieprzerwanie znajduje się w programie IO od Igrzysk XXIV Olimpiady w Seulu (1988). Wcześniej był dyscypliną olimpijską na siedmiu pierwszych przeprowadzonych igrzyskach ery nowożytnej od roku 1896 (Ateny) do roku 1924 i Igrzysk w Paryżu, a podczas Igrzysk w 1968 roku w Meksyku i 1984 roku w Los Angeles był dyscypliną pokazowa. ( w latach 1914, 1918 igrzyska nie odbyły się z powodu I wojny światowej, a w latach 1940 oraz 1944 z powodu II wojny światowej.
W tenisie będzie do zdobycia pięć kompletów medali: w grze pojedynczej i grze podwójnej kobiet i mężczyzn oraz w grze mieszanej (mikście).
Jeżeli nie zapadną inne rozwiązania, to w grze pojedynczej kobiet i mężczyzn (po 64 uczestników) wystąpi po 56 tenisistek i tenisistów z rankingu WTA i ATP, przy czym pamiętać należy, że każdy kraj może być reprezentowany maksymalnie przez cztery tenisistki i tyleż samo tenisistów. Pozostałe miejsca obsadza ITF mając między innymi na uwadze żeby – jeśli nie zakwalifikują się na podstawie rankingów – byli to przynajmniej po jednym reprezentancie gospodarza igrzysk, każdego z sześciu regionów ITF, maksymalnie dwóch mistrzów olimpijskich lub triumfatorów turniejów wielkoszlemowych.
W grze podwójnej rywalizować będą po 32 duety, (24 na podstawie rankingów), a w mikście 16 par. 12 par zostaje wybranych na podstawie rankingów ATP i WTA spośród tych, którzy wystąpią w singlu lub deblu, a pozostałe cztery zostaną wybrane dodatkowo przez ITF na podstawie kryteriów obowiązujących w przypadku singla i debla.
Na koniec dodać jeszcze trzeba, że wszystkie rozważania o szansach Polaków mogą oczywiście być nieaktualne, jeżeli MKOl podtrzyma decyzję o dopuszczeniu do występu w Paryżu pod neutralną flagą sportowców z Rosji i Białorusi, a Polska znajdzie się wśród państw, które w takim przypadku zbojkotują igrzyska.
Na ten moment już kilkadziesiąt krajów zapowiada bojkot, nie wyobrażając sobie, żeby ich sportowcy jako reprezentanci kraju mieli rywalizować ze sportowcami Rosji, państwa już od blisko roku – od 24 lutego 2022 – prowadzącego zbrojną agresję na Ukrainę oraz ze sportowcami Białorusi, kraju wspomagającego agresję.
Krzysztof Maciejewski
