Iga Świątek stanie w sobotę przed szansą wygrania prestiżowego turnieju WTA 1000 Qatar TotalEnergies Open 2022 w Doha. W piątkowym meczu półfinałowym, rozstawiona z numerem „siódmym” Iga Świątek (8. WTA) wygrała w dwóch setach 6:4, 6:3 z Greczynką Marią Sakkari (6. WTA), tenisistką mającą dotychczas sposób na reprezentantkę Polski. To pierwsze zwycięstwo Polki nad Greczynką, z którą w trzech meczach w sezonie 2021 Iga Świątek nie była w stanie wygrać nawet jednego seta. W finale rywalką Igi Świątek będzie Estonka Anett Kontaveit.
Odrobiła straty, wygrała set
Piątkowe spotkanie od początku było bardzo wyrównane, interesujące z dużą liczbą efektownych akcji z obu stron. Polka już w gemie otwarcia obroniła dwa break-pointy lecz w gemie 3, już wybronić się nie zdołała i Greczynka objęła prowadzenie 2:1 z przewagą przełamania. Zapowiadało się, że Iga Świątek wciąż nie ma recepty na rywalkę z Grecji., Polka nie poddała się jednak, walczyła i została za to nagrodzona, po długim gemie 6. doprowadzając do remisu 3:3.
Przy wyniku 4:4 to Greczynka była blisko powrotu na [prowadzenie miała bowiem break-pointa. którego jednak go nie wykorzystała, psując zagranie z bekhendu. Kluczowe przełamanie zaliczyła natomiast Polka, w gemie 10, odbierając serwis rywalce i wygrywając seta otwarcia 6:4! Set dobiegł końca po tym, jak Iga Świątek popisała się świetnym wygrywającym forhendem. Pierwszy set wygrany przez tenisistkę z Raszyna w konfrontacjach z Marią Sakkari, choć początkowo niewiele na to wskazywało, stał się faktem.
Iga Świątek skuteczniejsza
W drugiej partii kluczowy dla losów całego meczu okazał się gem ósmy, kiedy Polka przy prowadzeniu 4:3 zaliczyła przełamanie, “odskoczyła” na 5:3 i przy swoim serwisie szansy nie zaprzepaściła, zamykając mecz zwycięstwem 6:4, 6:3. Ostatni, jak się okazało, gem Iga Świątek zaczęła wprawdzie od straty dwóch punktów i przegrywała 0:30, następnie cztery punkty padły jednak łupem Polki, która po raz pierwszy w karierze pokonała Marię Sakkari!
Jednak można
Podopieczna trenera Tomasza Wiktorowskiego rozegrała kolejny bardzo dobry mecz zaprezentowała wiele świetnych zagrań, a co najważniejsze nie podłamała się początkowym niepowodzeniem i potrafiła odwrócić losy rywalizacji.
Jednym z kluczy do sukcesu była umiejętna gra Polki po krosie, dzięki czemu spychała Greczynkę do defensywy, ograniczając możliwości ataku.
Mecz trwał 87 minut. Iga Świątek miała na koncie 20 kończących uderzeń przy 27 niewymuszonych błędach. Sakkari miała tylko dziewięć akcji wygranych winnerami oraz i 20 niewymuszonych błędów. Obie tenisistki wypracowały po osiem break-pointów, przy czym Polka została przełamana trzykrotnie, a sama pięć razy odbierała serwis przeciwniczce.
Jeden cel już zrealizowany
Przed sezonem 2022 Iga Świątek zapowiadał, że za jeden z celów, jakie stawia przed sobą na 2022 rok uważa przełamanie “klątwy” Marii Sakkari i pokonanie Greczynki. Taki cel najlepsza obecnie polska tenisistka zdołała zrealizować już w pierwszym tegorocznym “podejściu”!
Iga Świątek przynajmniej częściowo zrewanżowała się Marii Sakkari za trzy ubiegłoroczne porażki poniesione we French Open 2021, w turnieju w Ostrawie oraz w WTA Finals 2021 w Guadalajarze.
Anita Włodarczyk na trybunach
Jako ciekawostkę dodajmy, że Igę Świątek dopingowała trzykrotna mistrzyni olimpijska w rzucie młotem Anita Włodarczyk.
Anett Kontavweit finałową rywalką
W sobotnim finale Iga Świątek zmierzy się z Estonką Anett Kontaveit, która we wcześniej rozegranym półfinale pokonała w piątek Łotyszkę Jelenę Ostapenko 6:1, 6:4. To spotkanie rozpocznie sie o godzinie 16 polskiego czasu. Transmisja w Canal Plus Sport.