Największa impreza, do której w pierwszym tygodniu po Australian Open zgłosili się polscy tenisiści, to halowy challenger ATP w Koblencji w Niemczech o puli nagród 120,950 tys. euro. W turnieju wciąż gra polska para deblowa Piotr Matuszewski/Szymon Walków, która w pierwszej rundzie gry podwójnej pokonała w środowe popołudnie 31 stycznia parę hiszpańską David Jorda Sanchis/Alejandro Moro Canas 7:6 (3), 6:7 (5), 10-8.
Zacięty mecz
Bardzo zacięte spotkanie, w którym do rozstrzygnięcia niezbędny był set trzeci rozgrywany w formule super tie-breaka trwał dwie godziny i jedną minutę.
W secie otwarcia nie było przełamań. W secie otwarcia Polacy jako pierwsi już w gemie drugim nie wykorzystali. break-pointa, ale w dalszej fazie seta bliżej wygranej byli ich rywale. Piotr Matuszewski i Szymon Walków obronili jednak po jednym break-poincie w gemach siódmym i dziewiątym, a w tie-breaku, w którym prowadzili już 5:0, wygrali 7:3.
W secie drugim Piotr Matuszewski i Szymon Walków odrobili straty, choć przegrywali 1:4 oraz 3:5 ze stratą przełamania, lecz w tie-breaku, tym razem okazali się mniej skuteczni, choć znowu, odrobili straty, przegrywając ostatecznie 5:7. Drugą odsłonę meczu wygrali więc 7:6 (5) Hiszpanie i o awansie decydował set trzeci.
W rozstrzygającym secie rozgrywanym w formule super tie-breaka ponad połowa wymian padła łupem par odbierających serwis. Polacy po mini-breaku przegrywali. 0:1, następnie z przewagą mini przełamania prowadzili 4:1 oraz 5:2 już z przewagą dwóch mini-przełamań, ale pięć następnych wymian, w tym trzy przy własnym serwisie przegrali. Było więc 7:5 dla duetu hiszpańskiego. Piotr Matuszewski i Szymon Walków w bardzo trudnej sytuacji, gdyż prowadząc 7:6 to Hiszpanie mieli do dyspozycji serwis, zdołali jednak zdobyć dwa mini-breaki, odwracając przebieg zmagań. Wprawdzie przy wyniku 8:7 na swoją korzyść Polacy nie utrzymali serwisu, ale za moment przy własnym podaniu, wypracowali piłkę meczową obejmując prowadzenie 9:8 i za moment po zdobyciu kluczowego mini-breaka wygrali trzeci set 10-8, zapewniając sobie zwycięstwo w meczu 7:6 (3), 6:7 (5), 10-8.
W ćwierćfinale nierozstawieni Piotr Matuszewski i Szymon Walków zmierzą się z rozstawioną z numerem trzecim parą holenderską Sander Arends/Sem Verbeek.
Porażka Michalskiego w singlu
Dzień wcześniej z imprezą pożegnał się natomiast trzeci obecnie polski tenisista Daniel Michalski (286. ATP) przegrywając w pierwszej rundzie z nieco wyżej notowanym w światowym rankingu tenisistów Francuzem Valentinem Royerem (250. ATP) 7:6 (3), 4:6, 2:6.
Polak, który do turnieju głównego awansował po przebrnięciu kwalifikacji, prowadził w pojedynku z Valentinem Royerem 1:0 w setach, ale Francuz odwrócił losy spotkania.
Krzysztof Maciejewski