W rozgrywanych w tym tygodniu interesujących turniejach mężczyzn w Halle i Londynie oraz kobiet w Berlinie i Birmingham po tytuły w grze pojedynczej sięgnęli: Hubert Hurkacz, Matteo Berrettini, Ons Jabeur i Beatriz Haddad Maia. Hurkacz w decydującym spotkaniu okazał się wyraźnie lepszy od lidera rankingu ATP Daniiła Miedwiediewa, pokonując tenisistę urodzonego w Moskwie 6:1, 6:4.
Piąty tytuł „Hubiego”
Hubert Hurkacz wygrywając imprezę ATP 500 w Halle odniósł piąte w karierze turniejowe zwycięstwo w zawodach ATP Tour w grze pojedynczej. Wcześniej Polak triumfował ATP 250 w Winston-Salem (2019), ATP Delray Beach Open by VITACOST.com 2021, ATP Masters 1000 Miami Open 2021 oraz ATP 250 z cyklu Moselle Open 2021 w Metz. Tym razem wygrana „Hubiego” ma szczególną wymowę. W finale nie dał bowiem szans liderowi rankingu ATP Daniiłowi Miedwiediewowi W piątej konfrontacji obu tenisistów Polak wygrał po raz trzeci (wcześniej w Wimbledonie 2021 oraz w obecnym sezonie w ćwierćfinale w Miami, czym uniemożliwił rywalowi powrót już wówczas na fotel lidera rankingu ATP.
Warto dodać, że jeżeli najlepszy obecnie polski tenisista dociera do finału gry pojedynczej, przynajmniej na razie, zawsze triumfuje. To pierwsze zwycięstwo tenisisty urodzonego we Wrocławiu w turnieju na kortach trawiastych.
W grze podwójnej w Halle triumfowali najwyżej rozstawieni Marcel Granollers/Horacio Zeballos (Hiszpania/Agrentyna), którzy po niesamowitej końcówce, pokonali w finale parę niemiecko-nowozelandzką Tim Pütz/Michael Venus 6:4, 6:7 (5), 14-12. W rozgrywanym w formule super tie-breaka do 10 wygranych punktów, a od wyniku 9:9 do dwóch punktów przewagi którejś z par decydującym secie III triumfatorzy prowadzili już 5:0, lecz całkowicie roztrwonili przewagę. Przy wyniku 8:8 wiadomym było, że para, która wygra następny punkt, wypracuje sobie piłkę meczową. W sumie do remisu 12:12 każda w par, ma zmianę miała po dwa niewykorzystane meczbole. Wówczas trzecią piłkę meczową własnym podaniem wypracowali Hiszpan i Argentyńczyk, by w następnej akcji zdobyć kluczowy mini break i zwyciężyć po godzinie i 54 minutach 6:4, 6:7 (5), 14-12.
Berrettini powtórzył sukces
W Londynie szansę sięgnięcia po swój pierwszy tytuł w karierze miał 30-letni Serb Filip Krajinović. Wcześniejsze cztery finały tenisista urodzony w Somborze przegrał, nie dal rady również tym razem. Tytuł obronił Włoch Matteo Berrettini, który w niedzielę w dwóch setach pokonał Serba 7:5, 6:4. W meczu o tytuł Berrettini wygrał z Krajinoviciem po raz drugi, pokonał go również 28 kwietnia 2019, na „mączce” w Budapeszcie.
W deblu najlepsza okazała się słynna para chorwacka Nikola Mektić/Mate Pavic, pokonując w decydującym meczu duet – Lloyd Glasspool/Harri Heliovaara (Wielka Brytania/Finlandia). Chorwaci odwrócili losy finału, w decydującym secie rozgrywanym w formule super tie breaka zapewniając sobie końcowy sukces po zwycięstwie 10-6 i w całym finałowym spotkaniu 3:6, 7:6 (3), 10-6.
