Iga Świątek oficjalnie w WTA Finals!

To, czego od dłuższego czasu można się było spodziewać, w sobotę stało się taktem. Australijka Ashleigh Barty, liderka rankingu WTA oraz listy kwalifikacyjnej do WTA Finals 2021 ogłosiła, że zakończyła sezon i w WTA Finals w meksykańskiej Guadalajarze (10-17 listopada) nie wystąpi. Oznacza to, że w Meksyku, w gronie ośmiu tenisistek rywalizujących o triumf w turnieju tradycyjnie wieńczącym sezon w tenisie kobiet, już na pewno zagra Iga Świątek, dla której będzie to debiut w tej imprezie.

Australijka rezygnuje

– Chciałam przekazać wszystkim, że nie zagram już w żadnych zawodach w 2021 roku, włącznie z WTA Finals w Meksyku. To była trudna decyzja, ale muszę nadać priorytet mojemu ciału oraz regeneracji po sezonie 2021 i skupić się na jak najmocniejszym przygotowaniu do australijskiego lata – poinformowała Ashley Barty, w oświadczeniu zamieszczonym przez Tennis Australia. Australijka nie będzie zatem bronić tytułu, po który sięgnęła w 2019 roku w chińskim Shenzhen, gdzie rozegrano ostatni jak dotąd turniej WTA Finals (w roku 2020 finałowy turniej z powodu pandemii COVID -19 nie odbył się). Ashleigh Barty nie zagra także w reprezentacji Australii w finałowym turnieju Pucharu Billie Jean King (dawniej Puchar Federacji, w tenisie kobiet odpowiednik Pucharu Davisa mężczyzn), który dniach 1-6 listopada odbędzie się w Pradze

Barty tenisistką sezonu 2021

Można jedynie dodać, że Ashleigh Barty ogłosiła swoją decyzję dzień po tym, jak w ćwierćfinale Kremlin Cup odpadła Białorusinka Aryna Sabalenka, co oznacza, że Australijka już oficjalnie została najlepszą tenisistką sezonu 2021 i to ona otrzyma nagrodę: samochód marki Porsche.

Sześć tenisistek pewnych występu w Guadalajarze

Decyzja Ashleigh Barty oznacza, że pewnych występu w WTA Finals 2021 w Guadalajarze jest już sześć tenisistek. To Aryna Sabalenka (Białoruś), Czeszki Barbora Kraicikova i Karolina Pliskova, Greczynka Maria Sakkari, Iga Świątek oraz Hiszpanka Garbine Muguruza. Hiszpanka podobnie jak Iga Świątek skorzystała na wycofaniu się Barty, bo już jest pewna awansu do WTA Finals i nie musi już “szukać” kilkunastu punktów, o które miała jeszcze powalczyć w przyszłotygodniowym turnieju rangi WTA 250 w rumuńskim Cluj-Napoca. W zaistniałej sytuacji jest nawet bardzo prawdopodobne, że Muguruza wycofa się z tego turnieju, podobnie jak uczyniła to Maria Sakkari, gdy zapewniła sobie awans podczas rozgrywanego obecnie turnieju Kremlin Cup (WTA 500) w Moskwie.

Zostały dwa miejsca

Do obsadzenia w stawce uczestniczek WTA Finals w Guadalajarze zostały zatem dwa miejsca, o które rywalizują jeszcze trzy tenisistki. Hiszpanka Paula Badosa Gibert obecnie ósma, a w praktyce siódma na liście kwalifikacyjnej, Tunezyjka Ons Jabeur (obecnie dziewiąta, a w praktyce ósma) oraz Estonka Anett Kontaveit. Najmniejsze szanse ma Kontaveit, która musiałaby wygrać najpierw Kremlin Cup w Moskwie (awansowała do finału imprezy w stolicy Rosji pokonując w półfinale Marketę Voundrosovą z Czech 6:3, 6:4) i jeszcze osiągnąć w przyszłym tygodniu wystarczająco dobry wynik w Cluj-Napoca, przy równoczesnym niepowodzeniu, którejś z rywalek. Badosa także wystąpi w turnieju WTA 250 w Cluj-Napoca, natomiast Ons Jabeur jest zgłoszona do turnieju WTA 250 we włoskim Courmayeur.

