Kamil Majchrzak (802). ATP) awansował w piątek do półfinału gry pojedynczej imprezy ITF M25 Hammad 2 w Tunezji, rozgrywanej na nawierzchni ziemnej. Do półfinału halowej imprezy ITF W75 w Grenoble we Francji nie zdołała natomiast awansować Maja Chwalińska (297. WTA), która skreczowała na początku drugiego seta.
Pewne zwycięstwo Szumiego
Kamil Majchrzak który w styczniu powrócił do rywalizacji na kortach, a przed 13-miesięczną przerwą w występach, był drugim polskim tenisistą i najwyżej w karierze w rankingu ATP klasyfikowany był na 75. pozycji, awansował w piątek do półfinału gry pojedynczej imprezy ITF M25 Hammad 2 w Tunezji. W ćwierćfinale przeciwnikiem Szumiego był Francuz Corentin Denolly (501. ATP). Polak zwyciężył bardzo pewnie 6:1, 6:2 i w meczu o awans do finału zagra z rozstawionym w imprezie z numerem trzecim 22-letmim Rumunem Filipem Cristianem Jianu (377. ATP)
Druga para półfinałowa: Nicholas David Ionel (267. ATP, Rumunia, turniejowa jedynka) – Jay Clarke (398.ATP, Wielka Brytania, turniejowy nr 4).
Krecz Mai Chwalińskiej
Do półfinału halowej imprezy ITF W75 w Grenoble we Francji nie zdołała natomiast awansować Maja Chwalińska (297. WTA). W ćwierćfinale Polka zmierzyła się z białoruską tenisistką Alioną Falei (249. WTA) i pożegnała się z turniejem przegrywając po kreczu na początku drugiego seta. W momencie rezygnacji z kontynuowania pojedynku Maja Chwalińska przegrywała 4:6, 0:2. Tenisistki spędziły na korcie niespełna godzinę, dokładnie 56 minut.
(MAC)