Broniąca tytułu zdobytego w lutym 2021 Iga Świątek jest już w ćwierćfinale turnieju rangi WTA 500 Adelaide International 1 i zachowuje szanse na powtórzenie ubiegłorocznego sukcesu. W nocy ze środy na czwartek czasu polskiego Iga Świątek w kapitalnym stylu pokonała Kanadyjkę Leylah Annie Fernandez 6:1, 6:2, nie dając jednej z rewelacji ostatnich miesięcy na światowych kortach żadnych szans. Rywalką Polki będzie Białorusinka Victoria Azarenka, która pokonała Priscillę Hon (Australia) 6:3, 7:5.
Koncertowa gra Polki
Mecz najlepszej obecnie polskiej tenisistki z finalistką US Open 2021 na początku był bardzo zacięty, już pierwsze gemy serwisowe obu zawodniczkom bardzo długie, rozstrzygały się na przewagi. Polka mogła objąć prowadzenie 2:0, ale nie zdołała wykorzystać dwóch break-pointów. To drobne niepowodzenie nie zdeprymowało jednak Igi Świątek i od tego momentu mieliśmy na korcie w Adelajdzie koncert zawodniczki z Raszyna. Mistrzyni French Open 2020 w pierwszej partii nie oddała rywalce już ani jednego gema wygrywając pierwszego seta 6:1! Co ważniejsze Polka kontynuowała swój popis. W secie drugim Iga Świątek szybko objęła prowadzenie 3:1 po przełamaniu i do końca kontrolowała sytuację na korcie. Tym razem w secie Kanadyjka zdołała ugrać zaledwie dwa gemy i po niespełna 1,5 godziny jednostronnego pojedynku, było po wszystkim. W ósmym gemie drugiej partii Polka nie wykorzystała trzech piłek meczowych, ale w następnym, przy swoim serwisie, wykorzystała drugiego (w sumie piątego) meczbola zamykając pojedynek.
Mało błędów, agresywna gra
W całym meczu Iga Świątek popełniła bardzo mało błędów, sama zaś grała agresywnie i skutecznie. Polka bardzo dobrze rozgrywała punkty, przejmowała inicjatywę, “chodziła” do siatki, świetnie funkcjonował jej forhend, przy dłuższych wymianach utrzymywała piłkę w korcie, umiejętnie zmieniała kierunki. Kanadyjka na tak dysponowaną Polkę nie znalazła recepty.
Było to pierwsze spotkanie obu młodych tenisistek. Iga Świątek (20 lat) nie pozostawiła o rok młodszej rywalce złudzeń, która, przynajmniej w czwartek, była zdecydowanie lepsza.
Wygrana i to w takim stylu z wymagającą przeciwniczką to z pewnością bardzo dobry dla Igi Świątek prognostyk przed zbliżającym się wielkoszlemowym Australian Open 2022 (17-30 stycznia), trzeba bowiem pamiętać, że Polka nie pokonała byle kogo. Leylah Annie Fernandez ma za sobą bardzo udany sezon, który rozpoczęła jako 88 tenisistka rankingu WTA, a zakończyła na miejscu 24 i nie ukrywa, że w sezonie 2022 chce awansować do Top 10 rankingu tenisistek, zdobyć wielkoszlemowy tytuł i zagrać w WTA Finals na koniec roku.
Wyniki czwartkowych meczów (1/8 finału)
Iga Świątek – Leylah Annie Fernandez 6:1, 6:2, Victoria Azarenka (Białoruś) – Priscilla Hon (Australia) 6:3, 7:5; Misaki Doi (Japonia) – Anastasia Gasanova (Rosja) 7:6 (4), 6:3; Sofia Kenin (USA) – Ajla Tomljanovic (Australia) 3:6. 7:6 (5), 6:3
Pary ćwierćfinałowe (mecze w piątek 7 stycznia)
Ashleigh Barty (Australia) – Sofia Kenin (USA); Victoria Azarenka (Białoruś) – Iga Świątek; Jelena Rybakina (Kazachstan) – Shelby Rogers (USA); Misaki Doi (Japonia) – Kaja Juvsn (Słowenia)
Mecz Iga Świątek – Victoria Azarenka o godzinie 9.30 czasu polskiego. Kibice w Polsce nie będą więc musieli „zarywać” nocy. Szkoda tylko, że pojedynek naszej mistrzyni French Open z dwukrotną mistrzynią Australian Open i byłą liderką rankingu WTA będzie się pokrywał z półfinałowym spotkaniem reprezentacji Polski mężczyzn w ATP Cup. Transmisja meczu Igi Świątek na antenie Canal+ Sport, ATP Cup na antenie Polsat Sport.
Potencjalne pary półfinałowe (sobota 8 stycznia)
Barty/Kenin – Azarenka/Świątek; Rybakina/Rogers – Doi/Juvan
Finał Adelaide International 1 (Adelajda w (Australii, WTA 500, kort twardy, pula nagród 703,5 tys. dolarów) w niedzielę 9 stycznia 2022.
Porażka Katarzyny Kawy w deblu
Na koniec dodajmy jeszcze, że w turniejach WTA 250 w Melbourne nie ma już przedstawicieli polskiego tenisa. Jako ostatnia odpadła w czwartek Katarzyna Kawa, która w grze podwójnej występowała w parze z Hiszpanką Alioną Bolsovą Zadoinov. Polsko-hiszpański duet przegrał z parą rumuńsko-serbską Irina Camelia Begu/Nina Stojanovic 6:4, 0:6, 3-10.
Krzysztof Maciejewski
Fot. Adelaide International