Kacper Żuk, który w 2021 roku triumfował w ATP Challenger w Splicie i mógł się cieszyć z pierwszego tytułu w imprezie tej rangi, rozpoczął właśnie zmagania w jego obronie i na początek odniósł zwycięstwo, wygrywając w trzech setach 5:7, 6:2, 6:1 z Chorwatem Milim Poljicakiem. W challengerze ATP w Pradze, doszło we wtorek do „polskiego” meczu deblowego. W I rundzie gry podwójnej holendersko-polski duet Robin Haase/Łukasz Kubot pokonał polską parę Karol Drzewiecki/Piotr Matuszewski 7:6 (5), 6:4.
Żeby zagrać w turnieju głównym w Paryżu potrzeba punktów
Tego przeciwnika Kacper Żuk (252. ATP) zna już dobrze, ponieważ właśnie z nim w kwietniu 2021 roku zmierzył się na początek kwalifikacji do challengera Split Open 2021, w którym następnie zwyciężył.
Teraz obaj tenisiści spotkali się w Splicie ponownie, tym razem w I rundzie turnieju głównego. Kacper Żuk przegrał wprawdzie seta otwarcia 5:7, ale w dwóch następnych partiach nie dał Poljicakowi (1703. ATP) żadnych szans, wygrywając ostatecznie 5:7, 6:2, 6:1. W 1/8 finału przed broniącym tytułu Kacprem Żukiem już trudniejsze zadanie, zmierzy się bowiem z klasyfikowanym obecnie w rankingu ATP o 20 lokat wyżej Słoweńcem Blazem Rolą (232. ATP).
Tenisista z Nowego Dworu oczywiście na pewno chciałby bardzo powtórzyć w Splicie sukces sprzed roku, ale przynajmniej jedno obciążenie z niego już spadło. Polak nie musi bronić 84 punktów rankingowych, ponieważ te zostały mu już odjęte przed ogłoszeniem notowania z 18 kwietnia 2022, przez co w rankingu ATP zanotował spadek aż o 52 pozycje. Tym bardziej jednak trzeci obecnie polski tenisista będzie potrzebował w najbliższym czasie zwycięstw, ponieważ zajmowana obecnie 252 lokata w światowym rankingu tenisistów, nie gwarantuje udziału w kwalifikacjach do wielkoszlemowego French Open 2022 na kortach im. Rolanda Garrosa w Paryżu.
Dodajmy jeszcze, że o występ w ATP Challenger Split Open 2022, starał się także Daniel Michalski (281.ATP), ale nie przebrnął dwustopniowych kwalifikacji. Polak w I rundzie pokonał wprawdzie 6:2, 6:4 Chorwata Bozo Baruna (1388. ATP), ale w finale kwalifikacji wyraźnie przegrał z Włochem Natteo Arnaldim (324. ATP) 1:6, 2:6.
Michalski w challengerze Split Open 2022 wystąpił także w grze podwójnej w parze z tenisistą z Rosji Aleksandrem Szewczenką, ale w I rundzie para Michalski/Szewczenko przegrała z francuskim duetem Gregoire Barrere/Luca van Assche 2:6. 5:7.
„Polski” mecz w Pradze
W challengerze ATP w Pradze, doszło we wtorek do „polskiego” meczu deblowego. W I rundzie gry podwójnej holendersko-polski duet Robin Haase/Łukasz Kubot pokonał polską parę Karol Drzewiecki/Piotr Matuszewski 7:6 (5), 6:4.
Dla Łukasza Kubota, byłego lidera rankingu ATP deblistów, dwukrotnego mistrza turniejów wielkoszlemowych w grze podwójnej, to pierwsze zwycięstwo po powrocie na korty po kilkumiesięcznej przerwie. Tyle tylko, że nie do gry w imprezach takiej rangi przywykł z pewnością tenisista z Lubina. Z drugiej strony… obudowywanie formy od czego trzeba przecież zacząć, tym bardziej, że trzy wcześniejsze występy w imprezach bardziej prestiżowych kończyły się porażkami w I rundzie.
W imprezie w Pradze mamy jeszcze jednego Polaka. W grze podwójnej zaprezentuje się para portugalsko-polska – Francisco Cabral/Szymon Walków.
