Katarzyna Kawa bez respektu dla rywalki. Jest półfinał gry pojedynczej challengera w Parmie!

Katarzyna Kawa świetnie radzi sobie podczas Challengera 125 WTA Parma Ladies Open. Fot. LOTOS PZT Polish Team

Czwarta obecnie polska tenisistka Katarzyna Kawa (246. WTA), świetnie radzi sobie podczas Challengera 125 WTA Parma Ladies Open w Parmie (Włochy). W czwartek urodzona w Krynicy Katarzyna Kawa, w ćwierćfinale gry pojedynczej turnieju, po bardzo wyczerpującym, pełnym zwrotów sytuacji na korcie meczu, pokonała młodszą od siebie, dużo wyżej notowaną w światowym rankingu 20-letnią Hiszpankę Jessicę Bouzas Maneiro (133. WTA) w trzech setach 6:2, 4:6, 6:3 i jest już półfinalistką imprezy! Spotkanie trwało dwie godziny i 17 minut. Polka grając w grze podwójnej z Francuzką Elixane Lechemia przegrała z duetem holenderskim Isabelle Haverlag/Eva Vedder 1:6, 0:6.

Cenne zwycięstwo Polki

Katarzyna Kawa, choć w gemie rozpoczynającym rywalizację z dużym trudem utrzymała podanie dopiero po obronie dwóch break-pointów od początku grała bez respektu dla przeciwniczki, ale przede wszystkim skutecznie! W efekcie Polka po pięciu gemach prowadziła 5:0 z przewagą dwóch breaków i chociaż Hiszpanka walczyła, Katarzyna Kawa przy czwartym podejściu po zwycięstwo seta otwarcia dopięła swego wygrywając 6:2.

Drugą odsłonę meczu Polka zaczęła od przełamania serwisu przeciwniczki, lecz przewagi nie zdołała utrzymać. Jessica Bouzas Maneiro w gemie czwartym po raz pierwszy w meczu zdobyła przełamanie doprowadzając do remisu 2:2, a od tego momentu mieliśmy serię jeszcze czterech gemów wygrywanych prze tenisistki odbierające serwis. Było więc 4:4 i wciąż wszystko mogło się w secie drugim zdarzyć, ale końcówka partii należała do Hiszpanki, która wygrała drugą odsłonę meczu 6:4.

W zaistniałej sytuacji do rozstrzygnięcia spotkania niezbędny był set trzeci. Decydująca partia ćwierćfinału, tak jak dwie poprzednie, zaczęła się od breaka zdobytego przez Katarzynę Kawę, ale tym razem Jessica Bouzas Maneiro od razu odpowiedziała re-breakiem i do wyniku 3:3 trwała na korcie w Parmie zacięta, wyrównana rywalizacja, z lekkim wskazaniem na tenisistkę hiszpańską.

Ze zwycięstwa cieszyła się jednak ostatecznie Polka, która najpierw zdobyła break na 4:3, następnie podwyższyła prowadzenie na 5:3 utrzymując podanie po obronie break-pointa, po czym „dokończyła dzieło” zamykając mecz wygraną 6:2, 4:6, 6:3 po jeszcze jednym przełamaniu serwisu Hiszpanki i wykorzystaniu już pierwszej piłki meczowej.

Schmiedlova na drodze Kawy

Katarzyna Kawa odniosła już czwarte zwycięstwo w turnieju, w czterech meczach tracąc tylko jednego seta i w półfinale zmierzy sie z najwyżej rozstawioną w imprezie Słowaczką Anną Karoliną Schmiedlovą (58.WTA), która w ćwierćfinale wygrała 6:1, 6:7 (4), 6:4 ze Słowenką Kają Juvan (108. WTA).

Druga para półfinałowa: Anna Bondar (105. WTA, Węgry) – Ana Bogdan (71. WTA, Rumunia).

Porażka polsko-francuskiej pary w deblu

Po kilku godzinach Katarzyna Kawa raz jeszcze pojawiła się w czwartek na korcie w Parmie, ale w grze podwójnej nie zdołała powtórzyć sukcesu singlowego W ćwierćfinale gry podwójnej rozstawiona z numerem czwartym para polsko francuska Katarzyna Kawa/Elixane Lechemia zdecydowanie, w zaledwie 50 minut, uległa duetowi holenderskiemu Isabelle Haverlag/Eva Vedder 1:6, 0:6 i pożegnała się z turniejem.

Katarzyna Kawa może zatem skoncentrować się już na z pewnością ważniejszej rywalizacji w grze pojedynczej.

Krzysztof Maciejewski

Udostępnij:

Facebook
Twitter

Podobne wiadomości