Dodać jeszcze można, że gdyby z występu w Meksyku zrezygnowała jeszcze któraś z uprawnionych zawodniczek, kolejną na liście kwalifikacyjnej jest Ukrainka Elina Switolina, triumfatorka WTA Finals 2018.

Iga Świątek śladami Agnieszki Radwańskiej

Iga Świątek, która w Guadalajarze zadebiutuje w WTA Finals, jest drugą, po Agnieszce Radwańskiej, polską tenisistką, która wystąpi w tej imprezie. Świątek stanie przed szansą powtórzenia osiągnięcia “Isi”, która triumfowała w WTA Finals 2015 w Singapurze, po finałowym zwycięstwie z Czeszką Petrą Kvitovą.

Polka w korzystnej sytuacji

Iga Świątek, która nie została zgłoszona do żadnego z turniejów rozgrywanych po 2021 Paribas Open w Indian Wells i pozostała w USA trochę ryzykował, gdyż nie miała jeszcze awansu do turnieju w Meksyku i była zdana na to, co zrobią rywalki, teraz znalazła się w bardzo korzystnym położeniu. Polka trenuje już w USA, w strefie czasowej i klimacie zbliżonym do Meksyku. Czeka ją stosunkowo krótki, niezbyt męczący przelot do Guadalajary, podczas gdy przeciwniczki staną przed koniecznością przejścia aklimatyzacji, odbycia znacznie dłuższych podróży. To może zadziałać na korzyść tenisistki z Raszyna.

WTA Finals to także rywalizacja w grze podwójnej

Polskich sympatyków tenisa, z uwagi na występ Igi Świątek. interesować będzie podczas WTA Finals 2021 przede wszystkim rywalizacja w grze pojedynczej, ale warto przypomnieć, że WTA Finals, to także rywalizacja ośmiu czołowych par deblowych sezonu. Na razie pewne występu są pary: Barbora Krejcikova/Katerina Siniakova (Czechy), Shuko Aoyama/Ena Shibahara (Japonia), Su-wei Hsieh/Elise Mertens (Tajwan, Belgia), Nicole Melichar-Martinez/Demi Schuurs (USA, Holandia) oraz Samantha Stosur/Shuai Zhang (Australia, Chiny).

Przed największym wyzwaniem stanie zatem Barbora Krejcikova, która będzie musiała łączyć zmagania w grze pojedynczej i występami deblowymi. Czy z równym powodzeniem jak podczas French Open 2021, który zakończyła z podwójnym tytułem mistrzowskim?

Krzysztof Maciejewski

Udostępnij:

Facebook
Twitter

Podobne wiadomości

Stefan Hula pracuje teraz z kadrą kobiet, ale w wolnym czasie lubi oglądać tenis i chwyta za rakietę. Fot. Polski Komitet Olimpijski

Stefan Hula. Mistrz skoków chwyta za rakietę

Nawet jeśli ktoś nie pasjonuje się skokami narciarskimi, to musi kojarzyć Stefana Hulę. Były zawodnik narciarski skakał razem z Adamem Małyszem, a potem z Kamilem Stochem,. Stefan Hula pracuje teraz

– Polski tenis jest teraz w bardzo dobrym momencie, ponieważ macie zawodników w czołówce światowej WTA i ATP - mówi Emilio Sánchez (z prawej) w rozmowie z Radosławem Bieleckim. Fot. Archiwum prywatne R. Bielecki

Emilio Sánchez: Polskę mam w sercu

Z Emilio Sánchezem Vicario, byłym wybitnym hiszpańskim tenisistą, teraz dyrektorem generalnym i założycielem akademii Emilio Sánchez Academy w Naples na Florydzie, z oddziałami w Barcelonie, Szanghaju i Dubaju, niedawno wprowadzonym do galerii sław