Japan Open w Tokio. Kamil Majchrzak „postraszył” Nicka Kyrgiosa

W czwartek „Szumi” nie dał rady słynnemu rywalowi, ale występu w Tokio na pewno nie musi się wstydzić. Fot. Michał Jędrzejewski

Kamil Majchrzak (121. ATP), rozegrał w czwartek dobre spotkanie, ale choć „postraszył” Nicka Kyrgiosa wygrywając I seta, nie zdołał jednak sprawić sensacji, ostatecznie przegrywając ze słynnym Australijczykiem 6:3, 2:6, 2:6 i na II rundzie (1/8 finału) zakończył udział w turnieju ATP 500 Japan Open Tennis Championships 2022 w Tokio.

Notowany w rankingu ATP o 101 pozycji niżej od rywala „Szumi” rozpoczął mecz doskonale, gdyż po tym jak przegrał dwie pierwsze wymiany, pewnie utrzymał własny serwis, a za chwilę uzyskał break przełamując podanie słynącego ze świetnego serwisu Australijczyka. Tenisista z Canberry wynik po swojej stronie „otworzył” dopiero przegrywając 0:3 i strat nie zdołał już odrobić. Po 27 minutach, seta otwarcia w pełni zasłużenie 6:3 wygrał „Szumi”. Australijczyk nie zdołał wypracować choćby jednej okazji, by uzyskać przełamanie powrotne.

Nick Kyrgios pokonała Kamila Majchrzaka w trzech setach. Fot. Japan Open

Drugą partię meczu Kamil Majchrzak również mógł zacząć doskonale od przełamania serwisu słynnego rywala, ale w gemie otwierającym II seta nie wykorzystał break-pointa. Polak walczył, w następnych dwóch własnych gemach serwisowych zdołał jeszcze utrzymać podanie tylko raz w gemie drugim broniąc break-pointa. Stopniowo jednak inicjatywę na korcie zaczął przejmować Nick Kyrgios. Od wyniku 2:2 już do końca drugiej odsłony meczu gemy wygrywał wyłącznie finalista Wimbledonu 2022, który coraz pewniej utrzymywał własne podanie, zdobył też dwa przełamania i po 32 minutach wygrał drugą partię spotkania 6:2, doprowadzając w meczu do remisu 1:1 w setach.

Decydująca trzecia partia potoczyła się już pod dyktando faworyta. Tym razem to Australijczyk zdobył w gemie drugim break szybka obejmując następnie prowadzenie 3:0 i przewagi już nie roztrwonił. Rozstrzygającego seta Nick Kyrgios wygrał pewnie 6:2 pieczętując zwycięstwo jeszcze jednym breakiem.

Finalista Wimbledonu odwrócił losy meczu po 83 minutach wygrywając 3:6, 6:2, 6:2 i to on zameldował się w ćwierćfinale Japan Open Tennis Championships 2022 w Tokio.

Piłka meczowa dla Nicka Kyrgiosa.

Kamil Majchrzak przez trzy kwadranse nie tylko dotrzymywał kroku słynnemu przeciwnikowi, ale był nawet nieco lepszy. Ostatecznie górę wzięła jednak większa siła gry faworyta. Od wyniku 2:2 w secie II  tenisista z Piotrkowa Trybunalskiego nie był już w stanie zagrozić Kyrgiosowi.

W całym spotkaniu słynący ze świetnego serwisu Nick Kyrgios zanotował 22 asy serwisowe, przy dziewięciu Polaka, przy czym tak znaczna różnica powstała dopiero w drugiej fazie meczu (w pierwszym secie było to 7-4, do pewnego momentu seta II 10-6). Australijczyk wykorzystał cztery z wypracowanych ośmiu break-pointów, Polak jednego z trzech. Tenisiści rozegrali łącznie 144 akcje, z których 81 rozstrzygał na swoją korzyść Nick Kyrgios, a 63 Kamil Majchrzak.

W czwartek „Szumi” nie dał rady słynnemu rywalowi, ale występu w Tokio na pewno nie musi się wstydzić. Po niezłym w swoim wykonaniu turnieju w Sofii, również w stolicy Japonii Kamil Majchrzak zaprezentował się z dobrej strony.

Kolejnym przeciwnikiem Nicka Kyrgiosa będzie w Tokio Japończyk Jiroki Moriya (253. ATP) lub rozstawiony z „trójką” Amerykanin Taylor Harry Fritz (11. ATP), najwyżej klasyfikowany w rankingu ATP tenisista spośród tych, którzy jeszcze pozostali w turnieju.

Krzysztof Maciejewski

Udostępnij:

Facebook
Twitter

Podobne wiadomości