Krecz mistrzyni olimpijskiej
W Berlinie po swój drugi tytuł w obecnym sezonie (wcześniej w Madrycie) sięgnęła Tunezyjka Ons Jabeur, pokonując w finale Szwajcarkę Belindę Bencić, złotą medalistkę przeprowadzonych w 2021 roku Igrzysk XXII Letniej Olimpiady Tokio 2020. Bencić skreczowała po trzech gemach drugiej odsłony finału, przy prowadzeniu Tunezyjki 6:3, 2:1.
Rywalizację w grze podwójnej wygrała w stolicy Niemiec australijsko-czeska para Storm Sanders/Katerina Siniakova, po zwycięstwie w finale 6:4, 6:3 z parą francusko-szwajcarską Alize Cornet/Jil Belen Teichmann.
Beatriz Haddad Maia znowu triumfuje
W Birmingham mógł mieć miejsce finał między dwoma Rumunkami, ale ostatecznie o tytuł zagrały Brazylijka i Chinka, bowiem w przełożonych z soboty półfinałach Beatriz Haddad Maia pokonala Simonę Halep, zaś Shuai Zhang wygrała z Soraną Cirsteą.
Po drugo z rzędu tytuł (w poprzednim tygodniu w Nottingham) sięgnęła Brazylijka Beatriz Haddad Maia. Chinka Shuai Zhang nie wytrzymała trudów dwóch meczów z rzędu o skreczowała w finale jeszcze przed końcem I seta, przy prowadzeniu Brazylijki 5:4.
A my możemy tylko przypomnieć, że Beatriz Haddad Maia była o włos od porażki w II rundzie z Magdalenę Fręch, która w czwartek, w momencie przerwania meczu z powodu zapadających ciemności, prowadziła w decydującym secie 4:2 z przewagą przełamania, a po wznowieniu spotkania w piątek, prowadząc 6:5 serwowała po zwycięstwo w meczu.
Walkower w finale debla
Shuai Zhang miała wystąpić także w finale gry podwójnej w parze z liderką rankingu WTA deblistek Belgijką Elise Mertens, ale w zaistniałych okolicznościach para belgijsko-chińska oddała finał walkowerem. Tytuł bez gry zdobyły zatem Ludmyła Kiczenoki Jelena Ostapenko (Ukraina/Łotwa).
Terra Wortmann Open w Halle (ATP 500)
FINAŁ (gra pojedyncza)
Hubert Hurkacz – Daniił Miedwiediew 6:1, 6:4
FINAŁ (gra podwójna)
Marcel Granollers/Horacio Zeballos (Hiszpania/Agrentyna) – Tim Pütz/Michael Venus (Niemcy/Nowa Zelandia) 6:4, 6:7 (5), 14-12.
Cinch Championschips Londyn (ATP 500)
FINAŁ (gra pojedyncza)
Matteo Berrettini (Włochy) – Filip Krajinović (Serbia) 7:5, 6:4
FINAŁ (gra podwójna)
Nikola Mektić/Mate Pavić (Chorwacja) – Lloyd Glasspool/Harri Heliovaara (Wielka Brytania/Finlandia) 3:6, 7:6 (3), 10-6
bett1Open w Berlinie (WTA 500)
FINAŁ (gra pojedyncza)
Ons Jabeur (Tunezja) – Belinda Bencić (Szwajcaria) 6:3, 2:1 – krecz Szwajcarki
FINAŁ (gra podwójna)
Storm Sanders/Katerina Siniakova (Australia/Czechy) – Alize Cornet/Jil Belen Teichmann (Francja/Szwajcaria) 6:4, 6:3
Rothesay Classic Birmingham ( WTA 250)
półfinały
Shuai Zhang (Chiny) – Sorana Cirstea (Rumunia) 4:6, 6:1, 7:6 (5)
Beatriz Haddad Maia (Brazylia) – Simona Halep (Rumunia) 6:3, 2:6, 6:4
FINAŁ (gra pojedyncza)
Beatriz Haddad Maia (Brazylia) – Shuai Zhang (Chiny) 5:4 – krecz Chinki
FINAŁ (gra podwójna)
Ludmyła Kiczenok/Jelena Ostapenko (Ukraina/Łotwa) – Elise Mertens (Belgia)/Shuai Zhang (Chiny) walkower
Krzysztof Maciejewski
