Iga Świątek: Nie mogłam wykorzystać największego atutu

Iga Świątek żegna się z turniejem...

Liderka rankingu WTA tenisistek Iga Światek po serii 37 zwycięstw z rzędu, wygranych sześciu kolejnych turniejach, w sobotę przegrała w 1/16 finału wielkoszlemowego turnieju w Wimbledonie z Francuzką Alizer Cornet i nie powtórzy nawet wyniku, jaki osiągnęła w Wimbledonie przed rokiem (1/8 finału).

Iga Świątek zabrała głos po porażce z Francuzką. – Przejście na trawę jest wymagające, szczególnie dla osoby, która nie za bardzo rozumie, jak na niej grać. Nie ukrywałam tego, że na trawie jest mi ciężko – powiedziała Świątek w rozmowie z Polsatem.

– Moje piłki są zazwyczaj szybsze od piłek przeciwniczek. Tym razem tak nie było, bo musiałam zejść z szybkości, aby trafiać w kort. W pewnym sensie nie mogłam wykorzystać swojego największego atutu – mówiła  Polka, która miała nieudaną końcówkę spotkania (sześć przegranych gemów z rzędu). Tłumaczyła to tym, że nie wiedziała, z jakiego rozwiązania skorzystać w danym momencie.

Dodajmy jeszcze, że Igę Świątek czeka teraz dłuższa przerwa w występach na korcie.. Do rywalizacji wróci dopiero w turnieju WTA 250 w Warszawie (25-31 lipca), w którym będzie rozstawiona z numerem „jeden”.

(MAC)

Udostępnij:

Facebook
Twitter

Podobne wiadomości

Stefan Hula pracuje teraz z kadrą kobiet, ale w wolnym czasie lubi oglądać tenis i chwyta za rakietę. Fot. Polski Komitet Olimpijski

Stefan Hula. Mistrz skoków chwyta za rakietę

Nawet jeśli ktoś nie pasjonuje się skokami narciarskimi, to musi kojarzyć Stefana Hulę. Były zawodnik narciarski skakał razem z Adamem Małyszem, a potem z Kamilem Stochem,. Stefan Hula pracuje teraz

– Polski tenis jest teraz w bardzo dobrym momencie, ponieważ macie zawodników w czołówce światowej WTA i ATP - mówi Emilio Sánchez (z prawej) w rozmowie z Radosławem Bieleckim. Fot. Archiwum prywatne R. Bielecki

Emilio Sánchez: Polskę mam w sercu

Z Emilio Sánchezem Vicario, byłym wybitnym hiszpańskim tenisistą, teraz dyrektorem generalnym i założycielem akademii Emilio Sánchez Academy w Naples na Florydzie, z oddziałami w Barcelonie, Szanghaju i Dubaju, niedawno wprowadzonym do galerii sław